Ten widoczek nieba to nie jest fotomontaż? Pewnie nie, tylko żartuję! Czyżby Łatunieczka nie lubiła czyszczenia uszek? Powinna przejść szkolenie u moich kociaków. One MRUCZĄ w trakcie tej czynności, co mnie niezmiennie zadziwia i zachwyca
Odnośnie widoku- nie Oko Saurona pojawiło się. Po prostu. Bylem niezmiernie podekscytowany... W latach kiedy w Wałbrzychu funkcjonował przemysł/kopalenki i koksownie, taki widok był częściej spotykany np. przy zwalaniu koksu z pieców. Ale to byly brudne cuchnące siarą etc. chmury/ Co do czyszczenia uszek- Łacia niby lubi to- ale jej humoru przy tej czynności nie można określić
Ostatnio edytowano Pon sie 29, 2016 13:06 przez darkot, łącznie edytowano 1 raz
Wiem że to wygląda na autopromocję /nachalną/ ale...ja naprawdę tak mam 2-3 razy dziennie. A że cieszę się /jak szczerbaty sucharem/ z funkcji "selfie"...to i korzystam ,,Łatka dopadła mnie na wpółobudzonego-lecz na tyle kumatnego by sięgnąć po fona...