A miałaś już kiedyś drzewny żwirek?
Ja kiedyś spróbowałam, ale Ofelia się zbuntowała, niestety. Uznała, że do trocin to mogę sobie sama siusiać

W kuwecie ma być bentonit i już!
Te szalone dzionki chyba stają się ostatnio normą. Ja się dzisiaj narobiłam w pracy, później odwiedziłam moją szefową (nadal na L4), do weta po nowy antybiotyk dotrę jutro, bo dziś już nie dałam rady.
W święta mam zamiar się wyspać. Ciekawe, czy się uda?
Miziawki dla zakręconego stadka
