Antonina Kotojewska - wąsaty wąsacz

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto gru 20, 2016 12:35 Re: Antonina Kotojewska - wąsaty wąsacz

klaudiafj pisze:Ja tez lubilam jazdy, bo zawsze obom byl ktos kto mówił co mam robic - tak to moglabym jezdzic :)

Noo, i też ma pedał hamulca i sprzęgła :lol:

klaudiafj pisze:super, ze Tosia lezala kolo m.!

Tak, to był dla nas szok :D
Wrzuciłabym fotki, ale M. kategorycznie zabrania publikowania wizerunku swojego ;)

Emee

Avatar użytkownika
 
Posty: 1291
Od: Wto mar 15, 2016 16:17

Post » Wto gru 20, 2016 14:09 Re: Antonina Kotojewska - wąsaty wąsacz

Ach ta Tosia :1luvu: Ciekawe jaki prezent Wam szykuje na Wigilijna noc 8)
Może obudzicie się z kotem w łóżku? :P

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Wto gru 20, 2016 14:39 Re: Antonina Kotojewska - wąsaty wąsacz

Aia pisze:Ach ta Tosia :1luvu: Ciekawe jaki prezent Wam szykuje na Wigilijna noc 8)
Może obudzicie się z kotem w łóżku? :P

:1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Chyba bym z wrażenia przestała oddychać, żeby jej tylko nie spłoszyć :D

To taka wariatka. Łazi za mną, kiedy wracam z pracy, miau, mrau, mru, piii. Ja się schylam, żeby pogłaskać, a ta w nogi :? Nie mija sekunda, znowu łazi i drze pyszczka. No to pytam, czego ode mnie chce, Tosieńko. Ona mi na to, że miau :? Znowu się schylam, a ta znowu w nogi :201416
I tak do czasu, aż usiądę na kanapie, ona wtedy wskakuje na kocyk i dopiero wtedy mogę ją pogłaskać. Zazwyczaj wtedy ustawia się do mnie tyłem, bo lubi drapanie nad ogonem i po plecach. Ja wczoraj ją łapałam oburącz i z tego wszystkiego dała się nawet pogłaskać po brzuszku! :20148

Emee

Avatar użytkownika
 
Posty: 1291
Od: Wto mar 15, 2016 16:17

Post » Wto gru 20, 2016 22:41 Re: Antonina Kotojewska - wąsaty wąsacz

Bo w tym domu zasady głaskania ustala Antonina, o ! :201424

Mi właśnie szkoda tych wszystkich żywych drzewek. Ludzie nakupuja, a od stycznia do pomieszania na kubły nie można wejść taki las choinkowy jest. Ludziom sie nie chce wywieźć do ZOO, zasadzić gdzies. Wyrzucają.
Ja nie mam serca. Mam sztuczna. Tez nie za zdrowo. Ale niechaj bedzie co kolwiek.

Upatrzyłam sobie SUBARU, ciekawe czy m spełni moje marzenia jazdy sportowym samochodem :lol:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Śro gru 21, 2016 11:36 Re: Antonina Kotojewska - wąsaty wąsacz

Też nie uznaję żywych choinek, szczególnie tych ciętych, których nie da się ponownie posadzić i wywala się na śmietnik.
U nas zawsze była sztuczka, a dla zapachu kilka gałązek w wazonie.
Za to ja ma 100% eko choinkę :mrgreen: Choć w tym rok mnie drażni i ją chyba schowam..

Tosia to ma takie typowe zachowanie miziaka boidoopka :mrgreen: Często mam wrażenie, że takie koty to nie ze strachu odskakują od reki, tylko z przekory :twisted:

Brzuchy są fajne u kotów! Najlepsze! U mnie pierwszy raz totalna bezkarność :mrgreen:

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Śro gru 21, 2016 11:55 Re: Antonina Kotojewska - wąsaty wąsacz

Co do choinek...
Z jednej strony szkoda żywego drzewka uśmiercać i lepiej sztuczne.
Z drugiej strony one są specjalnie w tym celu hodowane, a nie targane z lasu (no chyba że ktoś kupuje z niesprawdzonego źródła), a to naturalna szybko się rozkłada w przeciwieństwie do sztucznej.
Tak więc mnie, mimo wszystko, przekonują prawdziwe - jeśli chodzi o ekologię.
Tyle że z prawdziwą to zawsze tyle roboty... :(

Ja żadnej w tym roku nie będę miała, bo jak wczoraj planowałam, tak nic nie dostałam. I w ogóle nastroju nie mam na nic.

Aia pisze:Często mam wrażenie, że takie koty to nie ze strachu odskakują od reki, tylko z przekory

A mi się wydaje, że z przyzwyczajenia ;)
Wczoraj ją tak wymiąchałam po brzuchu, że aż zdziwiona była, że to takie przyjemne! A ja zdziwiona, że jej to sprawiło przyjemność :?
A nawet się przytuliłam :1luvu: Dopóki tego nie zauważyła. Jak tylko się odwróciła, odsunęła się gwałtownie :evil:


Moli25 pisze:Upatrzyłam sobie SUBARU, ciekawe czy m spełni moje marzenia jazdy sportowym samochodem

Zawsze chciałam, żółte Subaru!
I stwierdzam w ogóle, że chciałabym sportowy samochód. Kiedyś podobały mi się duże, w typie jeepa. Ale im więcej jeżdżę, tym bardziej pragnę szybkiego, zwinnego, z niskim zawieszeniem, dużą ilością koników i pojemnym silniczkiem <3

Emee

Avatar użytkownika
 
Posty: 1291
Od: Wto mar 15, 2016 16:17

Post » Śro gru 21, 2016 12:27 Re: Antonina Kotojewska - wąsaty wąsacz

U mnie w rodzinie na 30 lat były 2 sztuczne choinki i ta druga posłuży Babci już do końca. Co do żywych, to nawet nie chodzi o lasy i legalność wycinki, a sam fakt ile czasu takie drzewko rośnie (10 lat do 2óch metrów), by potem zostało wyrzucone na śmietnik. To mnie gryzie :?
Zdjęłam mojego "patyczaka". Odwołuję Święta :mrgreen:
Też nie mam zupełnie humoru

Z samochodów to niezmiennie widzę się w dużym SUVie. Ewentualnie w takim Veyronie :mrgreen:

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Śro gru 21, 2016 12:42 Re: Antonina Kotojewska - wąsaty wąsacz

Ja siebie widzę w czymś takim:
Obrazek
:D
Ford Capri, obstawiam rocznik 78-80, czyli bardzo dobry rocznik 8)
Jest cudowny!

Emee

Avatar użytkownika
 
Posty: 1291
Od: Wto mar 15, 2016 16:17

Post » Śro gru 21, 2016 12:45 Re: Antonina Kotojewska - wąsaty wąsacz

Stylowy :D

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Czw gru 22, 2016 20:22 Re: Antonina Kotojewska - wąsaty wąsacz

To się nazywa oswojony kot, co?

https://youtu.be/8cNL0UZPxUU


:)

Emee

Avatar użytkownika
 
Posty: 1291
Od: Wto mar 15, 2016 16:17

Post » Pt gru 23, 2016 12:17 Re: Antonina Kotojewska - wąsaty wąsacz

Obrazek
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9834
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Pt gru 23, 2016 12:23 Re: Antonina Kotojewska - wąsaty wąsacz

Emee pisze:To się nazywa oswojony kot, co?

https://youtu.be/8cNL0UZPxUU


:)


hahaha, no nawet nie mam słów do określenia, co się na tym filmie wyprawia :D
Oj Tośka, Tośka.
Krowa zaleca drapanie pod brodą (jest naaaaajlepsze, On ci to Tosiu mówi :wink: ))

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Pt gru 23, 2016 12:43 Re: Antonina Kotojewska - wąsaty wąsacz

Tosia jest fetyszystką drapów nad ogonkiem, ogrooomną fetyszystką :D Zazwyczaj też dupskiem się nadstawia do głasków :D Czasem lubi po główce, między uszami. I za uchem na szyi. Ale pod bródką jakoś mniej :)

PixieDixie dziękujemy, śliczne kotełki <3

Emee

Avatar użytkownika
 
Posty: 1291
Od: Wto mar 15, 2016 16:17

Post » Pt gru 23, 2016 12:44 Re: Antonina Kotojewska - wąsaty wąsacz

No trudno się mówi... Krowa przygarnie każde i każdą ilość drapania pod brodą :mrgreen:
Nad ogonkiem może oddać Tosi :wink:

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Pt gru 23, 2016 12:57 Re: Antonina Kotojewska - wąsaty wąsacz

Dobra zamiana! Tosia jest za!

Emee

Avatar użytkownika
 
Posty: 1291
Od: Wto mar 15, 2016 16:17

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], nfd i 26 gości