Moderator: Estraven




PixieDixie pisze:Witam wieczorno
Pora kolacji sie zbliza juz nie moge sie doczekac!
Chodze i szkubię... dobrałem się do masła! Pycha! Duża niestety zauważyla
Potem byly krakersy... ale pogoniono mnie wpore... a potem co znalazłem na horyzoncie??
No co?
co?
tak...
SERNICZEK!! YYHm pyszny był!
Ale duża znowu wkroczyła do akcji!
Mówią mi że dziś jeszcze kurczak.... ale może jutro już normalna dietka.
Dzisiaj wciągłem conajmniej 80g kurczaka a jeszcze nie jadłem kolacji
Paszteciak i te sprawy.
Dzisiaj dużo się "Szfendałem" - chciałem wyjść na balkon, pomóc demontować choinkę ale mi nie pozwolili.
Biegałem i wskakiwałem na drapak!
A potem drzemałem na swoim ukochanym drapaczku, na miejscu dla jedynego króla tego majdanu.
Nie było bunkrowania ani nic z tych rzeczy.
Duzi mówią że są spokojniejsi.
Molciu kochana przepraszam za te zgryzoty. Postaram się Cię więcej nie martwic.
Ps. jak przyjedziesz to Ci powiem jak tą służbę wytresować
Wasz nieżygający Pixie


Użytkownicy przeglądający ten dział: Paula05, Sylwia_mewka i 11 gości