Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Anna61 pisze:Jutro kolejna próba adopcji jednego z moich kotów.
Byłoby fajnie gdyby doszło do podpisania umowy bo domek wydaje się fajny i w sam raz dla tego kota.
mb pisze:Anna61 pisze:Jutro kolejna próba adopcji jednego z moich kotów.
Byłoby fajnie gdyby doszło do podpisania umowy bo domek wydaje się fajny i w sam raz dla tego kota.
Kciuki
Atta pisze: Tu już jakby sobie nic nie robił z tego,że to nie Twoje kolana Trzymam kciuki,żeby jego marzenia spełniły sie w tym domku
KULAK pisze:No cóż, Aniu ... one Cię tak kochają ja się wzruszyłam, tak po prostu. I jeszcze jedno: możecie liczyć na moją pomoc, wiem, że potrzeby są duże ... a ile serca do obdzielenia całego STADKA i jak widać, żadne futerko nie zamierza rezygnować. Kciuki mocne, żeby było jak najlepiej dla Was wszystkich
Atta pisze:Trudno się dziwić, gdy koty od małego żyją w dużym stadzie, żeby potem dobrze czuły sie samemu. Tak myślałam,że Dzidek podzieli losy Baśki. Niestety
My z kuzynką od 2 lat znajdujemy domy dla zwierzów niczyich, więc to i tak jest cud, że dopiero tej zimy jeden z nich zwiał i wrócił do domu kuzynki. Taki półdziki przez nas oswojony, a jednak na tyle przywykł do warunków, że nie dał sie przekonać do wypasionego domostwa nowych ludzi. Zresztą on tylko na dworze chce siedzieć, bo o 5-6 rano dziera się, chce wyjść.
Inna sytuacja to państwo,którzy mieli problem z sikająca gdzie popadnie panną. Odezwali się dopiero po miesiącu, gdy zweryfikowali stan u weterynarza. Pani stwierdzi,że to z nimi coś nei tak skoro kotka tak się zachowuje Myślałyśmy,że chcą się spotkać, żeby ją oddać,a oni chcieli sprawdzić jak zachowuje się z innymi kotami. I w końcu spłynęło objawienie,że ona źle sie czuje w pojedynkę, więc dobrali jeszcze dwa koty. Jeden będący idealnym towarzystwem dla kotki (tak samo pomylony, jak ona ), a druga koteczka spokojna,lubiąca podziwiac widoki za oknem, ale wyjśc na zewnątrz nawet latem nie chciała. Okazało się, że idealnie koresponduje ze starsza panią unieruchomioną w łóżku. Niby poszła tak na próbę z nimi,a już na drugi dzień był telefon,że kotka nie odstępuję tamtej pani. Cudnie, gdy potrafią się tak dobrać typy międzygatunkowe
Anna61 pisze:Proszę bardzo, oto Baśka zwana inaczej szczochą
Oczywiście u mnie nic z tych złych rzeczy.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 439 gości