OTW15-dużo nas ;( Nowe fotki "starych/nowych" s.85

[ewa_mrau]

[...]To Oponka zaczyna przypominać oponę do traktora. Samo pompującą się. Strasznie się zapowietrzyła.[...]

---

[Hania66]

[ASK@]

Jeszcze jedne nibywierszyk dotyczący działalności karmicielskiej.
Co dzień rano widziałam na płocie siedzące i czekające gadziny. A część wręcz pod nogi mi wpadała.

W oczekiwaniu

Spójrz kochany
Spójrz kochanie
Zaraz blady świt nastanie
Zerknij no ty z tego płota
Idzie wreszcie ta niemota?

Słyszę, szura już nogami
Słyszę, wali już garami
Zaraz jej głos nas doleci
Będzie wołać
Dzieci, dzieeeeeeci!

Nasza blondi jest lisicą
Choć na oko dobre lico
W michach ciągle nam buszuje
Nas ,bezdomnych oszukuje
W nerki chrupek dosypuje!

Gada gdy żarełko kładzie
Suche wam napełnia brzuchy!
Gdzie ten rozum u dziewuchy?
Czy ja gołąb albo kura
Sroka lub wróblica bura?

Hej kochany
Hej kochanie
Pora biec na powitanie
Na pysk wrzucaj „głodną minę”
Bo repeta nas ominie.

ASK@

[iwona66]

talent

[asia2]

Ale się uśmialam , Asiu

[sqbi90]

Poetka

[waanka]

O matuchno......

[ewa_mrau]

[...]
a pysk wrzucaj „głodną minę”
Bo repeta nas ominie.

ASK@

---

[ASK@]

Powaliło
Koniec czworakiej trylogii
Dzięki za uśmiech i nazwanie mnie " poetą ". Och jakie to pijenkne słowo.

Ale z drugiej beczki zacznę. Doczytałam na fb, że RC Conve zamierza zaprzestać produkować Słyszał ktoś? Wie coś ktoś?
MatkoJedyna zdechlaków nie planuję. Zero maluszków też. Ale może zapas trzeba zrobić tak do kolacji

[Alienor]

Szukałam, ale nie znalazłam pewnego potwierdzenia.

[ASK@]

Szukałam, ale nie znalazłam pewnego potwierdzenia.

Na FB w wącie o jeżykach napisali więc lampka mi się zapaliła. Nie planuję ,jak co roku zresztą, posiadania kolejnych bied zagłodzonych ,małych czy chorych. Ale lubię mieć w zapasie Convę. Jak proszek do prania czy tusz do oczęt.

Klepałam dziś ogłoszenia. Wczoraj też to robiłam. Popitoliły się mi już koty i ich fotki oraz charaktery. OLX raczyło było mi odrzucić już istniejące ogłoszenie. Dopiero się cholera dopatrzyli ,że kot ma takich (znaczy się podobnych) pięć. A i tak nikt nie pyta o Bemolka

Ale ja nie o tym chciałam. Tak pracuję sobie palcowo i umysłowo. Wiadomo pisanie ogłoszeń to tortura; co mózgowo wypocić należy by się nie powtórzyło? Wiadomo kocie blondynki nie grzeszą rozumkiem. Myśli zaczęły błądzić mi swym pokrętnym mocno torem. Dziwnym nie jako. Mocno dziwnym
Tak o swojej tffórczości myślałam. Tak obficie przez was oklaskiwanej wirtualnie. Błysło mi przez rozumek jako błyskawica pewne przemyślenie. W obecnym czasie tak wiele miernot pisze i jest nagradzanych. Czy to pochlebną recenzją ,czekiem czy też inną formą np popiersiem postawionym w zakamarku zieleni. Jestem mierontą. Ale mam zasługi na polu wierszowym. Moje ótffory trafiają pod azbeztowe strzechy i tam gdzie są piecyki elektryczne. W czym ja jestem gorsza od innych miernot nad miernotami Więc ja też chcę mieć szansę na uwiecznienie. Największe szanse mam na plener. Na cokolik zbiorę. A nawet się zbierzem razem bo to duma dołożyć się do takiego dzieła ku potomności. Myślę o wystawieniu popiersia mojego . Tylko teraz reszta przemyśleń Bo jest pytanie strasznie ważne. Mocno mnie gryzące. Czy cokolików ma być dwa czy jeden ? Czy na każdym cokoliku... popiersi jednej będzie umieszczone? Czy też zbiorczo je da radę umiejscowić na jednej podmurówce ? Czy lepiej by było gdyby każda pierś stała obok siebie ? Czy też fantazyjniej jak w dwóch końcach parku a nawet na dwóch końcach miasta dulczyły? Czy może jako połowiczna ótfforczyni najsajpierw jeden popopierś postawią. A drugi dostawią jak już Nobla albo Różową Malinę otrzymam Na wsio się zgodze ...chyba. Mam tylko jedną prośbę, marzenie. Jedną jedyną. Niech twórca popiersi zapomni o tym ,żem leciwa białogłowa i grawitacja działała przez tyle dekad. Deczko liftinga by nie zaszkodziło. Takie popiersi sławę by mi przyniosły. Puszkę tam postawić by można było na datki kocie. Przy każdym cokoliku
Co o tym sądzicie.

[ewa_mrau]

no to będziemy myśleć, jak sobie poradzić z tematem
czy po piersi , czy popiersie
---

[meg11]

Jeżeli pomnik będzie dłubał ten artysta co wydłubał lico prezydenta zamordowanego, to masz lifting jak w banku zapewniony.

[ASK@]

A o tym samym " artyście " myślałam. Upojne doznanie. W jego wypadku po piersi poproszę. Druga będzie mieć szansę na lepszy wygląd. Albo i nie.

Jestem zmęczona i mam umysłową głupawke.Leżę. Koty po garach chodzą. Słyszę. Odłożyłam kolejną książkę. Trudno mi w temat trafić. Boli. Znalazłam swe skierowania na badania . Nawet za bardzo szukać nie musiałam. Wystarczyło porządek po kotach zrobić. Wedle swych kryterii.
Grzybek się pleni. Trudno go wybić. Mała Naja fafluni się co mnie martwi. Gaweł i Nela dzicza dalej. Każdemu kotu poświęcam tyle samo czasu a nawet niektórym więcej. Jedne migiem przełamują się. Inne nie. Mam tylko nadzieję, że kiedyś to zrobią.
Dziki też chorują. Zaczynam chodzić z antybiotykiem. Zimno. Ciemno.

[sqbi90]

Proponuję tę artystkę:
http://wiadomosci.onet.pl/religia/jezus ... cie/xyq8ry