» Wto sty 10, 2017 12:32
Re: PILNE!Kotka zamarzła,został kocurek. potrzebny dom tymcz
Pojawiła się mała szansa na ds,ale to nic pewnego.
Wczoraj pocieszałam się,że chociaż nie czarny i zdrowy na oko.On ma jednak dziwne zgrubienie- guz,czy nie wiem co to,bo nie daje sobie tego obejrzeć.Może jestem przewrażliwiona,ale miałysmy kota z czymś podobnym i na tymczasie był pół roku zanim odszedł za TM.Z nim trzeba do weta,bo brzuch też duży,musimy coś pokombinować.Oczywiście zapchlony,ma apetyt, siku w kuwecie,jest spokojny,jakoś tak smutny,ale ożywia się przy człowieku.Uwielbia glaskanie, ugniata i barankuje,lecz jest przestraszony.Każdy najmniejszy hałas,odgłos powoduje panikę,trzeba też powoli wyciągać rękę, bo kuli się. Swoje musiał przeżyć.To typowo domowy kot,być może komuś zaginął pół roku temu,albo ktoś umyślnie pozbył się. U mnie nie bardzo ma ciszę i spokój,zwierzaki obok w pokoju czują go i wariują. Moje 2 tymczasy,które sie nie lubią znowu walczą.
Dodam potem zdjęcia,zobaczycie brudasa