
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
elabogacz pisze:A nie możesz na pewno zostawić kota, znaleźć mu dom np. u znajomych, rodziny, albo przechować jeśli przypuścmy wyjeżdżasz i nie możesz wziać futra ze sobą?
U mnie dom tymczasowy zakończył się DSSkierka, moja szara wredota, kierowana do uśpienia za agresję na ludzi (nieźle urządziła swoją pierwszą pańcię, bez chirurga się nie obyło !) została jednak u nas na stałe i pokochaliśmy ją mocno, a ona nas. Kot, który nie dawał się dotknąć, miał ataki furii, agresji, teraz jest kolankowym przytulakiem, chociaż czasami nieco na swoich zasadach
. Ma swoje fochy, ale gdy leżałam i płakałam, gdy córka była na cięzkiej operacji to ona nagle przyszła, położyła się obok i zlizywała moje łzy...
Przemyśl i zorganizuj coś, widzę, że nawet jesli oddasz kota w dobre ręce, nie mówiąc o schronisku, to będzie Ci bardzo cięzko, bo pokochałaś tego kota i zycie nie będzie już takie same... Kto raz nauczy się żyć w towarzystwie zwierzęcia (a zwłaszcza kota, bo to jeszcze gorsze niż w stosunku do psa, wiem dobrze, bo miałam jedno i drugie, po odejściu psa za TM zrezygnowalam z następnych piesków, za duży to teraz dla mnie obowiążek ze względu na rodzaj pracy, ale bez kota, to nie życie i choćby nie wiem co, to kot musi być z nami...).
Najczęściej ludzie, ktorzy biorą kota na tymczas mają inne koty i są generalnie na maksa "przekoceni", więc nie jest im tak bardzo żal, ale u Ciebie to jedyny kotek (i pierwszy jak rozumiem), to coś zupełnie innego. Będziesz najpewniej tęsknić za nim i żałowac.
Kot na pewno będzie cierpiał, bo koty tęsknią i pamiętają, ale Ty jeszcze bardziej... Kot może znajdzie swój nowy dom, ale Twój dom będzie na zawsze pusty bez kota...
genowefa pisze:Kota nie bierze się tylko na miesiąc do domu tymczasowego, tak samo jak nie bierze się dziecka z domu dziecka tylko na święta.
Dom tymczasowy to pełna odpowiedzialność łącznie z zostawianiem kota na stałe, jeżeli nie znajdzie domu stałego.
Jeżeli robisz kotu coś takiego nie nazywaj się proszę domem tymczasowym. Nie wiem co to w ogóle miało być. Tylko kota żal
genowefa pisze:Kota nie bierze się tylko na miesiąc do domu tymczasowego, tak samo jak nie bierze się dziecka z domu dziecka tylko na święta.
Dom tymczasowy to pełna odpowiedzialność łącznie z zostawianiem kota na stałe, jeżeli nie znajdzie domu stałego.
Jeżeli robisz kotu coś takiego nie nazywaj się proszę domem tymczasowym. Nie wiem co to w ogóle miało być. Tylko kota żal
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 22 gości