Nie pojechałam do weta, nie zdążyłam, on jest tylko do 17:00.
Jutro i po jutrze mam urlop i wtedy pojadę. Choćby po to, aby oddać tą kropelkę na "kleszcze"
Mruczek już zupełnie nie je. Dziś zjadł tylko 1/4 dziennej porcji i nie zanosi się aby zjadł coś do końca dnia.
Zastanawiam się to nie jest aby problem psychiczny. Nie znam się na kotach, ale widzę po nim, że on nie lubi gości, zmiany w trybie dnia itp. Teraz były święta, przez dom przetoczyło się stado obcych ludzi. On całe dnie się ukrywał, mało było czasu na zabawę, pieszczoty. Dodatkowo stres u tego weta, nie dość, że w tej poczekalni to jeszcze samo badanie, zastrzyk. No i uraz nóżki, to też kilka dni go osłabiało.
Na koniec najgorsze, co może być - szlaban na wyjście na dwór. Wczoraj to aż płakał mi na rękach jak Mika wychodziła, a on nie mógł. Biegał od okna do okna i miauczał. Przez te kilka dni do perfekcji opanował blagalne oczka, które kierowały się smutnie na okno tarasowe, gdzie zawsze zwierzaki sobie wychodzą.
Dodatkowo stres - bo stale za nim chodzę ze strzykawką i wciskam mu tą zupkę z mięska (zawsze ją uwielbiał, wypijał ją na początku jedzenia). Teraz na siłę podaje mu tą zupkę po kilka ml, bo tam jest tłuszcz, krew i i inne suplementy, no i oczywiście woda, która jest mega wazna. To pewnie też go stresuje, że tak na siłę to robię.
Z dnia na dzień jest coraz gorzej. Jeśli dziś nie zje nic do końca dnia, to zwariuję z nerwów. Naczytałam się, że u kotów, głodówka jest bardzo niebezpieczna, że źle wpływa na wątrobę.
Czy to możliwe, że on tak reaguje na stres?
No bo z nóżką już jest ok, nie kuleje....
Czy kocia psychika jest faktycznie aż tak delikatna?
---------------
Kupiłam termometr. Jest elektroniczny i ma elastyczną końcówkę. Chciałabym dziś zmierzyć temperaturę, ale znowu boję się, że go jeszcze bardziej zdenerwuję.
Mierzyłam sobie i mam 36.8, więc jest chyba dobry pomiar. Ale musiałam czekać aż minutę, to długo w przypadku kota....
Jeśli już się odważę zmierzyć, to jaka powinna być idealną temperaturę u kota? Bo wet mówi że 38-39. To duża różnica aż 1 stopień... Od jakiej wartości się zaczynać niepokoić ?