Pixie, Coco, Nitka - Burasy w akcji! cz.5 Pixie zdrowieje

[megan72]

Co u Was?

[PixieDixie]

Część

Klaudia bawimy się Ale nie jest tak że dziennie wieczorem czy coś. Nie ma to statusu rytuałów.
Wieczorem zawsze jest mizianie

Moli czy mój maz ma wam stworzyc prijekt sypialni hahaha??

Marysiu co tam?

Megan wiesz co maly odwyk of forum
Pixie wraca do normy. Wrócił do spania ze mna. To dobry znak

Mnie wczoraj sciela jakas nie wiem grypa ale o 20 wlazlam do lozka i spalan do 11 rano..
Ale dzis jiz w miare.

[Moli25]

Hahaha!
Wiesz ze my szukamy gotowego egzemparza

[MaryLux]

Żyję, ale co to za życie, błeeeeeeeeeeeee

[PixieDixie]

Mary powiało pesymizmem

My dziś mielismy wychodne ze znajomymi. W końcu "dzieci" mogły zostać same:) Byliśmy na sushi a potem na drinku



Wróciliśmy to zaraz na nas naskoczyly
- Nicia "dawajcie jeść"
- Pixie "wypusccie na klatkę"
- Coco "baw się ze mna baw"

Ja mam wrażenie że one doskonale wiedzą kiedy wychodzimy zarabiać na ich jedzonko... A kiedy wychodzimy wydawać $$$ na nie jedzonko dla nich....

Bo jak wychodzimy i nie zarabiamy na ich jedzonko to potem sie tak kończy
Zandarmy

[Aia]

Odpowiednie powitanie zawsze musi być
Ja właśnie nagrałam, co się u mnie dzieje po otwarciu drzwi wejściowych - bezcenna rzecz, gdy się ma zwierzę w domu

[Ewa L.]

[MaryLux]

[Moli25]

Odpowiednie powitanie zawsze musi być
Ja właśnie nagrałam, co się u mnie dzieje po otwarciu drzwi wejściowych - bezcenna rzecz, gdy się ma zwierzę w domu

Trafi to na YT?
Uwielbiam powitania w drzwiach

[Moli25]

I chciałam napisać jeszcze ze taka zrobiłaś mi chęć na takiego drinka ze w piątek ide z koleżankami do kina to moze i gdzies na drinka uda sie wyjsc

[Aia]

Odpowiednie powitanie zawsze musi być
Ja właśnie nagrałam, co się u mnie dzieje po otwarciu drzwi wejściowych - bezcenna rzecz, gdy się ma zwierzę w domu

Trafi to na YT?
Uwielbiam powitania w drzwiach

Jak jest takie życzenie to trafi Swoją drogą, ja też bym zobaczyła jak Wasze się zachowują, gdy otwieracie drzwi do domu
W początkach mojej obecności na forum miau, miałam podpis, że nie ma sensu wracać do mieszkania, jeśli za drzwiami nie siedzi zwierzę, które Nas powita

[Moli25]

Odpowiednie powitanie zawsze musi być
Ja właśnie nagrałam, co się u mnie dzieje po otwarciu drzwi wejściowych - bezcenna rzecz, gdy się ma zwierzę w domu

Trafi to na YT?
Uwielbiam powitania w drzwiach

Jak jest takie życzenie to trafi Swoją drogą, ja też bym zobaczyła jak Wasze się zachowują, gdy otwieracie drzwi do domu
W początkach mojej obecności na forum miau, miałam podpis, że nie ma sensu wracać do mieszkania, jeśli za drzwiami nie siedzi zwierzę, które Nas powita

I to jest bardzo dobre stwierdzenie

Moich jest cieżko uwiecznić, bo jak otwieram drzwi to najpierw wchodzi plecak, torba z zakupami, nogi z wyprostowanymi kolanami by towarzystwo nie wybiegło
Ile raz wchodzę do domu tyle razy sie sama z siebie śmieje

Jak juz dotrę do domu, Molka stoi z oczami jakby zobaczyła ducha świetego, a Fuks wywraca sie na srodku przedpokoju z mina "głaszcz albo daj jesc NOW"

Cóż pozostaje? Kochać te małe potworki

[Aia]

Pięknie
A te "siaty przodem, proszę" to pamiętam, przerabiałam Krowa staje murem w drzwiach i poganiać muszę by mnie wpuścił do środka

[Moli25]

Molka czasami radośnie wyskoczy poza drzwi. Najgorzej jak mam reklamówki w ręce a musze gnać za nią, w miedzy czasie Fuks sobie urządzi wychodne i weź tu człowieku bądź mądry. Jedno w prawo drugie w lewo.
Dlatego wole unikać takich sytuacji stresowych jak wchodzę sama do mieszkania.
Tak wiec siaty przodem zapamiętam !!

[Aia]

Tak
Ja to sobie myślę, że sąsiedzi to muszą mieć ze mnie ubaw, bo sama czuję się jak na pastwisku zaganiając bydło do zagrody "hajda! paszła! do obory, w tył zwrot!", tylko bacika w ręce brakuje Do Krowy to nawet by pasowało, ale On wie, że korytko jest w druga stronę i nie napiera na wyjście