Kotka zamarzła,został kocurek.Ma domek :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sty 20, 2017 17:16 Re: Kotka zamarzła,został kocurek.Potrzebny dt, wsparcie na

:ok: :ok:
Ostatnio edytowano Pt sty 20, 2017 19:20 przez klaudiafj, łącznie edytowano 1 raz
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pt sty 20, 2017 18:13 Re: Kotka zamarzła,został kocurek.Potrzebny dt, wsparcie na

Nie ryzykowałabym połączyć rudego z kotką,o której też niewiele wiecie,bo dotąd jest na wolności. Nie wiadomo jak się zachowa w mieszkaniu. Nie wiadomo,czy rudy nie powinien być jedynakiem.
Oddałabym dwa Twoje tymczasy,które już się znają i o których możesz wszystko nowemu domowi powiedzieć.Będzie pewne,że przynajmniej będą akceptowały siebie nawzajem.
Rudy napewno znajdzie dom,ale o dobry dom nie jest łatwo. I potrzeba czasu.
Zabierzcie kotkę ze wsi,ale wg mnie nie można jej wrzucać na głęboka wodę,oddając "na wariata". Powinna przejść przez doświadczony dt. Chyba,że koleżanka jest doświadczona ,miała koty itd.Oby z jednego problemu (z rudym),za chwilę nie było dwóch. (Co zrobicie z kotką jak się nie zaakceptuje w mieszkaniu i nie polubi z rudym?,gdzie ją umieścicie? wróci znów na wieś?).

Może poszukaj rudemu innego DT,który mniej nerwowo zajmie się jego adopcją. Z korzyścią dla Ciebie,rudego i Twoich tymczasów.
Wielkie kciuki :ok:

ps.Feliway do kontaktu wg mnie nie działa,a już napewno nie zadziała w dużym domu (na dużej powierzchni). Tu lepsza jest obroża feromonowa.

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Pt sty 20, 2017 19:17 Re: Kotka zamarzła,został kocurek.Potrzebny dt, wsparcie na

justyna8585 pisze: kotka mieszka w stodole u sąsiadów Ani.Udalo sie 2 mies. temu zabrać ją na sterylke aborcyjną, potem jeszcze 2 tyg. byla leczona."Właściciele" chcieli ją,bo łowna.Z płaczem Ania oddała, nie możemy jej ogłaszać.Po prostu ukradniemy ją i spróbujemy połączyć z rudym już w nowym domu.


To już nie ma bezdomnych kotów, którym trzeba szukać domu, że musicie je kraść?
Pomijam już, że pomysł idiotyczny także z przyczyn o których wspomniała Tabo:
tabo10 pisze:Nie ryzykowałabym połączyć rudego z kotką,o której też niewiele wiecie,bo dotąd jest na wolności. Nie wiadomo jak się zachowa w mieszkaniu. Nie wiadomo,czy rudy nie powinien być jedynakiem.
Oby z jednego problemu (z rudym),za chwilę nie było dwóch. (Co zrobicie z kotką jak się nie zaakceptuje w mieszkaniu i nie polubi z rudym?,gdzie ją umieścicie? wróci znów na wieś?).

I z przyczyn, które sama zauważyłaś:
justyna8585 pisze:Mamy już 100 % pewność,że zachowanie kocurka wynika z braku akceptacji zwierząt.Był dzisiaj 2 h u kogoś,kto nie ma zwierząt na czas weterynarza i co? zero syczenia,prychania,normalny kot.Tam jednak zostać nie może.Po powrocie to samo,co było.Poszukiwany dom bez zwierzaków.

Koniczynka47

 
Posty: 2746
Od: Wto lut 23, 2016 9:21

Post » Pt sty 20, 2017 23:58 Re: Kotka zamarzła,został kocurek.Potrzebny dt, wsparcie na

Napisałam,że 2 tygodnie była leczona...przecież u nas była na ten czas.Znamy dokładnie jej charakter,zachowanie względem kotów i to najlepsza kandydatka,bo ignoruje koty.

Spróbujemy

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Sob sty 21, 2017 0:15 Re: Kotka zamarzła,został kocurek.Potrzebny dt, wsparcie na

.
Najpierw pojedzie Rudy,potem ona.Jeśli Rudy nie zaakceptuje Marlenki,to Marlenka trafi do mnie.Moje koty na kotkę Nie zareagują w ten sposób.Rudy ma obrozke z feromonami.Ludzie są w porządku,a kot wegetuje u mnie stresujac się.
Ostatnio edytowano Sob sty 21, 2017 17:22 przez justyna8585, łącznie edytowano 1 raz

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Sob sty 21, 2017 0:33 Re: Kotka zamarzła,został kocurek.Potrzebny dt, wsparcie na

Justyna, zgarniaj Marlenke i sie komentarzami takimi jak powyzej nie przejmuj. Szkoda czasu :mrgreen:
ObrazekObrazek

Romi85

Avatar użytkownika
 
Posty: 1808
Od: Wto lut 18, 2014 12:29
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 21, 2017 0:43 Re: Kotka zamarzła,został kocurek.Potrzebny dt, wsparcie na

Ja zaryzykuje jednak,Rudy tego nie odczuje,a jeśli mu sie nie spodoba,to będzie w pokoju u mnie.

O rudego dzwonią sami ludzie,którzy nie rozumieją,że w sytuacji stresowej on potrafi ugryźć i pacnąć łapką,a wygląd to nie wszystko.Dom sprawdzony,fajny i wie o jego zachowaniu.
Ostatnio edytowano Sob sty 21, 2017 17:22 przez justyna8585, łącznie edytowano 1 raz

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Sob sty 21, 2017 1:06 Re: Kotka zamarzła,został kocurek.Potrzebny dt, wsparcie na

justyna8585 pisze:Ona zginie pod kołami auta tak jak reszta kotów, albo dobrowolnie oddadzą jak będzie w takim stanie jak Krzysiu, którego adoptowala Yossarianna.Ludzie nawet jej nie karmią,


To trzeba byo kotki wcale do takich właścicieli nie zwracać. I powiedzieć,że nie przeżyła sterylizacji,albo cokolwiek innego (odkupić ją?,ukraść,postraszyć TOZ,skoro była zagłodzona- wszystko jedno,liczy się dobro kota).Wiem,że nie jest proste,pokonać wiejską mentalność.Ale to zupełnie inny problem.

Obawiam się ,czy rudy może żyć z innym kotem. Wobec tego co pisałaś w postach,które słusznie wypunktowała Koniczynka47.
Pytałaś o tym,co myślimy.Odpowiedź dostałaś. A skoro i tak zrobicie,jak uważacie...
Pozostaje życzyć powodzenia rudemu :ok:

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Sob sty 21, 2017 1:16 Re: Kotka zamarzła,został kocurek.Potrzebny dt, wsparcie na

Nie dało się nic zrobić.

Ja nie dziwię się Rudemu,że moje koty tak go stresują.Gdyby doszło do konfrontacji z Ogonkiem czy Maciejem,to byłaby jadka,bo one nie ustapia,a on też nie.Marlenka jest uległa i schodzi z drogi robiąc tak jakby kota nie było. Jeśli się nie uda,to trudno,Rudy zostanie,a Marlenka poszuka domu.

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Sob sty 21, 2017 12:00 Re: Kotka zamarzła,został kocurek.Potrzebny dt, wsparcie na

Ja mysle ze sie dogadaja jak moja Kitusia i Macius. Dom szykuje sie super. Wszystko sie ulozy. Nie ma co demonizowac. Nie takie adopcje "wychodzily na prosta".
Trzymam kciuki z calych sil :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Sob sty 21, 2017 17:32 Re: Kotka zamarzła,został kocurek.Potrzebny dt, wsparcie na

Kocurek od wczesnego rana już w domku.Pozytywnie zareagował na ludzi.W ogóle nie bał się, od samego przyjazdu zwiedza domek.Czuje się jak u siebie.Dotyk jeszcze jest ograniczany i nic na siłę, on sam jednak szuka kontaktu.Ok 13 00 dostałam zdj. z wpisem "mam nowego sługę".

Obrazek

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Sob sty 21, 2017 19:06 Re: Kotka zamarzła,został kocurek.Potrzebny dt, wsparcie na

Dobre wieści, fajnie :D
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sty 21, 2017 19:28 Re: Kotka zamarzła,został kocurek.Potrzebny dt, wsparcie na

Myślę, że trafił idealnie :201421 :201440 :201465
Widać to pp jego mince, ta minka mówi wszystko :love: :love: :love: :love: :love: :love:
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Sob sty 21, 2017 19:48 Re: Kotka zamarzła,został kocurek.Potrzebny dt, wsparcie na

justyna8585 pisze:Kocurek od wczesnego rana już w domku.Pozytywnie zareagował na ludzi.W ogóle nie bał się, od samego przyjazdu zwiedza domek.Czuje się jak u siebie.Dotyk jeszcze jest ograniczany i nic na siłę, on sam jednak szuka kontaktu.Ok 13 00 dostałam zdj. z wpisem "mam nowego sługę".

Obrazek

Ten kot jest kapitalny :D

ewar

 
Posty: 54904
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob sty 21, 2017 22:39 Re: Kotka zamarzła,został kocurek.Potrzebny dt, wsparcie na

:ok: :ok: :ok:

piano

 
Posty: 1472
Od: Śro paź 26, 2011 11:15
Lokalizacja: Toruń

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 198 gości