
Z pełną dumą obwieszczam, iż jestem "mamą" małej dwumiesięcznej Misi, trafiła do mnie 2 czerwca br.
Jest cudowna, kochana, typowy bobasek, który interesuje się wszystkim co się dzieje naokoło. W ciągu dnia nie rozstaje się z zabawkami, już jest klasową biegaczką, a w nocy zamienia się w ciepłe kluchy, mizia, przytula się, mruczy i śpi razem ze mną. Funduje mi pobudkę regularnie o 3 i 5 nad ranem.
Jest w trakcie odrobaczenia, w czwartek wybieramy się na pierwsze szczepienie. Wszystko pięknie i ładnie - poza jedną rzeczą. Problem kuwetowy. W ciągu dnia załatwia się tam gdzie powinna, z kolei w nocy zalicza jedno sikanie na mojej pościeli w łóżku

Pozdrawiam Was Kociary, kocięta, kotki i kocury

