moja Kota

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto paź 11, 2016 21:54 moja Kota

Witam,
Jestem tu nowa,rok temu dostałam kocią mamą... Po latach bez kota,znów miałam okazje i na tyle stabilną sytuację aby zostać matką...a jestem juz i "babcia" i za miesiąc będę ponownie .
Moje,nasze szczęście to Kota
Obrazek
Taka jak jej ubarwienie...wyjatkowa. Pozdrawiam forumowiczów.

MamaKoty

 
Posty: 8
Od: Wto paź 11, 2016 21:18

Post » Śro paź 12, 2016 12:39 Re: moja Kota

:1luvu: jaka miłośna :D Kocinka :kotek: :ok: :201440 w każdym aspekcie życia osobistego

darkot

Avatar użytkownika
 
Posty: 557
Od: Sob kwi 30, 2016 19:18
Lokalizacja: Wałbrzych

Post » Śro paź 12, 2016 12:45 Re: moja Kota

Ale cudo :1luvu: kocie łapki takie cudne :1luvu:

kotelsonciorny

 
Posty: 1729
Od: Pt lis 22, 2013 13:05
Lokalizacja: Łódź - Widzew

Post » Śro paź 12, 2016 19:21 Re: moja Kota

Dziękuję za miłe odpowiedzi,no tak Kota jest mega pstrokata i tez właśnie ze względu na umaszczenie,jeszcze bardziej wyjątkowa . Aktualnie z niecierpliwością czekamy na kocięta, urodzą się 3-6.11 w poprzednim miocie,jedna kicia odziedziczyła kolorki po mamie...
Obrazek
Kotki były 4 trzy dziewczynki i piękny dostojny rudy chłopak ☺ . Udało się nam dobrze je wydać,bo mamy kontakt i wieści od wszystkich czterech rodzin które adoptowały moje "wnuczęta". Nie chce Koty sterylizować ale nie sądziłam, że tak prędko postara się o kolejne dzieciaczki. Nawet nie było widać że ma ruję a tu raz wracam a z pracy a tu kocia impreza i dwóch "zięciów" w domu i było po fakcie. Są to uroki kociego trapu,który zamontowaliśmy w jednych ze drzwi.

Obrazek
Obrazek
Obrazek


Pozdrawiam

MamaKoty

 
Posty: 8
Od: Wto paź 11, 2016 21:18

Post » Śro paź 12, 2016 19:24 Re: moja Kota

kotelsonciorny pisze:Ale cudo :1luvu: kocie łapki takie cudne :1luvu:

Ależ oczęta... Przeszywające, cudne !

MamaKoty

 
Posty: 8
Od: Wto paź 11, 2016 21:18

Post » Czw paź 13, 2016 0:01 Re: moja Kota

Czytałaś motto tego forum? Przeczytaj Kocie ABC motto pkt 4

Alija

 
Posty: 2206
Od: Czw maja 19, 2016 6:12
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 13, 2016 6:39 Re: moja Kota

Alija pisze:Czytałaś motto tego forum? Przeczytaj Kocie ABC motto pkt 4

Dziękuję za uszczypliwszą uwagę..ale nie rozmnażam kotów bezmyślnie to po pierwsze, po drugie nie mieszkam w polsce i może ciężko to sobie wyobrazić ale tu rzeczywistość jest inna,w mieście ktorym mieszkam nie ma problemu bezpańskich futerek ,wiec proszę o więcej "łaskawości"
Nasza kotka jest pod opieką RSPCA,urodziny są notowane no i wszystkie kociaki mają wspaniałe nowe domy, bo ludzie kochają koty a milej jest mieć futrzanego przyjaciela niż rozstawiać pulapki na myszy i rozsypywać trutki na szczury,których jest tu plaga.

MamaKoty

 
Posty: 8
Od: Wto paź 11, 2016 21:18

Post » Czw paź 13, 2016 13:56 Re: moja Kota

Jednak motto warto przeczytać . W Polsce (z dużej litery) nie popiera się rozmnażaczek.
Istnieje jakieś miasto w którym nie ma bezpańskich kotów?

Alija

 
Posty: 2206
Od: Czw maja 19, 2016 6:12
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 13, 2016 15:51 Re: moja Kota

Kurcze, też jestem przeciwna rozmnażaniu dachowych kotów. Rozumiem, że kocięta trafiają do dobrych domków, że nie umerają na ulicy, z różnych przyczyn, ale ja bym miała na względnie zdrowie kotki. Zagrożenie ropomaciczem, nowotworami itp, tego możemy kotkom oszczędzić sterylizując je. Moje skromne zdanie.

kotelsonciorny

 
Posty: 1729
Od: Pt lis 22, 2013 13:05
Lokalizacja: Łódź - Widzew

Post » Czw paź 13, 2016 15:58 Re: moja Kota

Jak pisze autorka wątku kotka szybko znowu zaszła w ciążę w sposób niekontrolowany, więc choćby narażanie jej na częste porody, to niefajne. Nie zafundowałabym tego ukochanej kotce tylko po to, żeby służyła za maszynkę do produkcji szczurołapów.
Jeżeli ktoś rozmnaża koty, to nie ma rady, ale żeby się tym chwalić na forum, gdzie rozmnażacze i pseuduchy są niepopularni, to mnie zadziwia... 8O

Alija

 
Posty: 2206
Od: Czw maja 19, 2016 6:12
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 13, 2016 19:19 Re: moja Kota

Nie wysuwam argumentów,ale nie lubie być atakowaną..czytając nie powinno sie rozmnażać dachowców...grr,lapie mnie złość...bo co są gorsze,a rasowe lepsze i te wolno?
Narażam kotke,hmmm nie skomentuję. Pozostaje wierna opinii weterynarza,który wykluczył m.in powikłania. Bo pisałam Kota jest pod opieka weta z RSPCA. ..
Ba...myślę nawet o adopcji ciężarnej kici właśnie od nich....dachowej

Nie napislam tez nigdzie ze mam zamiar rozmnażać moja Kicie 3 razy w.roku...weźcie Panie,na wstrzymanie

I jeszcze pytanie, czy jeśli mam poglądy inne niż wasze,to noe można mi kozystac i pisać na forum?
Bo mam odmienne zdanie,ale nie jestem też fanatyczką rozmnazania o co dostałam posadzona, za to widzę ze sa tu fanatycy sterylizacji.

MamaKoty

 
Posty: 8
Od: Wto paź 11, 2016 21:18

Post » Czw paź 13, 2016 19:24 Re: moja Kota

Dokładnie to ujęłaś, tutaj są fanatycy sterylizacji. To właśnie TAKIE forum :evil:
Ostatnio edytowano Pt paź 14, 2016 4:47 przez Alija, łącznie edytowano 2 razy

Alija

 
Posty: 2206
Od: Czw maja 19, 2016 6:12
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 13, 2016 19:25 Re: moja Kota

I jeszcze słówko... Koty stworzyła matka natura po to by nas myszy i szczury nie zjadły tak samo jak uregulowała ich sposób rozrodu.. Wiec,będąc ciut złośliwa dodam ze Kicia poszła za jej głosem a nie ja zrobiłam jej krzywdę,bo ja na nią kocura sąsiadów z ulicy nie wsadzałam ...szczesliwego kocura...co ma jajka

MamaKoty

 
Posty: 8
Od: Wto paź 11, 2016 21:18

Post » Czw paź 13, 2016 19:34 Re: moja Kota

Wiesz, że kotka, kopulując, może zostać zarażona nieuleczalnymi, śmiertelnymi chorobami? Kocim HIV i białaczką.
Jeśli lubisz odchowywać kocięta- możesz wziąć na odchowanie miot ze schroniska, często zdarzają się kocięta pozbawione matek. Ochuchasz, znajdziesz dobre domy- przyjemne z pożytecznym, a swojej kici zapewnisz bezpieczeństwo i spokój.
Nie sądzę, że uważasz, że przyjemnością są częste ciąże, porody i odchowywanie co rusz stada dzieciaków, zatem... oszczędź tego Kici ;)
Argument, że to zgodne z naturą jest słaby ;) Czy kobiety też rodzą zgodnie z naturą, od wieku nastoletniego, rok w rok?
Natura naturą, dała nam rozum i zdobycze cywilizacji, dzięki którym nie podlegamy bezmyślnie zewowi natury i to samo możemy zapewnić naszym podopiecznym.

Olat

Avatar użytkownika
 
Posty: 39504
Od: Sob mar 30, 2002 21:41
Lokalizacja: Myslowice

Post » Czw paź 13, 2016 19:36 Re: moja Kota

MamaKoty pisze:I jeszcze słówko... Koty stworzyła matka natura po to by nas myszy i szczury nie zjadły tak samo jak uregulowała ich sposób rozrodu.. Wiec,będąc ciut złośliwa dodam ze Kicia poszła za jej głosem a nie ja zrobiłam jej krzywdę,bo ja na nią kocura sąsiadów z ulicy nie wsadzałam ...szczesliwego kocura...co ma jajka


to i ja jeszcze słówko
koty stworzyła matka natura ALE CZŁOWIEK UDOMOWIŁ I UZALEŻNIŁ OD SIEBIE
i jeszcze słówko - zważywszy, że piszesz o opiece RSPCA wnioskuję, że piszesz ze USA
i zapewne wyobrażasz sobie, że w Polsce nikt nic nie wie o polityce 'likwidacyjnej' zwierząt bezpańskich -w tym kotów- w Stanach?
8O
a Ty je tak beztrosko i radośnie rozmnażasz, jakby każdy bezpański pies i kot żył w idylli domowej
:evil:
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 22 gości