Misia Fiv+ZDROWE dzieci- białaczkowy kocurek z Mrzeżyna[*]

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sty 02, 2017 22:32 Re: Objawy neurologiczne. PROŚBA O INTERPRETACJĘ I POMYSŁY

Malusia słodziutka :201461
Mocne kciuki za szybkie wyzdrowienie :ok: :ok: :ok:

Baltimoore

Avatar użytkownika
 
Posty: 5504
Od: Sob sty 03, 2015 18:44

Post » Wto sty 03, 2017 22:45 Re: Objawy neurologiczne. PROŚBA O INTERPRETACJĘ I POMYSŁY

Co z Nelusią??? :201461
:ok: :ok: :ok: :ok:

Baltimoore

Avatar użytkownika
 
Posty: 5504
Od: Sob sty 03, 2015 18:44

Post » Śro sty 04, 2017 5:53 Re: Objawy neurologiczne. PROŚBA O INTERPRETACJĘ I POMYSŁY

Jak żyjecie?
Kciuki nieustanne :ok:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55322
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Śro sty 04, 2017 10:40 Re: Objawy neurologiczne. PROŚBA O INTERPRETACJĘ I POMYSŁY

W kolejnej morfologii wszystko ok,jonogram trochę poza normami,parathormon na granicy normy. Wkleję jak będę mieć na mailu.
Niby ok,a mała ma nadal gorączkę :crying: .Przedwczoraj 39,6,wczoraj dostała metacam bez mierzenia-była rozpalona,leżała. Nadal Lincospectin.
To nic nie pomaga.
Przeciwgorączkowy pomaga okresowo,wówczas maleńka szaleje,bawi się ,biega z siostrą. Bez niego leży,śpi. Sama zje parę granulków suchego Purizona(jak nie ma temp.). Głównie jest karmiona Convem,wpycham też trochę musu Gourmeta.Bardzo się broni przed tym karmieniem. Ataki się utrzymują.Przynajmniej widzę je raz dziennie (pracuję+wczoraj byłam 3h poza domem karmić bezdomniaki). Przedwczoraj jeden atak był przed 23.00. Wczoraj padłam razem z nią (leżała schowana z gorączką),postanowiłam poczekać aż Metacam zacznie działać. I sama usnęłam.Jestem wyczerpana. Obudziła mnie przed 1 w nocy .Przyszła do łóżka,wesoła,zabawowa. Wstałam,poczołgałam się rozrobić Conva.Sama nie chciała nic jeść. Wpompowałam w nią 20ml. Resztę w Warbudkę. I powlekłam się dalej spać. Maleńka szalała jeszcze z siostrą i Krówkiem.
Dziś rano zrobiła wzorową kupę. Jeść nie chciała (zjadła ze 4 granulki i tyle). Wszystko zagrzebuje z wielkim zapałem małą łapeńką. Tak samo też sprząta kuwetki.Po sobie i innych.Czyścioszka moja maleńka,ukochana.

Nie wiem co jej dolega. Moja wetka celuje w FIP (bo wciąż gorączka,ataki).

Którego z DOBRYCH INTERNISTÓW DIAGNOSTÓW POLECACIE JESZCZE w Wwie?
Dr Czubek,dr Borkowska-na urlopach.

Czy warto do prof.Frymusa?

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Śro sty 04, 2017 11:23 Re: Objawy neurologiczne. PROŚBA O INTERPRETACJĘ I POMYSŁY

A dr Gójska z Gagarina? Ona jest od trudnych przypadków. Inni weci stamtąd odsyłają właśnie do niej.
Jeszcze Katarzyna Mostowska z Chmielnej. Czytałam wątek, jak zdiagnozowała naprawdę trudny przypadek, choć nie pamiętam o co chodziło. Kilka osób z forum leczy u niej koty, z których pamiętam tylko Arcanę. Mam nadzieję, że nie weźmie mi za złe, że ją wymieniłam
Ostatnio edytowano Śro sty 04, 2017 14:16 przez Alija, łącznie edytowano 1 raz

Alija

 
Posty: 2188
Od: Czw maja 19, 2016 6:12
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 04, 2017 14:11 Re: Objawy neurologiczne. PROŚBA O INTERPRETACJĘ I POMYSŁY

Do dr Mostowskiej chodzi i Arcana i Blue, tak czytałam, tabo10 też kiedyś u niej była.

ewar

 
Posty: 54904
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro sty 04, 2017 19:22 Re: Objawy neurologiczne. PROŚBA O INTERPRETACJĘ I POMYSŁY

Tą Convą i nie samodzielnym jedzeniem nie martw się. Nyleby coś jadła. Jedna z moich tymczasek zachorowałą na ciężką kalici. Przez 2-3 miesiące nie chciała nic jeśc tylko Convę. Najpierw wmuszaną potem już w miarę chętnie. Dawałam. Bo co miałam robić? Sama się jednego dnia odstawiła. Powiedziała NIE! Ma dom, fajny i kochany! Dwója z 4-ki rodzeństwa nie przeżyła kalici.
Wiem jak jesteś umordowana fizycznie i psychicznie. Trzymaj się. Ciesz dobrymi chwilami i wykorzystaj na dopakowanie małej strzykawą. U nas sprawdzał się Gerberek indyczy + Conva ( u wielu kotów to było właściwe danie) . Wsio przecierałam mimo wszystko bo inaczej strzykawa zapychała się. Żarcie musiało być ciepłe. Szykowałam w 2-5 ml w kilku strzykawach i trzymałam w ciepłej wodzie przy karmieniu by nie wychłodziły się. Zimnego żreć nie chciały.
Dr Gójską polecam bo wiele o niej dobrego słyszałam. Agnesce prowadzi jej "problematycznego zdrowotnie" kota Rudego. Przyjmuje na Gagarina. Napisz do niej to powie swoje zdanie.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55322
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Czw sty 05, 2017 8:55 Re: Objawy neurologiczne. PROŚBA O INTERPRETACJĘ I POMYSŁY

Miałam koty z kalici, wszystkie przeżyły, ale wiedziałam, że to jest to i mogłam działać.Problemem u Nel jest brak diagnozy i leczy się objawy, a nie chorobę, tak przynajmniej to rozumiem.Nieustająco więc trzymam kciuki za trafną diagnozę i wdrożenie odpowiedniego leczenia :ok: :ok: :ok: :ok:

ewar

 
Posty: 54904
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw sty 05, 2017 9:02 Re: Objawy neurologiczne. PROŚBA O INTERPRETACJĘ I POMYSŁY

Doktor Gójska jest także dlatego super pomysłem że specjalizuje się w zaburzeniach hormonalnych, ma duże doświadczenie w takich przypadkach - też uważam że to byłby dobry adres.

Blue

 
Posty: 23414
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Czw sty 05, 2017 17:42 Re: Objawy neurologiczne. PROŚBA O INTERPRETACJĘ I POMYSŁY

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Nel nadal nie chce jeść.Wystarczaj a jej 4 granulki na dzień,które sama zje. Sama zapamiętale liże ścianę :cry:

Dr Gójska ewentualnie we wtorek wieczorem.
Obawiam się,że to FIP i na tym etapie nie ma jeszcze charakterystycznych zmian ,więc nikt nam nic nie powie... Walczę oczywiście,ale patrzenie na cierpienie bez możliwości pomocy efektywnej jest dramatem.

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Czw sty 05, 2017 19:43 Re: Objawy neurologiczne. PROŚBA O INTERPRETACJĘ I POMYSŁY

ewar pisze:Miałam koty z kalici, wszystkie przeżyły, ale wiedziałam, że to jest to i mogłam działać.Problemem u Nel jest brak diagnozy i leczy się objawy, a nie chorobę, tak przynajmniej to rozumiem.Nieustająco więc trzymam kciuki za trafną diagnozę i wdrożenie odpowiedniego leczenia :ok: :ok: :ok: :ok:

Moje koty z kalici co odeszły ,miały 2-4 tygodnie. Już chore do nas trafiły lub zaraz po zgarnięciu się rozłożyły. Trudno leczy się takie dzieci bo venflon założyć to wyczyn cyrkowy. Chude, zabiedzone, bez oczu, prawie trupki na wejściu. Doroślaki, starszaki ... mają szansę większą. Nasza obecna wetka czyni cuda i trzymamy się jej. Nie boi się maluchów. Jak trzeba idzie na całość.


Tabo10 trzymaj się. Trudno patrzeć na cierpienie, patrzeć w oczy kota i nie wiedzieć jak pomóc. Ale to nie znaczy, że lepiej nie będzie. Będzie!
To nie musi być fip.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55322
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Czw sty 05, 2017 22:43 Re: Objawy neurologiczne. PROŚBA O INTERPRETACJĘ I POMYSŁY

:ok: :ok: :ok:
:201461 :201461

Baltimoore

Avatar użytkownika
 
Posty: 5504
Od: Sob sty 03, 2015 18:44

Post » Czw sty 05, 2017 22:56 Re: Objawy neurologiczne. PROŚBA O INTERPRETACJĘ I POMYSŁY

Stosunek albumin do globulin nie wskazuje na FIPa. Anemii też nie ma. A czy mocz jest jaskrawożółty?
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 14605
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Pt sty 06, 2017 9:44 Re: Objawy neurologiczne. PROŚBA O INTERPRETACJĘ I POMYSŁY

mziel52 pisze:Stosunek albumin do globulin nie wskazuje na FIPa. Anemii też nie ma. A czy mocz jest jaskrawożółty?


:ok: :ok: :ok: trzymam mocno

Baltimoore

Avatar użytkownika
 
Posty: 5504
Od: Sob sty 03, 2015 18:44

Post » Pt sty 06, 2017 14:16 Re: Objawy neurologiczne. PROŚBA O INTERPRETACJĘ I POMYSŁY

chciałam zapytać czy wykluczone jakoś zostało zapalenie opon mózgowych. Może byc od toxo, od wirusa, bakteryjne też. Tak kombinuje i ciągle mam wrażenie że mimo iż nie uda się podać jakiegos celnie ustawionego antybiotyku, to jednak kota powinna dostać antybiotyk, jakis o szerokim spektrum działania, nowej generacji. Chyba że przeoczyłam i oprocz sterydu coś dostaje.

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, kicalka i 189 gości