Kot żebrze o jedzenie...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto cze 28, 2016 12:41 Re: Kot żebrze o jedzenie...

Podziałało! :D Kociaki dosłownie kilka dni napychały się na maksiora. Ledwo chodziły hehe. Ale już po tygodniu zostawialy karme w miskach wiec zmiejszalismy porcje. Teraz po dwoch tygodniach zjedza troche i odchodza od misek. Suche lezy caly dzien to sobie podjadaja od czasu do czasu :-) nie spodziewałam się ze bedzie tak łatwo! :-) wiadomo jak tylko kocur usłyszy ze jestem w kuchni to zaraz przybiega i pilnuje co tam dobrego robie :D ale juz tak sie nie rzuca na jedzenie ani nie domaga. wczesniej to na blaty kociaki wskakiwaly. Teraz juz nie ma tego problemu :-) takze dziekuje za Wasze podpowiedzi :201494 :201461 :1luvu:

pauliinkaa87

Avatar użytkownika
 
Posty: 4
Od: Wto cze 14, 2016 13:13

Post » Wto cze 28, 2016 21:19 Re: Kot żebrze o jedzenie...

pauliinkaa87 pisze:Podziałało! :D Kociaki dosłownie kilka dni napychały się na maksiora. Ledwo chodziły hehe. Ale już po tygodniu zostawialy karme w miskach wiec zmiejszalismy porcje. Teraz po dwoch tygodniach zjedza troche i odchodza od misek. Suche lezy caly dzien to sobie podjadaja od czasu do czasu :-) nie spodziewałam się ze bedzie tak łatwo! :-) wiadomo jak tylko kocur usłyszy ze jestem w kuchni to zaraz przybiega i pilnuje co tam dobrego robie :D ale juz tak sie nie rzuca na jedzenie ani nie domaga. wczesniej to na blaty kociaki wskakiwaly. Teraz juz nie ma tego problemu :-) takze dziekuje za Wasze podpowiedzi :201494 :201461 :1luvu:

Bardzo sie ciesze.
Jeśli ktoś mówi, że nie lubi kotów to znaczy, że nie spotkał jeszcze tego właściwego.
Kicuś 04.1997 - 22.10.2010..........Troczuś 2004 - 14.02.2019...............Myszka.................... Mirmił.................GRysiu
Trzy zdjęcia kotów to za dużo.
Obrazek

Irlandzka Myszka

 
Posty: 1546
Od: Nie sie 15, 2010 16:49
Lokalizacja: Cork, Irlandia

Post » Sob lip 23, 2016 23:59 Re: Kot żebrze o jedzenie...

w przypadku mojej kici podziałało pokazywanie jej zawsze jak przyszła co ja tam chcę zjeść (makaron z sosem pomidorowo mięsnym? kot do powąchania dostaje pomidora. sałatka z tuńczykiem? kot do powąchania dostaje rukolę. itd) no i zawsze jak chciała dostawała jeść. nie miskę. trzy granulki. w końcu zrozumiała, że jedzenie dla niej będzie zawsze. Chociaż droga do tego była długa i usłana nocnym szperaniem po zlewie.
Gdyby Twoje kotki nadal nadmiernie się interesowały jedzeniem polecam metodę wprawdzie oszukańczą ale jednak skuteczną :) i jak się skrzywi na pomidorka czy innego ananaska to im dajesz jej chrupeczka.

AleksandraZebrowata

Avatar użytkownika
 
Posty: 322
Od: Czw cze 30, 2016 23:17
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lip 24, 2016 11:08 Re: Kot żebrze o jedzenie...

jak dostaną chrupeczka bezpośrednio przy talerzu, po powąchaniu pomidorka, to będą kojarzyć włażenie do talerza z nagrodą. Ja odzwyczaiłam koty konsekwentnym niedopuszczaniem do mojego jedzenia. Nieraz ze dwadzieścia razy w czasie jednego posiłku odpychałam. W końcu dotarło.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 24 gości