Moderator: Moderatorzy
iwap2 pisze:Ale czy tego Dr. Lukasz Majcher znasz ze słyszenia czy ktoś z Twoich znajomych tam zaglądał. Mozesz coś więcej na jego temat. A jak z cennikiem, moze cos wiesz?
iwap2 pisze:Witam!
Może ktos mógłby mi polecić dobrego lekarza w lublinie, który zajmuje się operacją kręgosłupa o kotów. Moja kicia ma niespełna rok a już problem ze zwężonym kręgosłupem (klinowate zwężenie przestrzeni miedzykręgowej). To zwężenie powoduje ucisk i malutka ma problem z chodzeniem juz nie wspomnę o tym ze przestała się bawić, skakać, tylko lezy. Jestem zrozpaczona, kiedy patrzę na nią. Z czasem jak będzie rosła, to bol bedzie się nasilać. PILNIE potrzebuję kosultaci z dobrym lekarzem, który moze coś paradzi a nie zaszkodzi. Nawet nie wiem czy powinnam się zgłosić do chirurga czy ortopedy. POMÓZCIE!!!
Katia K. pisze:martaffe pisze:Polećcie mi proszę jakiegoś dobrego weta w Lublinie, który nie zabije mnie ceną. Dodatkowo chętnie dowiem się ile powinna kosztować np. morfologia itp.
A do kogo chodziłaś do tej pory? Coś się z kotką dzieje czy chcesz morfologię zrobić profilaktycznie? Niestety, takie usługi kosztują. Jeśli jesteś na facebooku, zapisz się do grupy Lublin dla zwierząt, w niej zapytaj o ceny, zawsze to więcej ludzi, żeby podpowiedzieć.
Katia K. pisze:Dr Nogal chyba specjalizuje się w gadach i zdaje się - gryzoniach. Tutaj pomógł, ale raczej na dłuższą metę nie trzeba się go trzymać, jeżeli chodzi o koty, po prostu nie specjalizuje się w tym. Tego drugiego nie znam, ale coś kojarzę, że jedna mocno udzielająca się w lubelskich grupach na fb pani nie polecała go. Ogólnie na Dziesiątej zbyt dużych możliwości nie masz. Najbliżej Bronowice. Wierzbowa, gabinet NOE, ale tu są różne opinie. Chyba przeważają jednak dobre. Na Puchacza, na tzw. alejkach ma malutki gabinecik dr Monika Kozińska (bodajże tak się nazywa), zna się na kotach, ale nie ma sprzętu, więc często kieruje gdzie indziej. Ja mieszkam na Bronowicach, ale jeżdżę na Czuby, był kiedyś LSM, jak pisałam wcześniej - też Specjalwet na Felinie. Bywa, że jeżdżę autobusem, choć też nie jest to najprzyjemniejsze doświadczenie, ale co zrobić, jak trzeba, to trzeba?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 63 gości