Dzień dobry Wtorkowo.
Przeżyć ten tydzien to bedzie sukces!
Za mną organizacja spotkania wigilijnego na 500 osób...
Teraz kiermasze wigilijne + codzienna praca.
Czasami mam wrażenie ze normalny człowiek nie dałby rady, bo cieżko bo stojąca praca... cholera ja jestem nienormalna

Coraz wyższej stawiam poprzeczki... po co mi to?

Serio, dyrekcja nie docenia. Jak sobie w zespole nie powiemy dziękuje to od zarządu nikt nic nie usłyszy.
A i u nas socjalu żadnego nie ma na święta ale.... ostatnio otrzymałam maila
Zarząd firmy zdecydował sie na paczki świąteczne które dostarczy firma X. Bedzie to WINO I TOREBKA NA WINO
chyba nie omieszkam odesłać im tego wina z napisem wesołych świat, postaw sobie ten prezent w torebce pod choinka
Tyle narzekania i prywaty.
Koty maja sie swietnie, Molka usiłuje byc gwiazda. Chce wejść na czubek choinki
Fuksiu jak to Fuksiu.
Stoi pod choinka, naparza łapka w bombki, patrzy szatańskim wzrokiem na ciebie i mysli ze go nie widzi nikt w tym monencie. To mały czort
