» Nie sty 22, 2017 1:01
Re: Uwaga Kaliciwirus! Wystawy w Szwajcarii odwolane!
No właśnie, chyba się niektórym w końcówce wątku wirusy i choroby pomerdały.
Nie sądzę by była to epidemia, bo przy możliwościach przenoszenia calici byłyby faktycznie tysiące ofiar. Jest bardziej zjadliwa mutacja. Zawsze w takich wypadkach najbardziej zagrożone są zwierzęta młode, stare i z obniżoną odpornością, ciężarne, karmiące. Może być, że na tą mutację szczepionka nie działa, jak z grypą. Ale od wielu indywidualnych czynników zależy czy kot w ogóle zachoruje, przejdzie lekko albo bardzo ciężko. A od sposobu leczenia również jak szybko kot wyzdrowieje (albo i nie). Bo wirusy się kiepsko jednak leczy. Myślę, że warto pogadać z wetami o lekach blokujących namnażanie się wirusa. Nie wyleczą, ale jednak zmniejszą namnażanie.
Co do wystaw to wg mnie indywidualna decyzja. Każdy musi przemyśleć w jakiej sytuacji ma całe stado, jakie własne doświadczenia i obawy.
A zaostrzenie dezynfekcji na wystawach na pewno pomoże nie tylko na tego wirusa.
I tak mnie ciekawi (też pytanie do weta) czy wirus zabija naświetlania lampą. Tak jak przy panleuko. Bo ono też jest pierońsko zjadliwe, śmiem twierdzić, że dużo bardziej, a lecznice się nie zamykają tylko naświetlają (a lampę można sobie kupić)