Boże, to straszne co piszesz o Szarej Współczuję Ci, Zuza i przytulam .... trzymaj się i mocne kciuki za Szarą
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.
Zu, wrzucam Ci na wszelki wypadek resume z wątku Brucka Anji, o niedoczynności przytarczyc, może się przyda (choć wiem, że D. na pewno trafi, co to jest, ale a nuż widelec jakas podpowiedź) viewtopic.php?f=1&t=92535
Tak, dzieki, wyslalam to wczoraj do canfelisu, ale nawet dzis nie mialam okazji spytac, czy spojrzeli na to.Na pewno problem jest z tarczyca. Szara ma usuniete oba platy. Jutro pogadamy dluzej mam nadzieje.
Dzwonila pani doktor, ze Szara jest uspokojona farmakologicznie, bedzie dostawac luminal i suplementacje jonow. Atakow nowych nie miala. I oby tak zostalo...
Dr. Dominika Borkowska, to najlepszy wet, jakiego znam. Szara lepiej nie mogła trafić. Mam nadzieję, że uda się opanować sytuację i kotka wróci do zdrowia. Trzymam kciuki.
Zuza ja Ci minęła noc? Dałaś radę choć troszkę odpocząć? Dbaj o siebie bo musisz być silna dla Szarej. Zanim suplementy na tarczycę zadziałają i jej stan będzie stabilnie lepszy minie troszkę czasu. A teraz może być jeszcze huśtawka. Wierzę,że wszystko będzie dobrze.Myślę o Was ciepło.