wierzę w jeże Eowina ma swój własny ogród!

O wszystkich stworzeniach poza kotami

Moderator: Moderatorzy

Post » Sob paź 01, 2016 19:32 Re: wierzę w jeże Eowina ma swój własny ogród!

460, moja waga nie jest bardzo dokładna, ale na początku waga stała w miejscu, potem schudł do 440 teraz przytył ale no własnie ma podtykane pod nos i tyje powoli, nie rusza sie prawie wcale, a co będzie jak będzie musiał latac kilometrami za żarciem Z domu musze go zabrać bo śmierdzi. Mogę go trzymac w ciepłej piwnicy. Ale wtedy już chyba wcale nie uśnie.
Poza tym obserwuję teraz jak spi, zabrałam mu domki tekturowe bo już wszystkie obsikał i wydaje mi się, że oddycha nierówno raz szybko raz wolno. No i chyba stosunkowo dużo śpi, zje troche robali przejdzie sie 20 cm w kontenerku i śpi 2 godziny. Teraz obserwuje go cały wieczór i nie chodzi nie próbuje sie wydostac tylko śpi. Tak mi sie wydaje że jest z nim cos nie tak. Chciałam go odwieżć do Jeżurkowa no ale oni radzili aby go wypuscic i boję sie, że nie zgodzą się go przejąć.
Obrazek

Ewa.KM

 
Posty: 3770
Od: Śro mar 20, 2013 23:32

Post » Sob paź 01, 2016 19:56 Re: wierzę w jeże Eowina ma swój własny ogród!

Na pewno jest z nim coś nie tak, bo normalny jeż się tak nie zachowuje. Próbuje uciec. Nie da ci w nocy spać, bo będzie walił w kratkę transportera, będzie drapał. Jeże śmierdzą, ale chore jeże śmierdzą bardziej. Może ma ropień. Może mieć pasożyty płucne. Spadek wagi już daje do myślenia. Przybiera bardzo wolno.

Zadzwoń jeszcze do pana Gary, a potem zadzwoń do Jeżurkowa, może niech ci polecą lecznicę, która leczy ich jeże i ma doświadczenie. Może niech ich lekarz go zbada i osłucha.

Tu masz jeszcze listę i nr telefonów.

http://www.naszejeze.org/specjalisci.html

dorobella

 
Posty: 5399
Od: Wto sty 06, 2009 19:52
Lokalizacja: T.G.

Post » Sob paź 01, 2016 20:08 Re: wierzę w jeże Eowina ma swój własny ogród!

Dzięki tak zrobię. Pójdę tez do sklepu i zwazę go na dokładniej wadze.
Obrazek

Ewa.KM

 
Posty: 3770
Od: Śro mar 20, 2013 23:32

Post » Sob paź 01, 2016 20:27 Re: wierzę w jeże Eowina ma swój własny ogród!

LSD trafił do mnie 20.04.2014, wyciągnięty z dziury, ponad 100 kleszczy. Nie ruszał się. Mógł nie jeść jakiś czas,więc przybrał najpierw do utraty wagi. Ważył 608 gram. Wypuszczony 23.04 z wagą 757 gram. Po zakropleniu advocatem i wysmarowaniu olejkiem z drzewa herbacianego. Przytył 149 gramy w ciągu trzech dni. Na początku się nie ruszał, był słaby. Potem skakał,warczał,bojowo nastawiony jeż, który chce wrócić na wolność i rozwalić transporter.

viewtopic.php?f=21&t=156398&hilit=gimli&start=570

dorobella

 
Posty: 5399
Od: Wto sty 06, 2009 19:52
Lokalizacja: T.G.

Post » Pt paź 07, 2016 8:21 Re: wierzę w jeże Eowina ma swój własny ogród!

Lidka pisze:POMOCY!

Wetka do mnie zadzwoniła, że potrzebuje jeżowej pomocy. A właściwie nie ona tylko znalezione przez kogoś jeże.
Facet rozbierał jakieś cos starego i okazało się, że tam są jeże a konkretnie matka z pięcioma małymi wielkości pięści. Przestał to coś rozbierać ale matka wyprowadziła trójkę. Dwa zostały. Pan wziął te małe do kotłowni dał jeść i pozbierały się w cieple.
Tylko co teraz?

Na razie tyle wiem.
Pomóżcie:)
Co zrobić?



I już doczytuję co jest na początku

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt paź 07, 2016 8:43 Re: wierzę w jeże Eowina ma swój własny ogród!

Najleiej to chyba telefony podac wetce do Gary albo Jeżurkowa... Bo taki gluchy telefon to informacje sie mogą pogubic ;)

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Pt paź 07, 2016 8:47 Re: wierzę w jeże Eowina ma swój własny ogród!

Już to podałam i poprosiłam, żeby pan szukał matki.
Tylko jak ich szukać?
Dziś u nas był przymrozek:(

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt paź 07, 2016 9:21 Re: wierzę w jeże Eowina ma swój własny ogród!

Pewnie matka wyprowadziła najsilniejszą trójkę, a słabsza dwójka została :( Najbliższa okolica. Na pewno nie zdążyła zbudować gniazda. Mogli się ukryć w stercie liści, stercie gałęzi. U na też był przymrozek. Wiem,że niektóre jeżowe mamy trzymają się swojego jesiennego miotu i z nim hibernują. Dopiero na wiosnę młode się rozchodzą.
Ja miałam akcję z nietoperzem. Koleżanka znalazła przyczepionego nad ziemią. Dzisiaj będziemy wiedzieć czy biedak potrzebuje pomocy. Został wczoraj przeniesiony w inne miejsce.

Panu Jerzemu powiedziano,że znaleziono 100 gramowego jeża,a jeż ma.... 645 gram. Mnie kolega powiedział,że znalazł dużego jeża,który ważył 200 gram. Koleżanka zimowała mamę z dójką dzieci,więcej nie znalazła, mama była długa i chuda, dzieci też nie były grube :( Wypuściła na wiosnę piękne jeże.

Karma znika, ile nie nasypię.

dorobella

 
Posty: 5399
Od: Wto sty 06, 2009 19:52
Lokalizacja: T.G.

Post » Pt paź 07, 2016 10:01 Re: wierzę w jeże Eowina ma swój własny ogród!

Dzięki serdeczne.
Wszystko co znalazłam przekazałam. Pan okazuje się mieszka niedaleko w okolicznej wiosce. Jak będzie trzeba to pomogę szukać, choć lepiej byłoby, żeby u nich znalazło się miejsce.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt paź 07, 2016 10:25 Re: wierzę w jeże Eowina ma swój własny ogród!

Jeżowa mama zna okolice, pewnie szukała schronienia dla siebie i dzieci. Nie wiadomo czy cała trójka z nią dotarła. Zależy od wagi, kondycji jeży.

dorobella

 
Posty: 5399
Od: Wto sty 06, 2009 19:52
Lokalizacja: T.G.

Post » Pt paź 07, 2016 21:21 Re: wierzę w jeże Eowina ma swój własny ogród!

Mam od dzisiaj Gacusia inwalidę, już nigdy nie poleci :roll: , bo ma uszkodzoną błonę. Na razie udało mi się go napoić i trochę nakarmić. To prawdopodobnie Mroczek późny. Jestem na etapie organizowania mu pomocy

http://www.nietoperze.pl/spis-chiropterolog

Zdjęcia wkrótce.

dorobella

 
Posty: 5399
Od: Wto sty 06, 2009 19:52
Lokalizacja: T.G.

Post » Sob paź 08, 2016 14:18 Re: wierzę w jeże Eowina ma swój własny ogród!

Harry P.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Miał być Gacław Jeżyk (od jeża) Insomnia Mysia, każdy chciał nadać własne imię, ale po sprawdzeniu płci- wygląda na to, że to dziewczynka. Błony jednak całe. Nietoperz czeka na transport do Strzelina, zajmie się nim chiropterolog. Nietoperz żyje, jest karmiony strzykawką. Wygląda lepiej, ale bez rewelacji. Nie byłam pewna czy przeżyje :roll:

To miejsce znalezienia nietoperza, wisiał ok. 2 cm. nad ziemią

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

dorobella

 
Posty: 5399
Od: Wto sty 06, 2009 19:52
Lokalizacja: T.G.


Post » Sob paź 08, 2016 23:53 Re: wierzę w jeże Eowina ma swój własny ogród!

Niestety nietoperzynka nie dała rady. Nie rozgrzała się, nawet po jedzeniu. Była zimna, nie zwiększyła swojej aktywności, była słaba. :( Walczyła dzielnie.

dorobella

 
Posty: 5399
Od: Wto sty 06, 2009 19:52
Lokalizacja: T.G.


[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości