Myślę, że doceniła, bo gdzie jej będzie lepiej i bezpieczniej? Gdyby cokolwiek było nie tak, sąsiedzi mają telefon do mnie i byłby alarm poszukiwawczy. Mają też adres naszego forum, może zaglądają? Może sami się odezwą?
Ja nie bardzo już mogę ich niepokoić, po prostu nie wypada, aczkolwiek umieram z ciekawości.
Gdyby była głodna, wieczorem zawsze może zaglądnąć na dach komórki, tam czeka Brat i kolacja. Ale się nie pojawia, znaczy potrzeby nie ma. Ale jak może być głodna pod taką opieką?
Zapytam Obisia co u mamy, on podobno pakuje jej się do apartamentu czasami
Bo z Bratem nie pogadam, boi się mnie i bardzo dobrze.
A poza tym myślę, że mama siedzi w tej beczce i kombinuje
Dobrze kombinuje.
