Ha ha Kuziomskiego nigdy nie przebije
Nie wygląda na osobnika dorosłego,który bardzo mocno schudł w wyniku choroby. Dlatego jeż o wadze 450 gram - może też być dorosły osobnik, który ważył np. miesiąc wcześniej 900 gram. Nie można się sugerować wagą.
Tu masz dwa zdjęcia
https://postimg.org/image/e2qzo4i0n/
Tu masz kształt zbliżony do piłki
http://lasmira.blogspot.com/2012/04/cie ... -jeza.htmlA tu masz Nelunię, znaleziona z wagą 155 gram,potem spadła do 150 i ani drgnęła przez tydzień. Wypuszczona z wagą 900 gram.
https://postimg.org/image/f5d9bccil/Nie znalazłam innych. Podobno zaleca się ważyć jeża raz dziennie. Ja ważę częściej. Jeże mają preferencje smakowe. Są jeże,które nie zjedzą animondy, bozity. Inne nie chcą suchej karmy,jedne się brzydzą mięsem,inne robalami.
Ocena wagi jest istotna. Niestety dokładna waga też. Był czas,że chodziłam jeża ważyć do zaprzyjaźnionego sklepu

, na wagę kładłyśmy papier,a jeż był w worku
Jak mi się jeż nawsuwał żarcia,to przytył 50 gram. Potem cześć wysika i wydali, więc powiedzmy 20 gram powinno być na plusie. To coś jest nie tak. Zjadł 150 gram i waga nie drgnęła. Może masz w domu przyprawę, która nie jest otwarta- połóż na wagę i zobacz czy waga pokazuje ilość gram. Jeżeli pokaże ci, że w przyprawie jest np. 50 gram, a tyle ci pokaże - to działa. I zobacz czy pije wodę i sika.
Jak go położysz tak, żeby był zwinięty w kulkę - na płaskim, to nie jest spłaszczony jak jeż ze zdjęcia ?
Jeżeli będzie jadł,a waga nie pójdzie w górę, albo pójdzie nieznacznie,to jest źle. Trzeba zbadać kał.
Dlatego tak ważne jest ważenie. Oczywiście zbyt mocne przybieranie też nie jest dobre musi być równowaga. Dieta musi być urozmaicona. We wrześniu u.r. ukradli mi komórkę (byłam z nią związana emocjonalnie i czasami o niej myślę

), teraz mam szruta,ale działa

Gorzej z MMS -ami.
Sorry za ewentualne literówki,ale jestem przeziębiona i ledwo widzę.
Na razie poczekaj z wypuszczeniem. Dałaś mu drewnojady ? Może go zważ przed i po jedzeniu.