Duży mokry problem.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt gru 09, 2016 16:49 Re: Duży mokry problem.

Podawanie nospy możesz sobie ułatwić przez owinięcie jej czymś smacznym - u mnie pomagają (nie na nospę co prawda, ale na metronidazol pomagały, też gorzki) patyczki-smakołyczki o konsystencji plasteliny (kupisz przez net, w sklepach zoo albo w niektórych marketach - vitakraft cat stick mini, ewentualnie Lux edel cat kabanosy dla kota - te ostatnie widziałam w aldim - przy czym u mnie z Luxa idą tylko wiśniowe tzn jagnięcina+indyk, z Vitacraftu wszystkie smaki). "Knedle" kot zjadał albo sam, albo jak się wpychało to mniej protestował bo przynajmniej nie wstrętne. A na szybko i już możesz zamrozić pigułkę w kulce masła i takie coś wepchać do dzioba.
Ewentualnie do przemycania różnych tabletek (tylko nie bardzo gorzkich) dobrze mi się sprawdzają "budynie" miamora albo vitacraftu (Miamor cat confect pasta dla kota, VItakraft cat liquid - też do kupienia przez net, w sklepach zoologicznych albo w niektórych marketach - w kauflandzie kiedyś widziałam vitakrafta). Przez net to np. zooplus (albo mnóstwo innych).

Na stresy, gdyby były - a pewnie są, choćby wizyty u weta - możesz spróbować obróżki antystresowej albo kapsułek KalmVet albo Zylkene (pierwsze mi kot wylizuje z palca, drugie przemycam w w/w "budyniu").


A tak w ogóle to takie wątki lepiej zakładać na Kotach, może poproś moderatora o przeniesienie ;)
Kicia ? - 09'96 ['] Czarnulka 1.06.97 - 24.12.08 ['] Myszka 26.05.96 - 4.06.11 ['] Mrówcia 05/06'13-13.03.16 ['] Szarusia Agatka ? - 7.02.18 ['] Kicia Liza 04/05'2000 - 29.05.18 ['] Pusia ~'2006/2007? -11.10.22 ['] Bercia ~11'2013 - 25.01.25 ['] Chudzina Mechatka ~2016 - 15.02.2025 ['] Misiu ~05'2012 - 9.06.2025
Taki mały kot; taki wielki brak......

włóczka

 
Posty: 1449
Od: Sob kwi 25, 2009 16:43
Lokalizacja: miasto prządek / miasto zalewajki ;-)

Post » Pt gru 09, 2016 16:50 Re: Duży mokry problem.

To puknij tego kogoś w głowę za takie pierd...nie :mrgreen:

A poważnie to dobry pomysł, żeby jechać do weterynarza bez kota i z wynikami. Wg mnie tą karmę można kupić w ciemno, szczególnie Hills, który ma nawet opis, że może być jedzony przez wszystkie koty w domu, bo nie zaszkodzi żadnemu. I ja też w tym czasie miałam (mam) pół roczną kotkę, która tą karmę podjadała. Tak pisze w opisie karmy i też sto razy pytałam wetkę czy nie zaszkodzi i nie ma takiej opcji, więc na pewno nie będzie przeciwwskazań. To jest Hills urinary c/d. u weta kupisz od razu małe 400 gr opakowanie tej karmy i na pewno kotkowi posmakuje. Tak samo RC - w czasie "leczenia tą dietą" można kupować zamiennie raz jedną raz drugą. My mieliśmy Hills i naprawdę jest skuteczna w bardzo krótkim czasie :)

Aha a co do nospy to można kupić powlekaną która gładko wchodzi - tylko trzeba skonsultować dawkę ;) Albo zawinąć w cienką szynkę jak jesz mięso.
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pt gru 09, 2016 16:54 Re: Duży mokry problem.

Że wszystkiego mi no-spę wypluwał, próbowałam już chyba wszystkiego co znalazłam w internecie i co mi przyszło do głowy. Przysmaki które bardzo lubił po podaniu w nich nospy przestał w ogóle jeść. Skutkuje tylko odpowiednie włożeniu, niestety na siłę do pyszczka. I to odpowiednio głęboko, bo jak mu kiedyś za płytko podałam to mi się tak zaślinił że myślałam, że na zawał zejdę...

Magdalena26

Avatar użytkownika
 
Posty: 18
Od: Czw gru 08, 2016 12:55

Post » Pt gru 09, 2016 16:56 Re: Duży mokry problem.

No to kup powlekaną :) Problem zniknie :) Tylko nie wiem w jakiej jest dawce i ile masz podawać, ale to Ci w aptece wyjaśnią :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pt gru 09, 2016 17:03 Re: Duży mokry problem.

Jest boska comfort, ale po przekrojeniu jest tak samo gorzka, a mamy 1/4 tabletki brać, próbowałam. Resztę leków je bez problemu, więc z jedną no-spę musimy sobie jakoś poradzić.

Magdalena26

Avatar użytkownika
 
Posty: 18
Od: Czw gru 08, 2016 12:55

Post » Pt gru 09, 2016 18:35 Re: Duży mokry problem.

Jeszcze tak:

- są dwa rodzaje kryształów. Na jedne pomaga zakwaszanie moczu, na drugie wprost przeciwnie. Teoretycznie wet powinien wiedzieć co robi, ale praktycznie już mi się zdarzyło mieć do czynienia z takimi "kwiatkami wiedzowymi" że szkoda gadać.
O rodzajach jest np tutaj: https://www.zwierzakowo.pl/portal/choro ... otow-cz-2/

- na wynik moczu może mieć np. wpływ od pobrania do zbadania oraz warunki przechowywania (jeśli był długo przechowywany to o ile wiem mogły się wytrącić kryształy których w kocie nie ma). Piszesz że jesteś z małej miejscowości, jak jest z tym u Ciebie i Twojego weta?
(jeśli i tak gdzieś będziesz jechać z wynikami to pojechałabym jeśli możliwe także z moczem, niedawno złapanym i przechowywanym w lodówce, transportując go też w warunkach chłodniczych, upewniając się wcześniej czy lecznica zrobi badanie albo ma stosunkowo szybki dostęp do laboratorium).

- zdecydowanie nie przestawiałabym kota z problemami z pęcherzem na SUCHĄ karmę, nawet urinary (chyba że I TAK jest "suchożerem" i nic innego nie tknie). W kocie powinno być dużo wody do wysikania, sucha karma daje raczej odwrotny efekt. Zakwaszanie, rozpuszczanie - jeśli potrzeba to tak, ale raczej nie drogą przestawienia na samo suche. Wielu ludzi pisze tu na forum że nie żadne karmy "sztuczne" tylko mięcho (i żywienie BARFem) ładnie poprawia pH moczu.
Podobnie zdecydowanie nie przestawiałabym kota na karmę leczniczą jeśli nie ma takiej potrzeby. Na zdrowy rozum - albo coś działa (zakwasza) albo nie. Jeśli działa, to da taki sam efekt (zakwaszenia) u chorego (i OK) i u zdrowego (niewskazany). Jeśli nie działa - ....

- nie wykluczałabym tak do końca tła stresowego, skoro DZISIAJ kot miałby jechać do lecznicy gdyby był utrzymany dotychczasowy cykl. One skubańce liczyć potrafią...
Kicia ? - 09'96 ['] Czarnulka 1.06.97 - 24.12.08 ['] Myszka 26.05.96 - 4.06.11 ['] Mrówcia 05/06'13-13.03.16 ['] Szarusia Agatka ? - 7.02.18 ['] Kicia Liza 04/05'2000 - 29.05.18 ['] Pusia ~'2006/2007? -11.10.22 ['] Bercia ~11'2013 - 25.01.25 ['] Chudzina Mechatka ~2016 - 15.02.2025 ['] Misiu ~05'2012 - 9.06.2025
Taki mały kot; taki wielki brak......

włóczka

 
Posty: 1449
Od: Sob kwi 25, 2009 16:43
Lokalizacja: miasto prządek / miasto zalewajki ;-)

Post » Pt gru 09, 2016 19:17 Re: Duży mokry problem.

Byliśmy u innego weta. Dostaliśmy mokra urinary i pastę uro-pet. Jeśli się nie poprawi do poniedziałku mamy wrócić, bo złapał się za głowę że tyle czasu nic nie działa i tamten nie szukał przyczyny. Właśnie u nas w miejscowości nie robią badań, wysyłają do laboratorium do Warszawy, a tam gdzie miał robione badania mocz dostarczony był świeży, nie całe 2 godziny od pobrania a w między czasie był w lodówce.

Magdalena26

Avatar użytkownika
 
Posty: 18
Od: Czw gru 08, 2016 12:55

Post » Nie gru 11, 2016 12:33 Re: Duży mokry problem.

A więc teraz już wiem, że mokra karma RC urinary jest dla Ryska nie jadalna. Zjadł pół saszetki, dostał po niej rozwolnienia i więcej nie myśli tknąć, choćby miał chodzić głodny. Suchej mu trochę dosypujemy do karmy, czekamy na efekty, bo narazie dalej sikamy do zlewu.

Magdalena26

Avatar użytkownika
 
Posty: 18
Od: Czw gru 08, 2016 12:55

Post » Nie gru 11, 2016 13:57 Re: Duży mokry problem.

to po kolei
- złap mocz kota i zawieź do labu (w necie znajdziesz najbliższy), zrób badanie podstawowe, niech oznaczą jakie kryształy tam są itd.
dopiero wtedy można ocenić, czy zakwaszamy mocz czy alkalizujemy
- kolejne, jesli to stres, to mamy SUK, na który nie dajemy antybiotyków, jedynie przciwbólowo-rozkurczowe - czy to suk, czy nie, wyjdzie z badania moczu
- kolejne, przy skłonnościach do zapalenia pęcherza, do tego z kryształami, karmimy tylko mokrym, przy czym, żadne tam chu..e muje dzikie węże typu karmy wetowskie,
jedynie mokre i naturalne
dlaczego?
surowizna vide surowe mięcho, ma właściwości stabilizacji ph moczu kota, co jest naturalną ochroną przed kryształam/ a w najgorszym wypadku minimalizuje ich powstawanie (wtedy wystarczy raz na jakiś czas, drobna korekta w postaci suplementacji dla ph
a zważywszy, że ph moczu kota na stosunkowo 'wąskie okno' - to ma to znaczenie, i to duże

pozdrawiam

p.s.
zmień weta, bo ten jakis taki 'dziwny' się wydaje
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Nie gru 11, 2016 21:35 Re: Duży mokry problem.

Ph było 7, z wetem za dużego wyboru nie mam, jeden w miarę normalny w mieście, drugi ten u którego się leczyliśmy wcześniej 15 km ode mnie. Badanie moczu było paskowego i pod mikroskopem, bo tu u mnie w miejscowości wysyłają do Warszawy, nie wiem czy to nie wpłynie na wyniki. Najbliższa klinika, wieksza to Lublin, 70 km, a kot kiepsko znosi podróż i zawsze sika podczas jazdy, nie chce go stresować taka długa podróżą jeżeli nie wiem czy mu tam pomogą... Ręce mi już opadają na tych lekarzy. I jest już 2gi tydzień na antybiotyku, czy mogę mu teraz złapać mocz do badań? Bo nie wiem czy wyjdą wiarygodne podczas tego 'pseudo' leczenia.

Magdalena26

Avatar użytkownika
 
Posty: 18
Od: Czw gru 08, 2016 12:55

Post » Śro gru 14, 2016 17:06 Re: Duży mokry problem.

paskowe badanie moczu mozna sobie w .... wsadzić

tak, mocz po ok. 2 godzinach można wylać w ściek, wiarygodność jest 'takase'

tak, możesz go łapać do badania nawet z takim leczeniem

jesli ph jest 7, to faktycznie trzeba go zakwaszać, metionina to dobry pomysł, i mięcho surowe, w którym ona jest , a które ..... j.w.

moje futra niektóre, też nie przepadają za podrózami, a jednak jak trzeba to trzeba
szukaj weta co zna się na leczeniu układu moczowego kota
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Pt gru 16, 2016 10:38 Re: Duży mokry problem.

Mam pytanie... Czy możliwe, żeby w moczu kota widoczny był piasek? Mimo leczenia znowu zrobił siku do czystego zlewu i mam wrażenie, że właśnie coś na kształt piasku się w nim znajdowało. Wcześniej tego nie zauważyłam, ale dzisiaj już dwukrotnie.

Magdalena26

Avatar użytkownika
 
Posty: 18
Od: Czw gru 08, 2016 12:55

Post » Pt gru 16, 2016 11:59 Re: Duży mokry problem.

Karma to nie jest lek, a sucha nie rozwiąże problemu. środki na zakwaszanie można podawać oddzielnie, każdy lek można podawać oddzielnie, niezależnie od żywienia.
Podawać suche kotu z kryształami to jak wrzucić go z deszczu pod rynnę.
Nawroty problemów z kryształami na suchej są dużo bardziej prawdopodobne niż na mokrej karmie.
Mokre, mokre, mokre, z dodatkiem wody. Do tego zalecone przez weta leki.
Jeśli ma nastąpić zmiana diety, to na bytową mokrą i zero sucharów. Szczególnie zbożowych (bo wszelkie RC czy Hillsy, to zboża i prawie zero mięsa!)
Wit C na zakwaszanie to jakiś wymysł. Kot sam sobie witaminę C syntetyzuje.
Z zakwaszaniem też nie można przesadzić, żeby nie przegiąć w drugą stronę, bo szczawiany się nie rozpuszczą. Wiadomo w ogóle jaki rodzaj kamieni ma kot?

" Wzrost ilości przyjmowanej wody skutkuje rozcieńczeniem substancji będących substratami do tworzenia się
kamieni, a także zwiększa częstotliwość oddawania moczu, co wpływa korzystnie
na wydalanie wolnych kryształów z układu moczowego "*
Jak ma się do powyższego sucha karma? Czy zwiększy ona nawodnienie kota? Wręcz przeciwnie.

"Stosowanie diet suchych lub zawierających wysoką zawartość substancji zakwaszających mocz może prowadzić do
hiperkalciurii i hipocitraturii, zwiększając ryzyko odkładania się kamieni szczawianowych"*
*"Kamica szczawianowo-wapniowa u psów i kotów" Dagmara Wyłupek, Jacek Madany z Zakładu Chorób Wewnętrznych Zwierząt Towarzyszących Katedry i Kliniki Chorób Wewnętrznych Zwierząt Wydziału Medycyny Weterynaryjnej w Lublinie

Błagam, żadnego Hillsa czy innych zbożowych gówien. Kot jest obligatoryjnym mięsożercą, a tam same zboża. kot w naturze pobiera wodę głównie z ciała ofiary, nie ma więc gatunkowej potrzeby picia dużej ilości wody, stąd kotom nie po drodze do miski z nią. sucha przez dodatek soli wymusza trochę na kocie picie wody, ale nigdy nie jest to ilość wystarczająca.

Dobra wysokomięsna karma + leki odpowiednie do problemu (jeśli trzeba zakwaszać mocz to zakwaszacze, ale tylko do momentu stabilizacji pH, a więc konieczność częstego sprawdzania tego pH).
Karmy z tego obrazka to najlepiej zbilansowane puszki na rynku i niektóre z nią są niedrogie.
Obrazek

Jak widzę, że ktoś z punktu poleca pobiec do weta i kupić z miejsca Hillsa Urinary to mi się nóż w kieszeni otwiera! :evil:
Obrazek

kashucha

Avatar użytkownika
 
Posty: 299
Od: Pon paź 06, 2014 14:10
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt gru 16, 2016 13:03 Re: Duży mokry problem.

Kot 2 tygodnie był na antybiotyku i furaginie, nie dostaje karmy urinary bo jej nie chciał jeść, więc mu nie daje. Karmę sucha dostaje bezzbożowa i w niedużych ilościach. Ph było 7, więc mocz zostaje zakwaszony teraz pasta uro-pet, Wit c nie jest mu już podawana. No i dzisiaj ten piasek i dalej częste oddawanie moczu. Jak dzwoniłam do weta to powiedział, że to dobrze, że on je wysikuje.

Magdalena26

Avatar użytkownika
 
Posty: 18
Od: Czw gru 08, 2016 12:55

Post » Pt gru 16, 2016 18:47 Re: Duży mokry problem.

przeczytaj - program podstepnego pojenia

dopajaj gościa
przestaw na mięcho

zbadaj ten mocz - teraz,
przestań domyslać się co kot wysikuje - jesli to jest piasek, lab okresli jaki
kociasty powinien dostawac leki rozkurczowe typu no-spa BO TO BOLI!

resztę juz napisałam

jesli będziesz pytać, mieć odpowiedzi i nic z tym nie robić, to odbije się to na Twoim kocie - jego cierpieniem
oraz na Twojej kieszeni - jesli nie boli cię cierpienie futra

wielu, zbyt wielu wetów, nie ma większego pojęcia jak leczyć układ moczowy kota
a jeszcze więcej z nich, lekceważy tą chorobę

.s.
mnie też strzela szlak, jak czytam o karmach weterynaryjnych opartych o żarcie dla kur
i do tego lansowanym przekonaniu, że suche jest dobre dla futra

czego to ludzie nie robią dla kasy
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 24 gości