Pozytywnie zakręceni . Kciuki bardzo potrzebne !

[Ewa L.]

Ja warzywka na patelnie przegryzam kwaśnymi żelkami.

[mir.ka]

Ja warzywka na patelnie przegryzam kwaśnymi żelkami.

też nieźle

[MB&Ofelia]

żeby jeść o takiej porze to chyba trzeba mieć jak struś

Eeee, co to za pora? Ja bym mogła jeść i o północy

Ja warzywka na patelnie przegryzam kwaśnymi żelkami.

Witaj w klubie Będziemy o północy obie adorować wc

[mir.ka]

żeby jeść o takiej porze to chyba trzeba mieć jak struś

Eeee, co to za pora? Ja bym mogła jeść i o północy

Ja warzywka na patelnie przegryzam kwaśnymi żelkami.

Witaj w klubie Będziemy o północy obie adorować wc

[klaudiafj]

ja jednak winko, choć najchętniej czerwone wytrawne

Ja też lubię czerwone wytrawne

Proszę Cię! Pół kubka piwa do obiadu o 18stej. Potem 2 kieliszki wina, ale ciągle to nie było to i teraz szampan i to jest to. Przecież nie wypiłam całych butelek I czasu też sporo i przejedzone A co masz do jedzenia? Bo ja już w sumie nie mam specjałów :/ ale po ostatnim czasie chleb z wędliną wege jest dla mnie wyjątkowym rarytasem więc jest coś jednak

Aaaa! Bo ja myślałam że siedzisz sobie na kanapie i tak po kolei - chlup kufelek, chlup lampkę wina, chlup lampkę szampana...
Mam sporo przekąsem typu prażynki, ptasie mleczko, coś co miało być muffinkami wytrawnymi i totalnie nie wyszło, warkoczyki serowe, itp. Mieszanka niesamowita.
Mam żołądek jak struś, ale kto wie...

żeby jeść o takiej porze to chyba trzeba mieć jak struś

Haha nieee nic mi nie pasiło w piciu, aż znalazłam Dorato w lodówce A tak to wypiłam po trochu

A Marlenko jesteś z kimś czy sama, że takie specjały przygotowałaś?
Ja nic specjalnego nie robiłam, ale po tych specjalnościach świątecznych sam świeży chleb jest dla mnie specjalnością

[MB&Ofelia]

Jestem tylko z panienkami, ale niektóre przekąśki już w lodówce czy szafce były (np. warkoczyki serowe, które bardzo lubię; wogóle uwielbiam ser). Muffinki miały być na wcześniejsze spotkanie przy planszówkach, ale że nie wyszły to nawet ich nie zabierałam.

[Ewa L.]

żeby jeść o takiej porze to chyba trzeba mieć jak struś

Eeee, co to za pora? Ja bym mogła jeść i o północy

Ja warzywka na patelnie przegryzam kwaśnymi żelkami.

Witaj w klubie Będziemy o północy obie adorować wc

Jak sie bawić to się bawić

[Ewa L.]

Jestem tylko z panienkami, ale niektóre przekąśki już w lodówce czy szafce były (np. warkoczyki serowe, które bardzo lubię; wogóle uwielbiam ser). Muffinki miały być na wcześniejsze spotkanie przy planszówkach, ale że nie wyszły to nawet ich nie zabierałam.

Ja tez mam warkoczyki serowe

[klaudiafj]

Przy planszówkach? A w co grasz? Ja kocham planszówki, też gramy

Ejoooo jedzenie po północy jest dobre Dobrze się po tym śpi, tak mięciutko

[Ewa L.]

Przy planszówkach? A w co grasz? Ja kocham planszówki, też gramy

Ejoooo jedzenie po północy jest dobre Dobrze się po tym śpi, tak mięciutko

[MB&Ofelia]

Przy planszówkach? A w co grasz? Ja kocham planszówki, też gramy

Ejoooo jedzenie po północy jest dobre Dobrze się po tym śpi, tak mięciutko

Graliśmy w Colt express czy jakoś tak, a później w blefa. Colt express bardziej mi się podobał.
Chciałam wczoraj kupić Kotolabirynt, ale w jednym empiku nie było, w drugim miały być ostatnie sztuki i okazało się że nie ma (jak to sprzedawczyni określiła z przekąsem: "ktoś sobie pożyczył" - podobno w grudniu im strasznie dużo rzeczy poginęło) a do trzeciego empiku miałam za daleko.

[klaudiafj]

Te chciałam Kotolabirynt, ale zobacz jakie to malutkie i nie wiem czy takie fajne będzie https://www.youtube.com/watch?v=t1VSIaC_LYc Lepiej kupic w necie, bo taniej wychodzi.
My gramy teraz w gre fantazy Dangeoneer mamy już 5 cześci, a oprócz tego najnowsza zdobycz to Koncept i Zęby smoka

[Barbasia]

Graliśmy w Colt express czy jakoś tak, a później w blefa. Colt express bardziej mi się podobał.
Chciałam wczoraj kupić Kotolabirynt, ale w jednym empiku nie było, w drugim miały być ostatnie sztuki i okazało się że nie ma (jak to sprzedawczyni określiła z przekąsem: "ktoś sobie pożyczył" - podobno w grudniu im strasznie dużo rzeczy poginęło) a do trzeciego empiku miałam za daleko.

A ja mam Kotolabirynt! Dostałam od dzieci na uroniny albo imiedziny (obchodzę jednego dnia, to tak je nazywają). Co prawda jeszcze nie grałam, zgodnie z zasadą: inni używają a ja mam
Wszystkiego Najkociego w Nowym Roku!

[klaudiafj]

Graliśmy w Colt express czy jakoś tak, a później w blefa. Colt express bardziej mi się podobał.
Chciałam wczoraj kupić Kotolabirynt, ale w jednym empiku nie było, w drugim miały być ostatnie sztuki i okazało się że nie ma (jak to sprzedawczyni określiła z przekąsem: "ktoś sobie pożyczył" - podobno w grudniu im strasznie dużo rzeczy poginęło) a do trzeciego empiku miałam za daleko.

A ja mam Kotolabirynt! Dostałam od dzieci na uroniny albo imiedziny (obchodzę jednego dnia, to tak je nazywają). Co prawda jeszcze nie grałam, zgodnie z zasadą: inni używają a ja mam
Wszystkiego Najkociego w Nowym Roku!

Oj to ja tak z gazetami i książkami foto Ja przeczytam to już nie będę mieć i będę chciała nowe więc leżą i ciągle mam ten luksus że mam i mogę poczytać

[MB&Ofelia]

Ja po tegorocznych i ubiegłorocznych czystkach mam w większośći tylko to czego używam (odgracanie pełną parą).

Kurka, Ofelia się domaga prażynek. Pojadła barfa, pojadła chrupek, pojadła suszonych rybek... Jeszcze jej mało?