OKI powiedziałam od razu, jak się dowiedziałam, ale chciałabym jeszcze tu na wątku dać znać.
Mamyszka odeszła, sąsiadka dała znać kilka tygodni temu, że przegrała walkę z nerkami. To już była starsza pani, trzymała się świetnie do samego końca, a potem posypała w moment...
Byłaś najmądrzejszym kotem, sama sobie wybierałaś domy, mój dziki kotku wywalający brzuszek do głaskania...
Dziś znalazłam jej książeczkę - tę, którą dostałam od OKI, myślałam, że kiedyś ją zgubiłam, przy jakiś szczepieniach wyrabiałam kolejną, którą oddałam sąsiadce.
Mamyszko...