Iga, Diabeł, Miki, Teśka i Furka tymczas

[Kotimont]

Moj dawno temu nie lubil kotow i mowil kot w domu - nigdy, a obecnie mamy 3 koty a przez nasz dom juz przewinelo sie 6 kotow. Thomasek byl z nami 15 lat.. Na dzialce tez dokarmiamy koty, przychodza z roznych dzialek i coraz to inne. Nsszych mamy 3 w tym jeden maluszek ok 5 miesieczny.

Dobrze z Wami mają

Pomiziaj koteczki a Furce powiedz ze tyle kocich lapek i Duzych raczek za jej zdrowie trzyma kciuki. i

Koty pomiziane, snują się dziś, kawy nie piły
Mam dziś wolne i adrenalinę na niższym poziomie (Furka obok, więc wiem, co się dzieje).
Kociszcze pożarło kilka kawałów wołowiny i tradycyjnie zalega na swoim wyrku.
Dziś będzie wizyta w lecznicy.
Przekazałam Furce wieści o kciukach i mocy, która od Was do niej płynie. Odmiauknęła mrucząco, więc chyba serdecznie

[Gosiagosia]

Dobrze ze Furka je i to wolowinke, bedzie szybciej wracac do zdrowia a reszta tzn jej socjalizacja z rezydentami i czlowiekami tez bedzie przebiegac pomalutku i do szczesliwego finalu. To wspaniala i charakterna koteczka. Czy wiesz jak jej jest historia przed schroniskiem, czy miala swoj dom ?

[Baltimoore]

[Kotimont]

Tego niestety nie wiem. Furka ma jakieś 2 pół roku. Jest prawdopodobnie po wypadku komunikacyjnym.
Nie jest dzika, ale bardzo obronnie nastawiona i histeryczna. Sądzę, że mogła mieć dom, pytanie - jaki
Do lecznicy trafiła wychudzona, z początkami martwicy skóry uda
Bardzo powoli się uspokaja. Dziś wytrąciła mi miseczkę z wodą w trakcie wkładania do klatki.
Najpierw warczy, a kiedy nie reaguję, wali uzbrojoną łapą.

Rezydentki stanęły na wysokości zadania. Gdzie się podziała moja szajka?! Mam 4 anielskie kociczki.
Prawie jak wykastrowane miziaste samce

Gdyby nie temperament Furki, załamałabym ręce nad upadkiem waleczności żeńskiej części kociego królestwa

[KatS]

Przywykną do sytuacji to i osobowosci im się naprostują
Ale niesaomwite, że tak na nie Furorka podziałała

Mój Felek jak go znaleźlismy, miał początki martwicy skóry i ogólnie był w takim stanie, że szkoda gadać... ale to była zawsze miękka pierdoła, a nie charakterny kocur, więc i opieka nad nim była łatwa. Z Furorą jakby bardziej... inetersująco

[klaudiafj]

Poranne wieści od Furkotki:
Kot przespał noc bez kołnierza, krzywdy sobie nie czyniąc.

Rano przyszedł Zły Człowiek ze swoim złym instrumentarium w postaci grubego swetra i rękawic (odpornych na gryzienie i ostre pazury) oraz grubą poszewką na jasiek w charakterze tarczy.
Po co przyszedł? Ażeby wykurzyć biednego kotka z kuwety i przemeblować mu domek (duża kuweta z milutkim i ciepłym kocem).
Zły próbował kota oszukać: śpiewał mu piosenkę z repertuaru "Bajki-grajki" (kot słuchał) i wkładał do kociego pyszczka kawałki wołowiny (kot miał zajętą paszczę).
Kot zjadłszy wszystko, co zaserwował Zły odgadł, że tenże zaraz zmaluje mu wredną niespodziankę.
Zdecydował się więc prędko na przemianę w bulteriera. Poszło sprawnie.
Bronił swego miejsca w kuwecie i przysiągł, że jej nie opuści.
Cóż, że Zły wdział pancerz. Kot wczepił się w rękę pazurami i zębami i NISZCZYŁ.
Tymczasem Zły rzucił na koci żer swoją prawicę i lewą ręką (cyborg ) zaprowadził u kota swoje porządki.
Kot w milczeniu i samotności łykał łzy upokorzenia.
Dobrze, że Zły wykrzesał choć trochę kocich uczuć i zasłonił na powrót klatkę białym prześcieradłem.
W międzyczasie okazało się, że nowe posłanko jest całkiem przyjemne i lepsze od wcześniejszego kocyka. I kot ułożył się w nim.
Z pogardą odtrącił wyciągniętą rękę z wołowiną.
Kot bulterier nie pozwoli na poufałość.
Udatnie zmusił Złego do odwrotu, a następnie rzucił się na miseczkę i zjadł prawie wszystko

Każde zdanie, dosłownie kazde

[klaudiafj]

Super, że u Was takie postępy A próbowałaś podawać Furce smaczki te z grubym kotem na obrazku? Może jakby jej tak podsuwać ręką pod nos po parę smaczków to by szybciej zaczęła kojarzyć, że jak ręka to coś smacznego i miłego. Wołowina to oczywiście również frykas Ale ja te smaczki traktuję jako narzędzie Wystarczy tylko potrząsnąć paczuszką i zawołać wszystkie koty to nawet Marysia tak zbiega z szafy pod sufitem jakby nigdy nie jadła. Żadne jedzenie tak nie działa jak smaczki

[Kotimont]

O, cześć Klaudio
nie znam tego smaczku, ale chętnie nabędę. Czy mogłabyś podesłać mi link?

[Kotimont]

Przywykną do sytuacji to i osobowosci im się naprostują
Ale niesaomwite, że tak na nie Furorka podziałała

Albo podziałała Furora, albo widok zasmarkanej z żalu służby

Mój Felek jak go znaleźlismy, miał początki martwicy skóry i ogólnie był w takim stanie, że szkoda gadać... ale to była zawsze miękka pierdoła, a nie charakterny kocur, więc i opieka nad nim była łatwa. Z Furorą jakby bardziej... inetersująco

Wszystko przez ten rudy gen

[klaudiafj]

http://www.zooplus.pl/shop/koty/przysma ... a/dreamies to te One są w każdym markecie i w rossmanie i smaków jest chyba sześć. Wiadomo, że nie jest to jakieś wybitnie zdrowe, ale nie ma cukru i koty je kochają. Gruby kot na opakowaniu nie jest przypadkowy

[Kotimont]

Poranne wieści od Furkotki:
Kot przespał noc bez kołnierza, krzywdy sobie nie czyniąc.

Rano przyszedł Zły Człowiek ze swoim złym instrumentarium w postaci grubego swetra i rękawic (odpornych na gryzienie i ostre pazury) oraz grubą poszewką na jasiek w charakterze tarczy.
Po co przyszedł? Ażeby wykurzyć biednego kotka z kuwety i przemeblować mu domek (duża kuweta z milutkim i ciepłym kocem).
Zły próbował kota oszukać: śpiewał mu piosenkę z repertuaru "Bajki-grajki" (kot słuchał) i wkładał do kociego pyszczka kawałki wołowiny (kot miał zajętą paszczę).
Kot zjadłszy wszystko, co zaserwował Zły odgadł, że tenże zaraz zmaluje mu wredną niespodziankę.
Zdecydował się więc prędko na przemianę w bulteriera. Poszło sprawnie.
Bronił swego miejsca w kuwecie i przysiągł, że jej nie opuści.
Cóż, że Zły wdział pancerz. Kot wczepił się w rękę pazurami i zębami i NISZCZYŁ.
Tymczasem Zły rzucił na koci żer swoją prawicę i lewą ręką (cyborg ) zaprowadził u kota swoje porządki.
Kot w milczeniu i samotności łykał łzy upokorzenia.
Dobrze, że Zły wykrzesał choć trochę kocich uczuć i zasłonił na powrót klatkę białym prześcieradłem.
W międzyczasie okazało się, że nowe posłanko jest całkiem przyjemne i lepsze od wcześniejszego kocyka. I kot ułożył się w nim.
Z pogardą odtrącił wyciągniętą rękę z wołowiną.
Kot bulterier nie pozwoli na poufałość.
Udatnie zmusił Złego do odwrotu, a następnie rzucił się na miseczkę i zjadł prawie wszystko

Każde zdanie, dosłownie kazde

taka to zabawna koteczka z Furci
A najlepsza jest w pozie "na Rejtana" z 10 sztyletami skierowanymi w moją stronę

Zorganizuję jej jakieś sztuczne futerko, które będąc obcym lokatorem w klatce, nie będzie planowało akcji odwetowej w razie napadu

[Kotimont]

http://www.zooplus.pl/shop/koty/przysmaki_dla_kota/dreamies to te One są w każdym markecie i w rossmanie i smaków jest chyba sześć. Wiadomo, że nie jest to jakieś wybitnie zdrowe, ale nie ma cukru i koty je kochają. Gruby kot na opakowaniu nie jest przypadkowy

Dzięki, nabędę

[Gosiagosia]

Biedna mala nie wiadomo co przeszla od czlowieka i chyba dlatego tak reaguje, jest nieufna i woli zaatakowac niz byc skrzywdzona. Koty tak do konca nie wiedza ze nasze poczynania sa dla ich dobra.

[KatS]

Przywykną do sytuacji to i osobowosci im się naprostują
Ale niesaomwite, że tak na nie Furorka podziałała

Albo podziałała Furora, albo widok zasmarkanej z żalu służby

Ojjj aż tak?
Dużo siły życzę

[Kotimont]

Przywykną do sytuacji to i osobowosci im się naprostują
Ale niesaomwite, że tak na nie Furorka podziałała

Albo podziałała Furora, albo widok zasmarkanej z żalu służby

Ojjj aż tak?
Dużo siły życzę

Na szczęście spadek formy zakończył się przedwczoraj
Dzięki, siły potrzebne, wezmę każdą ilość