Marzy nam się stworzenie programu sterylizacji kotów właścicielskich, bo to najczęściej finanse (a dokładnie ich brak) s a przyczyną mnożenia się kotów, zazwyczaj właśnie na terenach wiejskich lub w małych miastach, takich, które teoretycznie mają swoich opiekunów. W Zduńskiej Woli jest pewna pula przekazywana na sterylizacje kotów wolnożyjących, ale to wciąż za mało. 90% naszych podopiecznych to kociaki zgłoszone do nas przez osoby zamieszkujące okoliczne wioski, kociaki urodzone z ich własnych kotów wychodzących, które straciły swoje matki (zabite przez samochody). 11 kociaków było znalezione w pudle kartonowym w lesie, już odkarmione, zostawione na pastwę losu i lisów... Albo przyniesione "znalezione" (czyste, odkarmione, bez pcheł - wiadomo
). Często to nie jest zła wola, ale po prostu brak funduszy...
Ale na dzień dzisiejszy, przy naszym długu u weterynarzy, który wynosi ok. 4000zł, o szerokim finansowaniu sterylizacji właścicielskich możemy jedynie marzyć. Wszystko przed nami. Na szczęście ruszyły adopcje i kilka naszych kotciaków znalazło bardzo dobre nowe domy