Pixie, Coco, Nitka - Bure Trio wita

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pon lip 04, 2016 10:28 Re: Pixie, Coco, Nitka czyli burasy w akcji i DIXIE[*] część

To mialbyc spokojny 2 dniowy urlop...

Wlasnie wrocilismy od weta... :(:(:(:(:(:(:( Tego naszego "lokalnego"

Coco byla na balkonie i wypanderowala z niego z zamknietymi oczami. PO chwili 1 otwrala... drugie nie. Dalismy jej 5 minut. Doslownie. Jak sie nic nei zmenilio to zaraz do weta.

Sie okazalo ze w oko ja cos dziabnelo, co zostawilo żądło! :strach: :strach: :strach: :strach:

U weta jej to szybko sprawnie pan dr wyciagnal, nie bylo kolejki wiec natychmiast. Dostala leki przeciwobrzekowe i przeciwwstrzasowe.
Mamy krople do kropienia (z neomecyna - ale to dopiero wieczorem)
I mamy bacznie obserwowac.

Jutrzejsza wizyte u weta przelozymy jakos na za 2 tyg. Nie ma co. Bo ona na tych lekach to nie ma co ja taszczyc a dzis podwojny stres... :( Az sapala w tym samochodzie :(

Jak obrzek nie zejdzie do wieczora mamy przyjechac sie znowu pokazac.

:strach: :strach: :strach: :strach: :strach: :strach: :strach:

Plakac mi sie chce.
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9844
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Pon lip 04, 2016 10:40 Re: Pixie, Coco, Nitka - Coco po spotkaniu z pszczołą ;(

To ci pechowo Ją ta jędza dziabnęła :?
Opuchlizna zejdzie, nie martw się, niestety zostanie nieprzyjemna naucza, że na osy się nie poluje (zawsze się tego boję) :(
A Ciebie przytulam, bo na pewno najmocniej przeżyłaś to ze wszystkich :201481

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17113
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Pon lip 04, 2016 10:56 Re: Pixie, Coco, Nitka - Coco po spotkaniu z pszczołą ;(

8O
Cocolina trzymaj sie

Ja tez sie zawsze boje os i pszczół jak juz moje koty sa na balkonie :placz:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Pon lip 04, 2016 11:07 Re: Pixie, Coco, Nitka - Coco po spotkaniu z pszczołą ;(

Wizyta przelozona na za 2 tyg. Nie bedziemy jej bardziej stresowac. Bo miala ogromnego stresa ;(
Tu ja boli tu jeszcze samochod... koszmar;(((( Plakac mis ie chcialo razem z nia :(

Ju zjest spokojniej. Polozyla sie. Lezy. To dobrze bo nie trze oczka.
Wet powiedzial ze na spokojnie. Szybka reakcja, wyciagniete nic nie powinno sie dziac.
Mamy ja tylko bacznie obserwowac. Jak cos przyjechac.

Tak jak przewidywal, wyciszyla sie i lezy.
Jest opuchnieta ale no leki powinny to zablokowac.

Nie da sie upilnowac:(
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9844
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Pon lip 04, 2016 11:08 Re: Pixie, Coco, Nitka - Coco po spotkaniu z pszczołą ;(

W ciagu 40 min od zdazenia zdazylismy wrocic od weta wiec reakcja byla szybka, cale szczescie. Tym sie pocieszam.
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9844
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Pon lip 04, 2016 11:14 Re: Pixie, Coco, Nitka - Coco po spotkaniu z pszczołą ;(

Dobrze, że żądło szybko wyjęte, zareagowaliscie super, niedługo będzie lepiej :ok: Biedna mała na pewno się zestresowała, bo ją dziabnęło kiedy spokojnie się relaksowała na balkonie...
Tosia moich rodziców (pies) kiedys rozkopała gniazdo os, takie w ziemi, i tak ją pogoniły, że biegła wyjąc w panice, a ja za nimi - scena jak z kreskówki ale do smiechu to mi nie było 8O

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Pon lip 04, 2016 11:20 Re: Pixie, Coco, Nitka - Coco po spotkaniu z pszczołą ;(

Lezy, jak teraz sie poruszylam to otwarla oba oczka. To jedno slabiej ale otwarla. Dobry znak chyba.
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9844
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Pon lip 04, 2016 11:21 Re: Pixie, Coco, Nitka - Coco po spotkaniu z pszczołą ;(

PixieDixie pisze:Nie da sie upilnowac:(


No nie da. Jeśli dom nie jest szczelnie zamoskitierowany, to prawie każdy kot prędzej czy później będzie miał nieprzyjemność doświadczyć takiego spotkania.
Nawet Kaja kiedyś franca dziabnęła w łapę :evil: Biedny zapiszczał, stanął jak wryty i się tak wtedy błagalnie patrzył, bym pomogła :(
Straszny pech, że akurat kicia w oko dostała :( ale teraz może Coco będzie unikać zagrożenia sama.

Nerwy na wodzy, relaksujcie się dalej, wszystko będzie dobrze :*

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17113
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Pon lip 04, 2016 11:24 Re: Pixie, Coco, Nitka - Coco po spotkaniu z pszczołą ;(

No tu nawet mialku nie bylo. Stad pierwsze co myslelismy ze cos jej wpadlo.
Ale jak potarla i nic nie pomoglo to mowimy - DO WETA.
Zlapac ja graniczylo z cudem ale sie udalo. A ze wet moze 5 min jazdy samochodem to spoko. Jeszcze byl nasz ulubiony pan dr to juz calkiem. No i brak kolejki.

Reakcje ma ok. Bo jak teraz sie do niej podejdzie to jest standardowe mru. Wiec jest juz na pewno spokojniej. Na pewno ona.
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9844
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Pon lip 04, 2016 12:29 Re: Pixie, Coco, Nitka - Coco po spotkaniu z pszczołą ;(

Oj.. ta Coco to ma naprawdę pecha ;( Za zdrówko :ok: :ok: :ok: Żeby jak najszybciej wróciła do siebie!
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pon lip 04, 2016 12:41 Re: Pixie, Coco, Nitka - Coco po spotkaniu z pszczołą ;(

Zaczela to oczko otwierac, i juz tak nie trze. Wiec chyba jest lepiej....
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9844
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Pon lip 04, 2016 12:51 Re: Pixie, Coco, Nitka - Coco po spotkaniu z pszczołą ;(

PixieDixie pisze:No tu nawet mialku nie bylo. Stad pierwsze co myslelismy ze cos jej wpadlo.

Ach, bo to nie od dziś wiadomo, że baby są dzielniejsze i lepiej znoszą ból. Samce muszę trochę popanikować, popieścić się :wink:

Jeśli do tej pory nie wystąpiła reakcja alergiczna, to już chyba możecie być spokojni, bo to raczej się dzieje od razu "po". Czy opuchlizna już schodzi?

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17113
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Pon lip 04, 2016 12:53 Re: Pixie, Coco, Nitka - Coco po spotkaniu z pszczołą ;(

No tez od razu dostala leki przeciwstrzasowe wiec chyba nie ma zle. Teraz tylko zeby zeszla opuchlizna. I w oczko nic sie nei wdalo.

Swoja droga... trzeba miec mega pecha zeby tak dziabnelo centralnie w galke oczna.

OD wieczora zaczynamy kropic kroplami.

Chyba schodzni znaczy "splywa" w dol - wet mowil ze to naturalne. Bo zaczela to oczko owtwierac.

Edited: Teraz sobie spi, tak po kociemu z lapkami pod glowa. Spokojniej... spokojniej wyglada ...
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9844
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Pon lip 04, 2016 13:07 Re: Pixie, Coco, Nitka - Coco po spotkaniu z pszczołą ;(

Biedulka, ale miała nieprzyjemną przygodę.
Dobrze, że natychmiast zareagowaliście. Dostała leki. Będzie dobrze. :ok:
Tyle, że trzeba poczekać. Takie urazy szybko powstają, ale ich skutki cofają się znacznie wolniej.

lilianaj

Avatar użytkownika
 
Posty: 5228
Od: Sob kwi 26, 2014 19:14
Lokalizacja: Warszawa Białołęka

Post » Pon lip 04, 2016 14:06 Re: Pixie, Coco, Nitka - Coco po spotkaniu z pszczołą ;(

Melduję się w nowym wątku!

Ale przygoda Coco się przytrafiła 8O
Dobrze, że macie blisko, że nie było kolejki.
Uf...

Emee

Avatar użytkownika
 
Posty: 1291
Od: Wto mar 15, 2016 16:17

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Duni, Google [Bot], stara panna i 14 gości