
Niee USG ani mocz nie były badane bo.. wet nie widział potrzeby dalszej diagnostyki... (nota bene polecany z forum..). Ogonek jest problematyczny do badań... trzeba ją poddawać premedykacji do zwykłej morfologii... a o USG to nie wspomnę... Nie chce jej obciążać bo raz, że źle to znosi a dwa uważam na to serce...
Mnie też się wydaje, że ten Benacor jest ciut za silny... odkąd go dostaje kot zapadł w sen... wyczytałam, że dość znacznie obniża ciśnienie i może w tym problem...
Karsivan (sorry pomyliłam nazwy z tego wszystkiego

To już drugi raz kiedy tylko na podstawie morfologii wet zdiagnozował pnn... wtedy okazało się że za wyniki odpowiedzialna była wątroba... stąd Hepatiale forte... ale mimo ciągłego podawania z kocią wątrobą coś wciąż nie tak...
Co do zębów myślisz, że gdyby była gdzieś ropa to dała by się kota dotknąć do szczęki?? a ona uwielbia jak się ją mizia po szczęce..
Aaa zapomniałam napisać kot je te 4-5 chrupków ale tylko z ręki

Co do tarczycy to podobno nie to, nie wpisałam wszystkich parametrów bo sporo tego ( fT4 20.76 pmol/l) Kot jest niewychodzący... skąd FELV??
Mój tato dokarmia dzikie koty (choć z jego opowieści to są bardziej zsocjalizowane niż mój mruczuś...) kiedy nas odwiedza to zawsze bawi (ł) sie z naszą kicią... czy to możliwe, że mógł przynieść "coś" na sobie??
Sorry za tak długi post ale człowiek idzie do weta a musi się uświadamiać na forum...co za czasy...i Bogu dzięki za Miau..
