Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
alysia pisze:ale wszystkie sa?
(nowy nabytek to chyba facecik.. a jaki piekny ... zagubil sie?
Katia K. pisze:Jasne. Teraz pewnie macie też po kocie pachy. Ja u moich zasuwam z szufelką, żeby im miski postawić i jakoś ułatwić posiłek, ale ciężko jest, świeży śnieg jeszcze da się poodrzucać, ale twardej kilkucentymetrowej skorupy, która zamarzła podczas mrozów sprzed kilku dni - nie można ruszyć.
Ciężko jest, naprawdę. Nie potrafię wzbudzić w sobie sympatii do zimy.
Katia K. pisze:Szwagier z Warszawy mówił dziś, że prawie w ogóle nie ma śniegu, może z 1 cm, prawda to?
U nas ze 20 cm, dziś dosypało solidnie, Wiesiu, u Ciebie też? W poprzedni weekend, piątek-niedziela w Lublinie i Chełmie, byłam tam na święta, przekroczyło -20 stopni. Moje dziczki przychodzą skądś, nie mam pojęcia, skąd. Może z pobliskich działek? Nie wiem. Kilka lat temu miały tam dużo lepiej, stare magazyny, warsztaty. Dziś parkingi i nieprzychylni ludzie
Mam już dosyć zimy i "białego puchu" (najeżam się cała, kiedy słyszę lub czytam to głupie określenie). A prognozy, przynajmniej dla wschodu, beznadziejne
Użytkownicy przeglądający ten dział: Zeeni i 140 gości