Kotka nigdy nie wychodziła z domu, dom został dokładnie przeszukany, kota nie ma. Nie wiemy jeszcze jakim sposobem, ale musiała wydostać się na zewnątrz.
Sąsiedzi przeszukują swoje podwórka, właścicielka szuka w całej okolicy.
Jeśli ktoś usłyszy o kotce syjamskiej przyniesionej do schroniska lub jakiejś kliniki weterynaryjnej, proszę o informację.
Dla znalazcy przewidziana nagroda!
