No, odkurzone  
 
To troszkę update'u. Właściwie, to nic się nie zmieniło, to nie ma o czym pisać  

  To tylko parę zdjęć powrzucam... Na początek trochę Szlemika.
Kocury niegrzeczne jak zwykle. Szlemcio, który jeszcze niedawno był małym słodkim koteczkiem i miał minkę małego, niewinego kociątka, teraz jest największy i ma największą głowę o nieco zbójowatym wyrazie. Co nie przeszkadza mu w dalszym ciągu sprawiać wrażenia małego, niewinnego koteczka. On taki troszkę nieporadny jest  
  
Szlemcio od zawsze preferuje nieortodoksyjne miejsca do spania. Z wiekiem wcale mu nie przechodzi. Przykłady miejsc nadających się dla kota:
 
Miejsce przez długi czas ukochane i jedyne właściwe:

To było prawie rok temu, Szlemcio był jeszcze mały. Potem urósł, i trzeba było dokonać pewnych zmian, bo kot miał za mało miejsca  

  zresztą i tak wkrótce okazało się, że się tam po prostu nie mieści - tyle, że nie przyjął tego do wiadomości  
 
Miejsce do spania na dni ciepłe:
 
Miejsce do spania na dni słoneczne:
 
 
Miejsce do spania na dni chłodne:
I na dni bardzo chłodne:  
 
Oraz miejsce do spania w czasie porządków przedświątecznych  
 
To na razie tyle. W następnym odcinku - Dropszuś  
