Odświeżę
Myślę, że mogę mieć podobny problem, co autorka wątku.
W roku 2016, po adopcji Bila, zamontowałam siatkę na balkonie. Oczywiście przed zamówieniem ekipy zakładającej siatki zadzwoniłam do zarządcy budynku, przedstawiłam problem (mówiłam o kłopotliwych gołębiach, co było prawdą - przed adopcją kota gołębie dwukrotnie uwiły na moim balkonie gniazdo na co mam świadków w postaci sąsiadów). Otrzymałam telefoniczną informację, że zarządca budynku nie widzi problemu w założeniu siatki. Nie pytałam o zgodę zarządu wspólnoty. Nie posiadam zgody Zarządcy na piśmie.
Siatka została założona - zamontowana kołkami do elewacji budynku w części balkonu bez ściany (nie posiadam jednej ściany balkonu), ale jakby nie było kołki zamontowano w części mojego balkonu - nie poza nim.
Wstawiłam zdjęcie, aby pokazać co mam na myśli pisząc, że nie mam jednej ściany balkonu (balkon ma tylko jedną ścianę boczną). Aktualnie jest późno, dlatego nie mogę zrobić zdjęcia mocowania. Tak czy siak można stwierdzić, że "wkręciłam się" w elewację budynku.
W 2019 roku zmienił się zarówno zarząd wspólnoty, jak i zarządca budynku. W kwietniu na stronie internetowej zarządcy budynku zamieszczono nowy regulamin wspólnoty.
Oto dwa zapisy z tego regulaminu:
"Zawieszanie na części wspólnej nieruchomości bez uzgodnienia z Zarządcą i Zarządem Wspólnoty szyldów , informacji i innych urządzeń jest niedozwolone i będzie bez ostrzeżenia zdejmowane, a kosztami obciążony zostanie właściciel mieszkania";
" Za zniszczenie elewacji, ścian wewnętrznych lub terenu otaczającego odpowiada właściciel mieszkania, który jest zobowiązany do naprawy szkody. Jeśli tego nie dokona, Zarządca wykona zastępczo naprawy, a kosztami obciąży włąściciela mieszkania".
Nadmieniam, że ów regulamin posiada zapis, cytuję:
"Niniejszy regulamin został przyjęty na zebraniu w dniu .................... uchwałą właścicieli lokali."
Wykropkowanie w regulaminie nie posiada daty, albowiem na zebraniu nie było wymaganego kworum.
Następnie jest zapis: "Postanowienia regulaminu wchodzą w życie w dniu uchwalenia".
Jak rozumiem - uchwalenia do dziś nie było, albowiem na stronie internetowej nadal brak daty uchwalenia.
Skąd mój post dzisiaj: Siedząc właśnie dziś na balkonie przypadkiem zauważyłam, że zarządca budynku robi zdjęcia mojego balkonu właśnie (takie przynajmniej odniosłam wrażenie). Przeczuwam, że mogę spodziewać się pewnych nieprzyjemności z moją siatką
Chcę też powiedzieć, że nie ja jedna mam siatkę w bloku.
Zastanawia mnie, czy prawo działa wstecz - regulamin został stworzony w kwietniu 2019 (siatkę mam od 2016). Nie pomnę, że nadal nie ma daty jego uchwalenia.
Ale było, nie było, strach mi w oczy zajrzał....