
Ja też nie będę doradzała. Sama wiesz, co dla niej będzie najlepsze.
I dla Ciebie, i dla futrzastych.
Nie sztuką jest przygarnąć kota. Sztuką jest, żeby w ostatecznym rozrachunku wszyscy byli szczęśliwi.
Kto wie, może to nowy wspaniały towarzysz życia całej Waszej rodziny?

Jak sytuacja?