TOSIA i OGRYNIA osierocone koteczki

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Nie paź 16, 2016 21:48 Re: KOTECZKA TOSIA NIE CHCE JEŚĆ-umarł jej brat-prośba o rad

nie zwariowałaś....ja opowiedziałam Kwincie pewną moją historię, też z pogranicza.....nie chcę opowiadać publicznie.
Ale one wracają....Odchodzą na dobre, jak są pewne, że spełniły swoje zadanie, jak upewnią się, że wszystko się uklada.
Dziewczyny się pozbierają, trochę potrwa ale dadzą radę. Może rzeczywiście Calm Aid bylby wyjściem. Kolejny kot ? nie teraz, niech one między sobą się dogadają. Oczywiście, ze Ogrynia czuje brak Rysia. Jej status się zmienil, równowaga została zachwiana i jest niepewna.

Dla mnie nie tyle szokiem był ton wypowiedzi na FB, bo w końcu ludzie są różni. Ale osoba, która tak bezduszne słowa wypowiedziala. Inaczej pomyślałabym, że to pospolity hejt...Nie wiem, może myślała, że szorstkimi słowami [/]otrzeźwi[/i] Cię ....ale w ten sposób moglaby się odezwać tylko najbliższa przyjaciółka w rozmowie face to face, bo zagrałaby jeszcze mowa ciała, ton głosu, może przytulenie...
wiesz - weszłam na jej profil, bo nie chciało mi się wierzyć, że to ta sama osoba, której tekst udostępniałam....

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16689
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie paź 16, 2016 21:50 Re: KOTECZKA TOSIA NIE CHCE JEŚĆ-umarł jej brat-prośba o rad

W przedpokoju stoi pudełko. Tosia z Rysiem się w nim bawili. Rysio oczywiście szalał, bo on niczego nie robił spokojnie. Zawsze gdy biegali, to Rysio zawsze pierwszy, Tosia za nim. To on w domu nami rządził.
Tosia siedzi często tak jak na zdjęciach.
Czy powinnam wyrzucić? Jak uważacie?

Obrazek

Obrazek

Obrazek
To, jak traktujesz koty, decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Justynka [*] 26.8.2011 Piglunia [*] 29.9.2011 Babunia [*] 24.11.2014 Rysio [*] 10.10.2016 Ogrynia-zaginęła 8.10.2011 odnaleziona 25.02.2012 zm. 26.11.2018, Tosia [*] 25.03.2019

Iwonami

 
Posty: 5480
Od: Wto sie 10, 2010 21:53
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Nie paź 16, 2016 21:54 Re: KOTECZKA TOSIA NIE CHCE JEŚĆ-umarł jej brat-prośba o rad

a masz możliwość schowania tego pudła ? Tosia czeka przy nim na Rysia. Ale czy likwidacja jej pomoże ? nie wiem....

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16689
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie paź 16, 2016 21:58 Re: KOTECZKA TOSIA NIE CHCE JEŚĆ-umarł jej brat-prośba o rad

Jeśli to dziennikarka od kota z Otwocka to ją olej. Mam nie fajne zdanie o jej " miłości " do zwierzątka swego czyli kota.
Nie zwariowałas. Koty zmieniają się. Nabierają cech swych towarzyszy co odeszli. Wcześniej tak Tosia nie robiła bo nie musiała. Rysiu był. Teraz jest ona.
Śmierć kota w stadzie burzy jego równowagę. Każde musi nawyknąć do nowej sytuacji. Każdy.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56099
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 9 >>

Post » Nie paź 16, 2016 22:00 Re: KOTECZKA TOSIA NIE CHCE JEŚĆ-umarł jej brat-prośba o rad

izka53 pisze:a masz możliwość schowania tego pudła ? Tosia czeka przy nim na Rysia. Ale czy likwidacja jej pomoże ? nie wiem....

Mogę schować. Tylko czytam, żeby w takich sytuacjach niczego nie zmieniać, nie przestawiać.
I sama nie wiem, czy chowając nie pogorszę sprawy.
Znalazam jeszcze taką publikację, ale z niej nie wynika jednoznacznie jak działać.
http://kotdoskonaly.pl/2016/gdy-jeden-z-kotow-umiera/
Ostatnio edytowano Nie paź 16, 2016 22:02 przez Iwonami, łącznie edytowano 1 raz
To, jak traktujesz koty, decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Justynka [*] 26.8.2011 Piglunia [*] 29.9.2011 Babunia [*] 24.11.2014 Rysio [*] 10.10.2016 Ogrynia-zaginęła 8.10.2011 odnaleziona 25.02.2012 zm. 26.11.2018, Tosia [*] 25.03.2019

Iwonami

 
Posty: 5480
Od: Wto sie 10, 2010 21:53
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Nie paź 16, 2016 22:02 Re: KOTECZKA TOSIA NIE CHCE JEŚĆ-umarł jej brat-prośba o rad

izka53 pisze:Ale one wracają....Odchodzą na dobre, jak są pewne, że spełniły swoje zadanie, jak upewnią się, że wszystko się układa.

Też tak uważam.

Ja bym pudła nie wyrzucała.

mateosia

 
Posty: 1346
Od: Nie wrz 11, 2011 18:41
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie paź 16, 2016 22:04 Re: KOTECZKA TOSIA NIE CHCE JEŚĆ-umarł jej brat-prośba o rad

to nie ta dziennikarka....ta jest z Warszawy...

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16689
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie paź 16, 2016 22:05 Re: KOTECZKA TOSIA NIE CHCE JEŚĆ-umarł jej brat-prośba o rad

izka53 pisze:to nie ta dziennikarka....ta jest z Warszawy...

Ona jest z Warszawy, ale mueszka na Mazurach.
To, jak traktujesz koty, decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Justynka [*] 26.8.2011 Piglunia [*] 29.9.2011 Babunia [*] 24.11.2014 Rysio [*] 10.10.2016 Ogrynia-zaginęła 8.10.2011 odnaleziona 25.02.2012 zm. 26.11.2018, Tosia [*] 25.03.2019

Iwonami

 
Posty: 5480
Od: Wto sie 10, 2010 21:53
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Nie paź 16, 2016 22:07 Re: KOTECZKA TOSIA NIE CHCE JEŚĆ-umarł jej brat-prośba o rad

Nie wyrzucaj pudła Iwonko, zostaw je Tosi, ono ma znaczenie dla Tosi i ona sama będzie wiedziała, kiedy stanie się jej obojętne...

Piękna jest ta Tosia :201461
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7331
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Nie paź 16, 2016 22:13 Re: KOTECZKA TOSIA NIE CHCE JEŚĆ-umarł jej brat-prośba o rad

Takie jeszcze znalazłam, na angielskojęzycznej stronie

"Play music, particularly uplifting, faster tempos to lift depression. Harp music can have a soothing effect. But any music that your pet associates with positive times could be helpful."

chodzi o to, żeby włączyć muzykę, szczególnie tą muzykę, którą zwierzę kojarzy z pozytywnym czasem, z miłymi chwilami, tą, którą słyszało, gdy było mu dobrze.

tu jest adres strony http://cats.about.com/od/behaviortraini ... r-loss.htm

...może niech zostanie to pudło tam, gdzie jest...

Anna2016

 
Posty: 11688
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Nie paź 16, 2016 22:15 Re: KOTECZKA TOSIA NIE CHCE JEŚĆ-umarł jej brat-prośba o rad

Obrazek

Wybaczcie mi, że tak Was epatuję moimi stanami ducha i kłopotami, ale z Wami jest mi lżej.
Też jestem zwierzęciem stadnym. :1luvu:
To, jak traktujesz koty, decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Justynka [*] 26.8.2011 Piglunia [*] 29.9.2011 Babunia [*] 24.11.2014 Rysio [*] 10.10.2016 Ogrynia-zaginęła 8.10.2011 odnaleziona 25.02.2012 zm. 26.11.2018, Tosia [*] 25.03.2019

Iwonami

 
Posty: 5480
Od: Wto sie 10, 2010 21:53
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Nie paź 16, 2016 22:19 Re: KOTECZKA TOSIA NIE CHCE JEŚĆ-umarł jej brat-prośba o rad

Iwonko, po to tu jesteśmy - dla Ciebie dla Tosi i dla Ogryni i dla Rysia też :1luvu:

A teraz spadam spać, bo jutro zaśpię do huty :evil:

Buziaki i ogrom ciepłych myśli dla Ciebie :1luvu:
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7331
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Nie paź 16, 2016 22:21 Re: KOTECZKA TOSIA NIE CHCE JEŚĆ-umarł jej brat-prośba o rad

Iwona, ale przecież po to tu jesteśmy. Bo wiemy, jakie to ważne aby nie być samemu z bólem. Przecież nikt nie ma obowiązku czytania, komentowania, radzenia....nie ma takiej fali hejtu jak na FB. Skoro tu jesteśmy i rozmawiamy to z własnej woli....

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16689
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie paź 16, 2016 22:27 Re: KOTECZKA TOSIA NIE CHCE JEŚĆ-umarł jej brat-prośba o rad

Nie czytałam całości :oops:
Iwonko może Tosi spodobałoby się karmienie "z ręki"?
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie paź 16, 2016 22:35 Re: KOTECZKA TOSIA NIE CHCE JEŚĆ-umarł jej brat-prośba o rad

kussad pisze:Nie czytałam całości :oops:
Iwonko może Tosi spodobałoby się karmienie "z ręki"?

Ewuniu, Tosia urodziła się jako kot dziki. Próbowałam dać jej z ręki przysmak.
Ale dla niej to już jest podejrzane. Bo to jest inne niż zwykle.
Takim kotom jest bardzo trudno wprowadzać zmiany.
Chciałabym np. teraz, gdy są dwa koty usunąć kuwetę z pokoju.
Bo inne dwie stoją w łazience.
I boję się, nie wiem czy w ogóle spróbuję.
Trudne jest to wszystko.
To, jak traktujesz koty, decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Justynka [*] 26.8.2011 Piglunia [*] 29.9.2011 Babunia [*] 24.11.2014 Rysio [*] 10.10.2016 Ogrynia-zaginęła 8.10.2011 odnaleziona 25.02.2012 zm. 26.11.2018, Tosia [*] 25.03.2019

Iwonami

 
Posty: 5480
Od: Wto sie 10, 2010 21:53
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Gylny, kota_brytyjka, misiulka, stara panna, zjawka i 46 gości