To koteczek Twojej córki, o ile pamiętam? Jest cudny, po prostu żywa maskotka
Uwielbiam takie płaskie pysie u kotów i psów.

A jeszcze kocie dziecko...gdybym takiego miała, to nic nie mogłabym zrobić, bo stale musiałabym na słodziaka patrzeć i patrzeć
