Cześć...
Dotarlismy do domu... ale w zyciu czegos takiego nie przezylam...
Dzisiaj przetestowalismy 5 mozliwych drog dojazdu z Gliwic do Tarnowskich gor uwaga:
- Przez Zabrze (standard)
- Przez Bytom
- Przez Radzionkow
- Przez Swierklaniec
- Przez Miasteczko Slaskie...
- az w koncu przez Swierklaniec (sie wrocilismy) dojechalismy do domu
Wszystkie wjazdy do Miasta staly w wielokilometrowych korkach...
Droga to jedna wielka szklanka...
DOtarlismy do domu po 21... wyszlismy z pracy o 16:30...
W pewnym momencie chcialo mi sie plakac. Nad sama soba... nad kotami w domu...
Jeszcze zadzwonilismy do oficera dyzurnego policji, grzecznie nie z morda, zapytac sie czy jest sens stac w tym korku - czy jest wogole jakis przejazd czy maja jakies informacje... to nas potraktowal tak ze... szkoda nawet pisac...


Mam dzis dosc...