Lulu

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro paź 05, 2016 12:02 Re: Lulu

kotelsonciorny pisze:
klamca pisze:Alienor ma racje, był przy mnie podczas wizyty u Pani rozmnażaczki. Ma kotów na potęgę.. Koty musiały jeść tapetę z ścian aby przeżyć.. to było straszne



:strach: :strach: :strach: Nie ogarniam, jakim trzeba być człowiekiem, żeby doprowadzać zwierzęta do takiego stanu. Mam dwie możliwe odpowiedzi, albo skrajnie podłym, albo psychicznie niepełnosprawnym. Jednak kocię miało szczęście :ok:

:ryk:
Fundacja Pomocy Zwierzętom Kłębek KRS: 0000449181

Jarka

Avatar użytkownika
 
Posty: 11781
Od: Czw kwi 10, 2008 16:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro paź 05, 2016 12:12 Re: Lulu

klamca pisze:Alienor ma racje, był przy mnie podczas wizyty u Pani rozmnażaczki. Ma kotów na potęgę.. Koty musiały jeść tapetę z ścian aby przeżyć.. to było straszne


Nie byłam z tobą nigdzie - wystarczy że umiem czytać i wyciągać wnioski:

klamca pisze:Z właścicielką kota przez długi czas pisałem przekonując ją do tego aby kot został przy matce 12 tygodni ponieważ to strata dla kociaka żeby był tak szybko odbierany. kiedy pojechałem w sobotę ustalenie było abym go zabrał tylko do weta na przegląd i ew szczepienie aby Pani nie musiała płacić. Proponowałem, że będę partycypował w kosztach jeśli to koszty są problemem. Pani stwierdzała, że to niby nie problem po czym mówiła że w sumie kto pierwszy ten lepszy i ma jeszcze zainteresowaną Panią. Tamta Pani stwierdziła, że kot już niczego się nie nauczy i że pozostałe koty też wydawała i nie było problemu. Ciężko się ustala różne rzeczy w takim przypadku a zależało nam na tym kociaku i chcieliśmy dla niego jak najlepiej.. a fakt że od narodzin nie był u weta bo "nic się nie dzieje" też chyba niepokojący.

Nie znacie faktów a kłapiecie kąśliwie.. dosyć hermetyczne te wasze środowisko z którego chce się nabrać dobrych rad. Na szczęście sporo rzeczy można samemu znaleźć dzięki kociemu abc, oraz osobom które są życzliwe.
Ten temat uważam za zamknięty


Czyli generalnie - chciałem to wziąłem i odpi.rdolcie się z marudzeniem, że dla swojego widzimisię stworzyłem niepotrzebny problem.


A rozmnażaczka to wcale niekoniecznie kobieta z 15ciorgiem kotów. To taka kobieta, która lubi małe kocięta więc rozmnaża swoją kotkę raz za razem. A jak kociaki podrosną rozdaje na prawo i lewo, żeby pozbyć się problemu. Byle komu, byle jak, byle zbyć.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Śro paź 05, 2016 12:34 Re: Lulu

Wyciągać wnioski może umiesz, ale nie koniecznie słuszne. Pani przyznała, że ten miot to jej wina ponieważ nie zdążyła z sterylizacją. Pozostałe koty czyli 2 może 3 były podobno w czas wykastrowane. "Pani rozmnażalnia" ma ze mną kontakt i dopytuje o Lulu. Miała po prostu odmienne zdanie odnośnie tych 12 tygodni na temat których wysyłałem jej materiały- dlaczego to takie ważne. Maluchy miały tam bardzo dobrze byłem widziałem kuwety, miski, dostęp do wody drapaki itp.

Lulu jest i będzie już u nas, teraz kwestią jest tylko aby jemu było dobrze i abyśmy siebie rozumieli.

Zakupiłem mu dzis:
- Feringa karma mokra dla kociąt, 200 g- Kurczak i cielęcina
- Purizon Kitten, kurczak i ryba- 400 g (sucha)
- Gimpet Baby Tabs dla kociąt

Zastanawia mnie ile powinien jeść, z tego co znalazłem http://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?p=2548#2548 wychodzi 3mies. → 200 kcal/dzien. z kalkulatora na stronie wychodzi, że 100g tej feringa to 106kcal do tego suche.. ale czy to nie za dużo objętościowo?

klamca

Avatar użytkownika
 
Posty: 39
Od: Wto sie 30, 2016 7:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro paź 05, 2016 12:47 Re: Lulu

Wydaje mi się, że taki maluch nie powinien mieć ograniczenia w ilości jedzenia, rośnie i będzie potrzebować dużo. Ja mojemu kurduplowi nie ograniczałam i nie wydzielałam, nie stał się przez to tłusty.

kotelsonciorny

 
Posty: 1729
Od: Pt lis 22, 2013 13:05
Lokalizacja: Łódź - Widzew

Post » Śro paź 05, 2016 12:49 Re: Lulu

Rosnący kotek powinien mieć dostęp do suchej karmy bez ograniczeń. Nie karmisz barfem, więc tamte wyliczenia nie dotyczą karmienia mieszanego. Kupiłeś dobre karmy. Co do ilości mokrych posiłków, to zależy jak długo kotek będzie zostawał sam. Nie zostawisz mu mokrej karmy na cały dzień, bo wyschnie lub się zepsuje a kotek nie będzie chciał jeść. Ja podawałam 2, 3 mokre posiłki dziennie a w miseczce cały czas dostępne suszki

Alija

 
Posty: 2206
Od: Czw maja 19, 2016 6:12
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro paź 05, 2016 13:00 Re: Lulu

Czyli raczej ładować co raz więcej trochę i badać czy zjada całość? Martwiłem się bardziej czy nie będzie zjadał za dużo ponad to co potrzebuje żeby go brzuch nie bolał czy coś.
Liczydło dla kota uznaje każda karmę od suchej po mokra i przekąskę na wodzie kończąc. Po wpisaniu wszystkiego wychodzi ile dziennie dostarczam kalorii :D

klamca

Avatar użytkownika
 
Posty: 39
Od: Wto sie 30, 2016 7:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro paź 05, 2016 13:16 Re: Lulu

Moim skromnym zdaniem tak dokładne wyliczenia nie są konieczne. Koty mają różny metabolizm, a zdrowy kot ma instynkt, który mu dyktuje, kiedy przestać jeść, choć są wyjątki. Kociaki mają duży apetyt, trzeba tylko obserwować co się dzieje w kuwecie.
Takie wyliczenia mają sens po kastracji, kiedy metabolizm zwalnia i trzeba pilnować wagi.
Ja malcom nigdy nie ograniczałam jedzenia i czytalam dużo opinii, że tak trzeba. Nie dawałam na raz zbyt dużo mokrego, lepiej częściej i mniejsze ilości. Mój kocurek lubił objadać się mięsem ponad miarę, bo bardzo mu smakowało. Tutaj musiałam myśleć za niego, inaczej w kuwecie byłaby rewolucja

Alija

 
Posty: 2206
Od: Czw maja 19, 2016 6:12
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro paź 05, 2016 13:35 Re: Lulu

Bardzo dziękuję za rzeczową odpowiedź takiego głosu mi brakowało. ;)

klamca

Avatar użytkownika
 
Posty: 39
Od: Wto sie 30, 2016 7:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro paź 05, 2016 14:37 Re: Lulu

Powodzenia :)
Trochę mi żal, kiedy wspominam moje pierwsze doświadczenia z kotami i błądzenie we mgle, brak dostępu do wiedzy. Nie było internetu, tylu wetów, tylko kilka poradników a w nich lakoniczne informacje. Błędy były nieuniknione i teraz też są, jeśli ktoś dopiero zaczyna przygodę z kotami...

Alija

 
Posty: 2206
Od: Czw maja 19, 2016 6:12
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro paź 05, 2016 16:45 Re: Lulu

Pojawia się obecnie nowy trend, aby kociętom również wyliczać karmę od samego początku, tak samo szczeniętom. I jestem zwolennikiem tego trendu, gdyż na Acanie 3 z 4 kotów u mnie, kiedy miały wolny dostęp to po pierwsze dostawały biegunki (dwaj bracia dostali tak szalonej, że zbadałam ich wzdłuż i wszeż a okazało się, że się przejadają), a po wtóre pasły się i robiły zbyt grube już na starcie. Takie rozpoczęcie nie jest najlepsze, bo potem trudniej jest utrzymać kocią wagę. Ponadto kociak (ten czwarty) przyzwyczaił się, że ma pełny brzuch (chociaż jemu akurat dawkowałam jedzenie, ale widocznie za dużo na początku dostawał) i teraz 3 godziny po posiłku lata koło nóg i miauczy o następny. Nie reaguję, więc po 15 minutach daje sobie spokój. Ale kłopot mam.
Obecnie wszystkie koty mają porcję Acany dzieloną na 3 równe, nieduże posiłki, jedzą osobno (bo inaczej jedno drugiemu wyżera) i są puszczane razem dopiero kiedy miski są puste.

Alija pisze: Lulu przyszedł prosto od mamy, nigdy nie głodował, więc niedożywienie mu nie grozi.

To nie całkiem tak. Moje 2 tymczaski zostały na moją prośbę przetrzymane przy matce do 12-go tygodnia życia, a mimo to mają krzywe przednie łapki. Znajdek wyladował u mnie w wieku 9-u tygodni i chociaż dostaje Acanę, też ma troszkę krzywe łapki. Mniej niż buraski, ale są leciutko krzywe. Za to moja kota nie ma, chociaż musiałam ją wziąć do siebie, kiedy miała 6 tygodni. Dość wcześnie wprowadziłam jej Orijena.
Nie tyle mleko matki jako takie się liczy, ile to, co ona sama je, a potem jaki stały pokarm kotek przyjmuje. Więc Lulu wciąż jest zagrożony krzywizną, jeśli przydażą się mu jakiekolwiek niedobory z jakiejkolwiek przyczyny.

klamca pisze:co do żwirku nie widziałem aby był nim zainteresowany ładnie robi do kuwety, wstaje ze mną przed 6 bawimy się trochę, daje mu jedzenie po czym jeszcze przed wyjściem czyszczę kuwetę. Przy robieniu kupki miauczy.. to normalne? Kupka wydaje się być normalna ani twarda ani rzadka.

To, że dziś nie je, nie znaczy, że jutro tego nie zrobi. Moja kota przez tydzień ignorowała silikonowy (raz zaeksperymentowałam), po czym któregoś dnia postanowiła pobawić się granulką. Po zakończonym polowaniu wzięła ją do pyszczka. Granulka przykleiła się do podniebienia, dobrze że byłam w domu i ją wyjęłam, bo kot byłby w niebezpieczeństwie. Analogicznie bywa z bentonitami. Przez miesiąc kot tylko do niego się załatwia, aż któregoś dnia testuje, czy nie da się tego zjeść. Potem wcina jak przysmak i... beton w brzuchu.
Oczywiście, bywają koty, które nigdy czegoś takiego nie robią, ale nie masz gwarancji, czy Twój do takich należy, więc ja odradzam bentonity i silikony.
Ostatnio edytowano Śro paź 05, 2016 17:25 przez Stomachari, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10962
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Śro paź 05, 2016 17:08 Re: Lulu

Nie widziałam kociaka przed kastracją, który miałby nadwagę, ale moje doświadczenie jest nieporównywalnie mniejsze od osób tymczasujących koty.
Spotkałam się też tylko z przejedzeniem mokrą karmą, nigdy suchą. No cóż, wciąż dowiaduję się czegoś nowego :wink:

Alija

 
Posty: 2206
Od: Czw maja 19, 2016 6:12
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 06, 2016 8:03 Re: Lulu

To jeśli nie bentonity i silikony, to jaki polecacie?
Co do jedzenia interesowało mnie to właśnie z punktu prawidłowego rozwoju jaka to powinna być statystycznie ilość kalorii, aby w tej okolicy się trzymać. Póki co zwiększyliśmy porcje :)
Mały pocieszny dziś też noc w sumie bez przebojów, zasnął ładnie przebudził się w środku nocy, zastosowałem więc metodę "dobrej mamy" i jak tylko świrował to go kładłem i chwile trzymałem aby się uspokoił. tak z 4 razy i zasnął. coś w ten deseń :D http://i.imgur.com/7JXJ7Q7.gifv

Rano ucieszony łasił się domagał głaskania - świetnie mruczy ;)

klamca

Avatar użytkownika
 
Posty: 39
Od: Wto sie 30, 2016 7:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw paź 06, 2016 8:34 Re: Lulu

klamca pisze:To jeśli nie bentonity i silikony, to jaki polecacie?
Co do jedzenia interesowało mnie to właśnie z punktu prawidłowego rozwoju jaka to powinna być statystycznie ilość kalorii, aby w tej okolicy się trzymać. Póki co zwiększyliśmy porcje :)
Mały pocieszny dziś też noc w sumie bez przebojów, zasnął ładnie przebudził się w środku nocy, zastosowałem więc metodę "dobrej mamy" i jak tylko świrował to go kładłem i chwile trzymałem aby się uspokoił. tak z 4 razy i zasnął. coś w ten deseń :D http://i.imgur.com/7JXJ7Q7.gifv

Rano ucieszony łasił się domagał głaskania - świetnie mruczy ;)


Ja polecam drewniany żwirek Cats Best Eco Plus - ładnie się zbryla, jest wydajny, naturalny i pachnie drewnem, zużyte bryłki można spłukiwać w toalecie. Wada - roznosi się po mieszkaniu.
Fundacja Pomocy Zwierzętom Kłębek KRS: 0000449181

Jarka

Avatar użytkownika
 
Posty: 11781
Od: Czw kwi 10, 2008 16:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw paź 06, 2016 8:48 Re: Lulu

A Benek kukurydziany? Jak mały zje, to nie będzie tragedii. Nie testowałam, tylko czytałam opinie...

Alija

 
Posty: 2206
Od: Czw maja 19, 2016 6:12
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 06, 2016 16:01 Re: Lulu

Miałam raz coś kukurydzianego (chociaż nie Benka) i słabo wchłaniało, prawie wcale. Przy biegunce kot się raczej umorusa.
Ja polecam Nature's Calling z zooplusa (tylko tam do kupienia). Jest zrobiony z łupin orzecha włoskiego, dużo bardziej się zbryla i lepiej wchłania niż Cat's Best Eco Plus, też można spłukiwać w toalecie, koty się nim zachwycają. Wady: cena i fakt, że trochę odbarwia muszlę (jak to orzech włoski), trzeba częściej myć i czasem trochę szorować i wtedy nie ma problemu.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10962
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot], pibon i 20 gości