trzydniowe kotki

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon maja 30, 2016 11:11 trzydniowe kotki

Witam
Błagam o pomoc!...
Wczoraj zginela moja kotka pod kolami samochodu zostawiając mnie z dwoma kotkami...
Nie wiem co robic...Karmie je(a raczej probuje)mlekiem dla szczeniąt,gdyż tylko takie miałam w domu..(kiedys odratowalam szczeniaka który został wyrzucony na śmietnik,ale porównaniu do szczeniaka te kotki to duży wyczyn)..
W nocy wstawalam do nich co dwie godziny i próbowałam wciskać im butelka mleko ale nie wiem czy jedza:(...
Masuje im brzuszki,myje ciepły wacikiem..ale teraz caly czas śpią...nie miauczą a ni nic..Nie wiem juz co robic,nie wiem czy w ogóle dobrze robię..jestem załamana...
Proszę o jeszcze jakies porady,skarczenie cośkolwiek!:'(

lipa9192

Avatar użytkownika
 
Posty: 16
Od: Pon maja 30, 2016 10:58

Post » Pon maja 30, 2016 11:32 Re: trzydniowe kotki

Proszę o przeniesienie tego wątku na dział Koty - tam uzyskasz najlepszą pomoc. Bardzo współczuję, działaj, życzę siły :ok: :ok: :ok:

Edit. Aha ok, już jest w odpowiednim miejscu. Na pewno szybko dostaniesz pomoc, a może i jakaś fundacja się trafi. Mocno trzymam kciuki za maluszki :ok: :ok: :ok: :ok:
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pon maja 30, 2016 11:39 Re: trzydniowe kotki

Spróbuj nakarmić je małą strzykawką ( 1 lub 2 ml), wciskając po kropelce z boku pyszczka, będziesz wiedziała czy połykają. Mleko dobrze ciepłe ( 37-38 ST) Powinny leżeć na brzuszku.

Pilnuj, żeby miały ciepło.

NITKA/KARINKA

Avatar użytkownika
 
Posty: 12975
Od: Sob lut 21, 2009 8:41

Post » Pon maja 30, 2016 11:42 Re: trzydniowe kotki

Kup specjalne mleko dla kociąt.
Np. takie: http://www.telekarma.pl/p13592-beaphar. ... cgodACIOhA
Trzeba je szybko zacząć karmić.
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14736
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pon maja 30, 2016 12:38 Re: trzydniowe kotki

Jestem po karmieniu.jeden wykazuje wieksza wole do życia.wypil troszke i odrazu ziuziu..drugiemu wciskalam na chama,po masażu brzuszka niby mu sie beklo..i nawet zrobil siusiu....teraz martwi mnie czy ich nie przekarmiam.Jestem kompletnie zielona.

lipa9192

Avatar użytkownika
 
Posty: 16
Od: Pon maja 30, 2016 10:58

Post » Pon maja 30, 2016 13:48 Re: trzydniowe kotki

Zajrzyj tu: viewtopic.php?f=1&t=141938
I do kolejnego wątku.
Obrazek

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon maja 30, 2016 14:40 Re: trzydniowe kotki

:!:
Obrazek

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon maja 30, 2016 15:25 Re: trzydniowe kotki

Jeszcze mam jedno pytanko.one zjedzą tylko troszkę a potem szukają cycka i idą spać.Czy to normalne?.Dodam ze każdy dzis zrobil kupke.

lipa9192

Avatar użytkownika
 
Posty: 16
Od: Pon maja 30, 2016 10:58

Post » Pon maja 30, 2016 15:36 Re: trzydniowe kotki

I bardzo dziekuje za wszelkie informacje.Wiem ze pisałam chaotycznie ale bardzo przejelam sie śmiercią kotki ...i na dodatek taki obowiązek na mnie ciąży...

lipa9192

Avatar użytkownika
 
Posty: 16
Od: Pon maja 30, 2016 10:58

Post » Pon maja 30, 2016 15:49 Re: trzydniowe kotki

Z małymi kotami tak jest. Dużo nerów i dużo stresu.
Nalezy je trzymać w cieple, termofor, poduszka elektryczna, butlka z ciepłą wodą, jakiś pluszak do tulenia, ograniczona przestrzeń ...ale umieszczone tak by mogły zejść.Trzeba je przede wszystkim ważyć co dzień o tej samej porze .Jak kot nie rośnie to znaczy ,ze coś nie jest tak. Podczas owtierania oczek i ząbkowania waga ma prwao stanąć lub lekko opaść ale generalnie MUSZĄ przybywać. Masuje się im brzuszki po każdym karmieniu i koło odbytu by wydalały. Trzymam jak ludzkie dzieci wtulone we mnie. Podaję takim maluszkom 2x dziennie 2-3 krople Espumisanu dla dzieci by wspomóc jelita. Zmiana pokarmu bardzo je zagazowuje. Nie mogą nie jeść, nie wydalac i nie mogą mieć biegunki. Ta ostatnia jest dla nich zabójcza. Biegusiem trzeba weta. Kroplówki, leki p.zapalne i powstrzymujace biegunkę.
Zły pokarmem może być przyczyną złego stanu kota.Mimbla napisała co nalezy kupić. Nie są przyswajane przez koty są ludzkie mleka bo zawierają laktozę. A ta nie jest trawiona przez koty. U weta jest do zakupu mleko kocie i to się podaje. Musi być gęste jak śmietana. Koty karmi się co 2-3 godziny na dobę , w pionie musi być maluszek bo może się zachłysnąć. Malce my karmimy z reguły mleczną convą
http://fera.pl/royal-canin-vet-dog-cat- ... lsrc=aw.ds
po nich nigdy nie było problemu z biegunkami. Nie można kotom zmieniać karmy od razu. Powolutku wkracza się z nowymi i pilnuje by nie zagazowały się brzuszki i by biegunki nie było. Kot ma temp 38-39 stopni i nie może być niższa i wyższa. Choć ja już lekko panikuję przy 39. Ale poniżej 38 jest gorsza. Jak się nie ma pewności trzeba mierzyć ją . Koty dobrze nosić na sobie tak by czuły ciepło.Wkładam bluzę z kapturem tył na przód, w kaptur dzieci, podwiązuję jakimś pasem i bytujemy. To robota na pełny etat, na całą dobę.A i tak koty czasem umierają.
Powodzenia
Pytaj jeśli masz watpliwości.

Skąd macie maluszki?Czytałąm ,ze wypuszczaliście kotkę karmiącą i zginęła.Strasznie żal bo nieźle musiała cierpieć. Wybacz ale to nie fajna decyzja o wypuszczaniu i dopuszczeniu do urodzenia. Szkoda ,że ją na czas nie wykastrowaliście. Teraz jesteście odpowiedzialni za życie jej dzieci. A to jest trudna strasznie robota.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56002
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pon maja 30, 2016 16:10 Re: trzydniowe kotki

Mam domek z ogródkiem..Dora znaczy kotka nigdy nie wychodziła poza terenem...byla raczej plochliwa..nie wiem co jej wczoraj strzelilo do głowy..to byla sekunda..Raz ja dopuscilsmy bo słyszałam ze kotka choc raz powinna miec miot....ehh..teraz mogę tylko gdybać...tak sie boje o te maluszki..teraz znowu śpią..:(:'(:(:'(

lipa9192

Avatar użytkownika
 
Posty: 16
Od: Pon maja 30, 2016 10:58

Post » Pon maja 30, 2016 16:34 Re: trzydniowe kotki

lipa9192 pisze:Mam domek z ogródkiem..Dora znaczy kotka nigdy nie wychodziła poza terenem...byla raczej plochliwa..nie wiem co jej wczoraj strzelilo do głowy..to byla sekunda..Raz ja dopuscilsmy bo słyszałam ze kotka choc raz powinna miec miot....ehh..teraz mogę tylko gdybać...tak sie boje o te maluszki..teraz znowu śpią..:(:'(:(:'(

Nie ma słowa NIGDY jeśli vhodzi o koty i dzieci.
Ona dopiero co urodziła. Była osłabiona i ogłupiała, miała zwolnione reakcje... To wy macie myśleć za nią a nie odwrotnie. Kot nie umie racjonalnie ocenić sytuacji. Jest na poziomie 2-3 letniego dziecka. Szkoda koci.I dzieci.
Kotka nie powinna mieć dzieci. Jak widać nie byliście gotowi myśleć za nią bo odkota trudno przewidywalności oczekiwać.
Kastracja przed pierwszą rują daje 99% gwarancji ,że kotka nie zachoruje na raka gruczołów, nie będzie mić ropomacicza, że hormony i tabletki podawane by rujkę wyciszyć nie rąbnie organizmu. Poza tym ,jak się powłuje dzieci na świat, to staje się na głwoie by dożyła rodzina dobrych dni. Matka i dzieci winny być karmione super karmą, potem odrobaczenia,szczepienia... Znalezienie dobrych odpowiedzialnych domów co o dzieciaki zadbają a nie zgotują im masakry z życia .Znalezienie dobrych domów jest trudne bo chyba pierwszej lepszej osobie ich nie wydasz? Jak przeżyją.
Trzymam kciuki i to mocne.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56002
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pon maja 30, 2016 17:06 Re: trzydniowe kotki

Jeśli będziecie mieli kolejną kotkę/kocurka - to proszę wykastrujcie ich, a kotkę przed pierwszą rujką - kotka nie powinna mieć małych... za dużo bezdomności... jakiś mit z tymi miotami że musi mieć... :X
ser_Kociątko
 

Post » Pon maja 30, 2016 17:36 Re: trzydniowe kotki

Male kotki juz miały zarezerwowane domki....Dziekuje za info...Malutkie bardzo malo pija..5 sekund possaja butelkę i dalej nie chca a cycka szukają.

lipa9192

Avatar użytkownika
 
Posty: 16
Od: Pon maja 30, 2016 10:58

Post » Pon maja 30, 2016 18:17 Re: trzydniowe kotki

To dokarmiaj po kropelce strzykawką- takz boku, nie od przodu.
Albo pompuj smoczek palcami. Myśmy tak karmili naszego ludzkiego oseska, bo był wcześniak, pociągnął 3 razy i dość. I leciał z wagi.
Dopiero jak go zaczęliśmy czynnie karmić, pompując smoczek powolutku i patrząc czy lecą pęcherzyki powietrza butelce (TZ na to wpadł), to zaskoczył.

Poczytaj tu
viewtopic.php?f=1&t=141938

viewtopic.php?f=1&t=141689

http://www.kocidom.waw.pl/opieka-nad-kocietami.


http://www.canis.org.pl/karmienie.html

Baltimoore

Avatar użytkownika
 
Posty: 5504
Od: Sob sty 03, 2015 18:44

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: CatnipAnia, magnolia.bb i 48 gości