Birfanko, nawet jak pomoże, to na chwilę. To nie jest cos do wyleczenia, a endoprotez dla kotów nie ma
. Jedyne co mogę zrobić, to obserwować i próbować mu ulżyć, ile się da.
Avian, zapytam jutro wetkę przy rehabilitacji (uch, jak to brzmi
). Mówiła co o jakichś dwóch lekach, które się sprawdzają i damy później - zawsze dobrze mieć więcej opcji.
Z weselszych informacji: Trykot trzyma się dzielnie i jest nadal świrowatym Trykotem, wyniki nerkowe ma stabilne, a kroplówki to okazja do pieszczot. Mam tylko nadzieję, ze schudnie, bo w tej całej trosce o jego dietę nerkową i żeby przypadkiem nie schudł doszedł jakoś do 7,9 kg
Sybirek, odpukać, to Sybirek - mimo trzynastu lat na karku nadal zachowuje się jakby miał trzy...