Moli ♥♡ ♥♡ Fuksik ♥♡ ♥♡

[MaryLux]

miauczór

[Emee]

Obosze, ja dopiero teraz się zorientowałam, że Wy na nowym
Przycupnę i nasiusiam w kąciku
Tosia zdezorientowana

A Wy się tam nie wysyłajcie żadnymi pocztami, lepiej niech Duże się poodwiedzają

[MaryLux]

Obosze, ja dopiero teraz się zorientowałam, że Wy na nowym
Przycupnę i nasiusiam w kąciku
Tosia zdezorientowana

A Wy się tam nie wysyłajcie żadnymi pocztami, lepiej niech Duże się poodwiedzają

A mogem polecieć kotolotę?
Inka

[Sihaja]

[MaryLux]

[Moli25]

Na szybko.
Kotka, miziak, tuli sie, potrzebna pomoc
Wychodziłam z domu o 20:30 siedziała u mnie na wycieraczce. Teraz jestem w pracy, maż mi pisze ze dalej jest.

Czarna, sierść sie świeci, grucha- cudo.

Razsadek mowi mi nie bierz, serce mowi weź.
Prosze pomóżcie.
Dowiozę w każde miejsce na ziemi

Wracam do domu o północy. Jak bedzie siedziała dalej u mnie, biorę ja do domu.
Ale nie mam drugiej kuwety.

[klaudiafj]

Bierz. Kuweta jest w kazdym markecie. Skoro siedziala u Ciebie na wycieraczce to jest Twoja, Ciebie wybrala. Nie pisz ze ktos inny ma ja wziac ;(

Kochane malenstwo

Ps. Tez bym chciala znalezc takie cudo na swojej wycieraczce.

[klaudiafj]

A moze ona jest od kogos z bloku? Uciekla i nikt nie zauwazyl. Moja Kitusia w mlodosci robila mi takie numery a i tutaj m. znalazl kota na schodach a to uciekinier od sasiadki z parteru byl.

[Moli25]

Klaudia ona spi często po wycieraczkach.
Znajoma z żabki mi mówiła ze ona uciekła właścicielom. Zmienili miejsce zamieszkania zabrali ją ze sobą, ale ona dalej ucieka do naszego bloku. (Oni tu kiedys mieszkali) cały blok ją karmi, poi.

[MalgWroclaw]

Ale przecież wychodzi z bloku na dwór? Bo kiedyś może nie wrócić

[Moli25]

Ale przecież wychodzi z bloku na dwór? Bo kiedyś może nie wrócić

Dlatego chce jej pomoc.

[Sihaja]

Dzień dobry
Ja nie doradzam. Musisz sama podjąć taką decyzję.

[MalgWroclaw]

Moli25, też nie będę Ci pisać, żebyś wsadziła do łazienki itp. A sama wziąć nie mogę.

[PixieDixie]

Martus kochana jak po nocy??

[MB&Ofelia]

Da się skontaktować z jej opiekunami? Choćby po to żeby się dowiedzieć czy jej szukają czy sobie odpuścili.
Awaryjnie zamiast kuwety - pudełko po butach ze żwirkiem Szkoda że nie mieszkasz bliżej, mam w domu awaryjną kuwetę i nawet awaryjny transporter.

Nie zazdroszczę sytuacji. Miałam parę tymczasów w łazience, było nerwowo.