Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
a.m pisze:Nie jestem w tej grupie więc mam bardzo ograniczony dostęp do postów wskazanych przez Ciebie ale przy adopcji kota dochodzi jeszcze pewnie trochę kłopocików z samym transportem i formalnościami. Czy nie?
fillmeout pisze:To ja Ci jeszcze dołożę, pooglądaj i poczytaj sobie o ragdollach ja jak ze 2 lata temu przeczytałam charakterystykę rasy to przepadłam i w sieprniu moje marzenie się spełniło i mam swojego skarba.
a.m pisze:fillmeout pisze:To ja Ci jeszcze dołożę, pooglądaj i poczytaj sobie o ragdollach ja jak ze 2 lata temu przeczytałam charakterystykę rasy to przepadłam i w sieprniu moje marzenie się spełniło i mam swojego skarba.
Tak, charakter z opisu brzmi fantastycznie. Na jednej ze stron pisano, że subtelny oraz łagodny. No i cichy. To mi się kojarzy z takim wdziękiem i oazą spokoju. Podoba mi się taka cecha charakteru choć wizualnie podobają mi się wyłącznie te z ciemniejszym pyszczkiem:
http://images.mentalfloss.com/sites/def ... ollhed.png
http://d21vu35cjx7sd4.cloudfront.net/di ... zqsits.jpg
Generalnie jeśli chodzi o wygląd to mam dość zróżnicowane zainteresowania. Z jednej strony birmanski, persy,selkirk- z drugiej strony devon rex, bengalski czy orientalny krótkowłosy.
W persach fascynuje mnie opis charkateru podobny do ragdoll, przy pozostałych wspomnianych wydaje mi się, że mogą mieć diabełka za skórą. Dynamiczne, lubiące kontakt z człowiekiem, rozrabiające. Wydaje mi się, że przez tą ciekawość świata wszędzie ich pełno.
a.m pisze:Przebrnęłam przez dużą część wątku o kotach z FIV i jestem nieco przerażona. Nie jestem gotowa na takie wyzwanie.
Wgryzam się w temat kotów i coraz więcej ras mi się podoba. To jest okropne. Milva B napisała w wątku, kliknęłam jej strone i te orientalne koteły są takie cudne. Powabne,z gracją.
Muszę iść na wystawę.
Alienor pisze:a.m pisze:Przebrnęłam przez dużą część wątku o kotach z FIV i jestem nieco przerażona. Nie jestem gotowa na takie wyzwanie.
Wgryzam się w temat kotów i coraz więcej ras mi się podoba. To jest okropne. Milva B napisała w wątku, kliknęłam jej strone i te orientalne koteły są takie cudne. Powabne,z gracją.
Muszę iść na wystawę.
a.m. - pozwól, że Cię "dobiję" . Zwykłe dachowce też potrafią być przepiękne i przemiłe - włażące na ramiona i tulące się do człowieka.
a.m pisze: Wgryzam się w temat kotów i coraz więcej ras mi się podoba. To jest okropne. Milva B napisała w wątku, kliknęłam jej strone i te orientalne koteły są takie cudne. Powabne,z gracją.
a.m pisze: Muszę iść na wystawę.
a.m pisze:, ze ewentualny kociak w domu bedzie wylacznie z adopcji (swiadoma decyzja, ktora nie jest determinowana wzgledami finansowymi).
Czego szukamy w kocie?
Mialam temperamentnego, dominujacego i mocnego bulla z adhd i dla odmiany chcialabym lagodnego kota Twardy charakter bedzie domena kolejnego bulla jesli kiedys bede na psiego przyjaciela znowu gotowa.
Zalezy mi na spokoju persów (przynajmniej wedlug opisów), łagodnej naturze.
a.m pisze:Na jednej ze stron o persach przeczytałam, że faktycznie chorotowie. Ech, może warto pomyśleć o innej rasie?
fillmeout pisze:To też moje ulubione umaszczenie u ragdolli i właśnie takiego mam I charakter się zgadza, jest łagodny, spokojny (na razie nie do końca ale ma dopiero 6 miesięcy więc wiadomo że każdy kociak szaleje), jedyne co, to nie jest cichy, gaduła z niego Ale mi to nie przeszkadza, to nie tak, że chodzi i wyje, tylko np. jak wrócę do domu po nieobecności to ze mną "gada"
Z wymienionych przez Ciebie ras przepiękne dla mnie są bengale, ale one to totalne przeciwieństwo persow czy ragdolli. Żywiołowe, energiczne, baardzo rozgadane, trochę rozbrabiaki Na pewno też ciekawe świata, ale nie odejmowalabym tej cechy spokojnejszym kotom - mój ragdoll jest bardzo ciekawski, lubi "zwiedzać", zaglądać w różne miejsca, gdy jest w nowym miejscu to od razu wyskakuje z transportera i się zapoznaje z terenem.
Alienor pisze:.m. - pozwól, że Cię "dobiję" . Zwykłe dachowce też potrafią być przepiękne i przemiłe - włażące na ramiona i tulące się do człowieka.
Koniczynka47 pisze:No prawda, ale cóż z tego gdy są zbyt pospolite by były należycie docenione.
A przecież można je nawet pokazywać na wystawach kocich w kategorii kotów domowych.
milva b pisze:Za komplementy dla moich kotów bardzo dziękuję. Ale.... orienty serdecznie odradzam, syjamy zresztą również
Nie sądzę byś szukała czworonożnej torpedy, która na dodatek ciągle drze japę Poza tym orienty/syjamy trzeba brać minimum parami
A już w ogóle cudnie w kwartecie To nie są koty stworzone do życia w pojedynkę.
Wystawa to akurat kiepskie miejsce by obejrzeć koty pod kątem ich charakteru i różnic w zachowaniu. Koty są zestresowane i najzwyczajniej próbują jakoś przetrwać to całe zamieszanie drzemiąc. Z kolei kotów SIA/OSH za bardzo nie uświadczysz, a jeśli już jakieś są, to nie zawsze są to wybitne osobniki.
Szalony kot pisze:Piękny ten Zdzisław z FIV.
Według mnie FIV to jedna z bardziej demonizowanych rzeczy w kocim świecie. Faktycznie, te koty są mocno wrażliwe - ale i wśród "normalnych" całe mnóstwo jest takich, które najmniejszy stres odreagowują chorobami czy agresją.
Po zmianie warunków (zmianie domu, przeprowadzce) najczęściej dość długo plączą się u nich różne infekcje, ale w znanych mi przypadkach to nigdy nic naprawdę poważnego - lekki katar, zapalenie krtani czy spojówek, czasem biegunka czy zapalenie pęcherza. I można to redukować feliwayem, stymulantami układu odpornościowego, obrożą uspokajającą.
Miałam FIVka - był cudownym, przytulastym kotem. Ba, chyba wszystkie mi znane FIVki to absolutne miziaki
Fado trafił do nas ze schroniska w Milanówku, zmiana domu i stres z tym związany spowodowały, że przez 2-3 miesiące regularnie chodziliśmy do weta, kolejna przechodząc właśnie przeziębienie, zapalenie krtani i spojówek. Ale po tych kilku miesiącach wszystko udało się zwalczyć i potem latami kot nie miał żadnych objawów chorobowych.
Nie znam też chyba żadnego FIVka, u którego doszło do FADS (kociego AIDS).
To są koty, u których bardzo ważna jest profilaktyka i redukcja stresu. Powinny być dobrze karmione, a w trudniejszych okresach warto delikatnie stymulować ich odporność - i tyle...
boniedydy pisze:Spokojnie znajdziesz takiego kota w schronisku lub domu tymczasowym. Niekoniecznie ten kot będzie miał wygląd persa - ludzie strasznie rozszarpują takie koty do adopcji - ale pożądane cechy charakteru znajdziesz na pewno. Pewność co do charakteru masz przy adopcji kotów dorosłych.
Z pewnością warto - o europejskich domowych. Jeśli chcesz adoptować kota i pomóc mu, po prostu nie stawiaj mu warunków co do wyglądu.
a.m pisze:milva b pisze:Za komplementy dla moich kotów bardzo dziękuję. Ale.... orienty serdecznie odradzam, syjamy zresztą również
Nie sądzę byś szukała czworonożnej torpedy, która na dodatek ciągle drze japę Poza tym orienty/syjamy trzeba brać minimum parami
A już w ogóle cudnie w kwartecie To nie są koty stworzone do życia w pojedynkę.
Dziękuję za rys charakterologiczny! Cenne informacje Z jakiegoś powodu kocham energetyczne, dominujące, dynamiczne i trochę szalone psy. Swojego bulla kochałam za tą petardę w dupce i ostry temperament. Ale kot..tutaj chciałabym jednak stonowania i spokoju A już na pewno sztuk jedna
Użytkownicy przeglądający ten dział: Meteorolog1 i 141 gości