Powszechna Sterylizacja N°4

Chiara pisze:
Ewa.KM pisze:A ten kolaż wokół wejścia to dzieło opiekunki, co by kocur nie wydrapał.
A tu kolejny zabudkowany kot zwany nie bez powodu Gruby. Mąż Ugi widział jak wychodzi z domku, ale pozować na "panienkę z okienka" nie chciał bo to prawdziwy dzikun.

Ale misiek.

Moj ulubieniec :1luvu:

ale chyba bez wzajemnosci

Oj, ciociu, on nie rozumie, że nie może stracić jajek po raz drugi, więc ucieka na wszelki wypadek. Albo rozumie i pokazuje, że się trochę obraził. Ty odwaliłaś całą robotę, a ja spijam całą śmietankę tzn. chodzę cała dumna, bo jestem jedynym człowiekiem, którego ten kot akceptuje, a to wielki zaszczyt (oczywiście nie mogę sobie pozwolić na zbyt wiele, bo dostanę tą wielką łapą). On miał szczęście załapać się na kastrację i leczenie na talon z gminy, wiele kotów nie ma na to szans. Dziękujemy jednej cioci za złapanie (to już kawał czasu), drugiej za tegoroczny domek. PS wspieramy groszem w miarę możliwości.

Zapraszam na bazarek:
viewtopic.php?f=20&t=177648

FElunia pisze:Zapraszam na bazarek:
viewtopic.php?f=20&t=177648

Dziękuję bardzo! :1luvu:

Kolejne popłacone rachunki poniżej.

130 zł za sterylizację kotki N°2962 i kastrację kocura N°2963 z Zamościa we współpracy z panią Aliną ( FV 61/16 z dnia 30.09.2016 na kwotę 130 zł ).

480 zł za sterylizację kocic N°2919, N°2920, N°2921, N°2922, N°2923, N°2924 ze wsi Wejdyki ( FV 63/01/2016 z dnia 11.10.2016 na kwotę 480 zł ). O kotach pisałam tu:

Chiara pisze:Wieś Wejdyki na Mazurach - tniemy!

Z tego stada zostały do zrobienie trzy kocice w trakcie leczenia i kocury.

70 zł za sterylizację kotki N°2967 ze wsi Oldrzyszowice we współpracy z Sylwią ( FV 8/9/2016 z dnia 05.09.2016 na kwotę 70 zł ).
70 zł za sterylizację kotki N°2968 ze wsi Oldrzyszowice we współpracy z Sylwią ( FV 10/9/2016 z dnia 14.09.2016 na kwotę 70 zł ).

320 zł za sterylizację kocic N°2969, N°2970, N°2971 N°2972 z Bielska Podlaskiego i wsi Boćki we współpracy z doktor Hanną ( FV 91/01/2016 z dnia 13.10.2016 na kwotę 320 zł ).

750 zł za sterylizację kocic N°2974, N°2975, N°2976, N°2977, N°2978 i kastrację kocurów N°2979, N°2980, N°2981, N°2982, N°2983 z działek w Przemyślu ( FV 238/01/2016 z dnia 26.10.2016 na kwotę 750 zł ). Zrobiliśmy tam już 40 kotów w sumie, w październiku zapłaciłam aż dwie faktury, praca wre, a końca nie widać, ale serce się raduje i tak.

300 zł za sterylizację wolno żyjących kocic N°2964, N°2965, N°2966 z Buska Zdroju ( FV 3.10.2016 z dnia 27.10.2016 na kwotę 300 zł ). Kocce na zdjęciach poniżej, młodzież też ma obiecane zabiegi w ramach PS:

600 zł za sterylizację kocic N°3001, N°3002, N°3003, N°3004, N°3005, N°3006 ze wsi Sól Kiczora, które łapie i wozi do weta Agnieszka. Liczymy, że wiosną nie będzie podrzutków kocięcych na Jej balkonie :ok:

( Pierwsza rata FV 9/16 z dnia 26.10.2016 na kwotę 1000 zł )

Przelałam właśnie 100 zł z dopiskiem "od przyjaciół pieska Kradoksa", jakby co, to ode mnie. To są pieniądze, które zebrałam u znajomych na fb na budę dla bezdomnego psa, pies został zabrany, a w budzie zamieszkał kot. Miałam/ mam zamiar tego kota (na 99% kotkę) złapać na sterylkę, ale że na razie nie wiem kiedy i jak, to pieniądze przelewam na PS. Na jedną kotkę będzie

Axa76 pisze:Przelałam właśnie 100 zł z dopiskiem "od przyjaciół pieska Kradoksa", jakby co, to ode mnie. To są pieniądze, które zebrałam u znajomych na fb na budę dla bezdomnego psa, pies został zabrany, a w budzie zamieszkał kot. Miałam/ mam zamiar tego kota (na 99% kotkę) złapać na sterylkę, ale że na razie nie wiem kiedy i jak, to pieniądze przelewam na PS. Na jedną kotkę będzie

Dziękuję, już są na koncie! :1luvu:

Na zdjęciu kotka ze wsi Wrzosowa, która dziś pojechała na zabieg do Częstochowy:

Kotów jest tam mnóstwo i często kończą tragicznie, a sterylizację rozpropagowała tam Magdalena. Przynosi to wspaniałe efekty.

Jednocześnie Częstochowa tnie więcej niż kiedykolwiek, ciężko już umówić kota tak przeciążone są lecznice chociaż miasto odebrało talony.

To co tam się dzieje jest możliwe tylko dzięki temu, że pomagacie akcji, że nie pozwalacie jej upaść. :1luvu:

Ja też chciałam podziękować Powszechnej Sterylizacji, że mogę dzięki WAM pomagać. :1luvu:

a tam nie mają nawet budki w komórce

viewtopic.php?f=1&t=176831&start=225#p11633308

i wczoraj
viewtopic.php?f=1&t=176831&start=225#p11633958

Za jakiś czas pokazuje się na dachu komórki bury kotek, zeskakuje na dól i idzie za suchą karmą do klatki, która po chwili zamyka się ku mojej uciesze, bo nie będę jechać z jednym kotem znowu kawał drogi a z dwoma.

Dziecirób złapany i pozbędzie się tego i owego jak wczoraj jego towarzysze. :wink: