Ragilian, czyli czułe ragdoll show. Mamy dzieci.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob mar 11, 2017 16:15 Re: Ragilian, czyli czułe ragdoll show. Florcia kocha Bonifa

To znowu będziesz :ok: :ok: :ok: :ok: babcią :ryk:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26797
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob mar 11, 2017 21:11 Re: Ragilian, czyli czułe ragdoll show. Florcia kocha Bonifa

Ale historia :love:
Florcia baw sie dobrze w kedzierzynie :mrgreen:

Za Piękne koty :ok:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Sob mar 11, 2017 21:33 Re: Ragilian, czyli czułe ragdoll show. Florcia kocha Bonifa

(...)
Ostatnio edytowano Pon maja 29, 2017 12:40 przez lilianaj, łącznie edytowano 1 raz

lilianaj

Avatar użytkownika
 
Posty: 5228
Od: Sob kwi 26, 2014 19:14
Lokalizacja: Warszawa Białołęka

Post » Sob mar 11, 2017 23:53 Re: Ragilian, czyli czułe ragdoll show. Florcia kocha Bonifa

Lilianko jak bedziesz jechać po Florcie moze wpadniesz do Tg? Wydaje mi sie w miare po drodze:)

Zapraszam w każdym badz razie:)
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9834
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Nie mar 12, 2017 0:02 Re: Ragilian, czyli czułe ragdoll show. Florcia kocha Bonifa

Wiem że nie można wszystkich ludzi posądzać o podłość :cry: ale czasami faktycznie tak hodowcy się pozbywają wyeksploatowane kotki które już porodziły koteczki ponad normę. Tyle się czyta o podłości tzw pseudo hodowli i nie tylko. Niektórzy to nawet pozbywają się swoich niepotrzebnych już zwierząt poprzez wyrzucenie ich w nieznane. Taki ostatnio miałam przykład z suczką którą wyrzucono z samochodu na ruchliwej trasie. Szczęście w nieszczęściu bo wyrzuconego psiaka zobaczyła dobra duszyczka i zaopiekowała się malutką. :evil:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26797
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon mar 13, 2017 14:30 Re: Ragilian, czyli czułe ragdoll show. Florcia kocha Bonifa

(...)
Ostatnio edytowano Pon maja 29, 2017 12:42 przez lilianaj, łącznie edytowano 1 raz

lilianaj

Avatar użytkownika
 
Posty: 5228
Od: Sob kwi 26, 2014 19:14
Lokalizacja: Warszawa Białołęka

Post » Pon mar 13, 2017 14:30 Re: Ragilian, czyli czułe ragdoll show. Florcia kocha Bonifa

Dwa razy wysłałam tej sam post.
Ostatnio edytowano Pon mar 13, 2017 14:34 przez lilianaj, łącznie edytowano 1 raz

lilianaj

Avatar użytkownika
 
Posty: 5228
Od: Sob kwi 26, 2014 19:14
Lokalizacja: Warszawa Białołęka

Post » Pon mar 13, 2017 14:33 Re: Ragilian, czyli czułe ragdoll show. Florcia kocha Bonifa

PixieDixie pisze:Lilianko jak bedziesz jechać po Florcie moze wpadniesz do Tg? Wydaje mi sie w miare po drodze:)

Zapraszam w każdym badz razie:)

Pixie Dixie bardzo dziękuję Ci za zaproszenie, ale mam wątpliwości, czy się czasowo wyrobię. Taka podróż trwa kilka godzin, a muszę jurto zdążyć podać moim pacjentom wieczorne dawki insulin. :)

lilianaj

Avatar użytkownika
 
Posty: 5228
Od: Sob kwi 26, 2014 19:14
Lokalizacja: Warszawa Białołęka

Post » Pon mar 13, 2017 14:48 Re: Ragilian, czyli czułe ragdoll show. Florcia kocha Bonifa

Za spokojna podroz!
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87933
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Pon mar 13, 2017 14:58 Re: Ragilian, czyli czułe ragdoll show. Florcia kocha Bonifa

lilianaj pisze:Naprawdę nie było o co robić hecy… Ale pani powiedziała, że takie sytuacje bardzo ją krępują, bo zależy jej na utrzymaniu dystansu… Słowem: zrozumiałam, że nie brata się z rodzicami uczniów, ani z tym podobnym plebsem. O plebsie wprawdzie nie wspomniała, ale ja tak właśnie to odczułam. Bo dla niej największą radością jest, jak dziecko dobrze gra i to jest dla niej największa nagroda. Chwała jej za to. Ale Zosia uczciwie ćwiczy za to dostaje piątki.

Plebs z definicji nie posyła dzieci na lekcje gry na pianinie. ;) Nauczycielka raczej obawia się, że zbratanie się z rodzicami nie pozwoli jej obiektywnie oceniać postępów w nauce ich dzieci.
Moja mama, która 40 lat uczyła w szkole, nie przyjmowała nic od nikogo oprócz kwiatka na Dzień Nauczyciela i na zakończenie roku szkolnego. I nie było od tego żadnych wyjątków. Też zależało jej na utrzymaniu dystansu. Powód - jak wyżej. Sytuacja czysta i klarowna pozwala na wykonywanie tego zawodu z należytą starannością. A to jest najważniejsze.
To jest po prostu inny punkt widzenia.
Więc nie masz się co stresować, a na pewno nie porównywać do plebsu - zapewne po prostu trafiłaś na osobę o takich poglądach. Przykro, że Twoje dobre intencje poszły na marne, ale trudno, zdarza się. :(
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Pon mar 13, 2017 21:36 Re: Ragilian, czyli czułe ragdoll show. Florcia kocha Bonifa

Hej lilianaj,

fajnie, gdybyś robiła przerwy w akapitach :D Nie udało mi się przeczytać twojego tekstu, choć mógł być pouczający. Zniechęciłam się już po kilku linijkach, a to dlatego, że mi się wszystko zlewało. Niezmiernie trudno czyta się teksty pisane jednym ciągiem i nie uwzględniające przerw, gdy rozpoczyna się nową myśl :?

Pozdrawiam serdecznie
Tinka
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Pon mar 13, 2017 22:16 Re: Ragilian, czyli czułe ragdoll show. Florcia kocha Bonifa

Hej:)
Doczytałam. Ja sobie zawsze zaznaczam myszką albo palcem na telefonie ;)
Ja raz miałam taką sytuacje z moją wetką i ciastem. Na początku jak ledwo się znałyśmy zaniosłam jej ciasto, a ona go nie chciała przyjąć. I byłam na drugi dzień i ciasto dalej leżało. Długo o tym myślałam i w sumie wymyśliłam, że się nie dziwię, ze go nie zjadła. Lepiej mieć ograniczone zaufanie w kwestii kulinariów. Kto wie, może okazałabym się szalona i coś bym do ciasta włożyła. Zauważ, że często osoby "na stanowiskach" np nauczyciel, lekarz przyjmuje kwiaty, kawę czy czekoladki oryginalnie zapakowane, a czyichś wypieków często nie chcą. Nie wiem, ja to sobie tak tłumaczę. Ograniczone zaufanie i sama już też więcej obcej osobie nie będę ciasta dawać. Pewnie w sytuacji, w której byś usiadła z nauczycielką, pokroiła ciasto i razem z nią zjadła to nie wykręcała by się dietą czy czymś tam innym. Myślę, że nie bratanie się było wymówką, bo jakie to bratanie się jak się razem tego ciasta nie zje. No ale, lepiej kupić coś oficjalnego niż własnoręcznie upieczonego :/
Pozdrawiam :)

Przesyłam głaski dla koteczków :201461 :201461 :201461

Aaa zdzwoniłaś w sprawie tej kotki z hodowli?
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pon mar 13, 2017 22:29 Re: Ragilian, czyli czułe ragdoll show. Florcia kocha Bonifa

:lol: Taka interpretacja nie przyszła mi do głowy.
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Pon mar 13, 2017 22:53 Re: Ragilian, czyli czułe ragdoll show. Florcia kocha Bonifa

Gretta pisze::lol: Taka interpretacja nie przyszła mi do głowy.

A oglądalaś ten film: http://www.filmweb.pl/film/S%C5%82u%C5% ... 011-567127 :lol:
Może stąd taka awersja nagle w ludziach :)

W branży ciastowej (nie wiem jak to nazwać ;) ) wybuchła niedawno afera, bo babka pracująca w szarej strefie - piekąca ciasta na zamówienie - zgłosiła się, że upiecze dla dzieci na jakieś tam święto w szkole . Upiekła cztery blachy ciasta. Po czym się wszystkie dzieci zatruły salmonellą i wylądowały w szpitalu.

Ja się nie dziwie, że ktoś nie chce przyjąć ciasta już, choć też jestem przyzwyczajona, że to miły gest i objaw wdzięczności upiec komuś ciasto. Moja mama zawsze piekła ciasto i posyłała do szpitala czy do mnie do szkoły. Ale kiedyś wszystko było inaczej.

:kotek:
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pon mar 13, 2017 23:25 Re: Ragilian, czyli czułe ragdoll show. Florcia kocha Bonifa

Wiem, ostatnio wariaci obrodzili, ale raczej biegają z siekierami niż pieką ciasta. (To taki czarny humor był. :P )
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter, puszatek i 11 gości