Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Pon maja 30, 2016 16:06 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

A co to są za "leki profilaktyczne na nerki"?
I jakie kroplówki, ile, jak często?
USG nerek miał robione?

Wyniki badań najlepiej wrzucić jako całość, z zakresem referencyjnym, np. w postaci obrazka.

Yagutka

 
Posty: 1850
Od: Nie paź 01, 2006 17:27
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon maja 30, 2016 17:45 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

sugar873 pisze:Witam, zostałam skierowana z innego wątku tutaj-proszę o rade...

jestem właścicielką 10 letniego dachowca. Nigdy nie było z nim większych problemów, aż ostatnio bardzo schudł. Nie wiem czy sama się do tego nie przyczyniłam-kupiłam mu karmę dla kotów +7 (na regulację wagi, zdrowe nerki itd). Niestety po utracie wagi, pojechałam z nim do vaeta i po badaniu morfologi okazało się, że ma podwyższona kreatyninę (2,67) oraz mocznik (77,3). W morfiologii: MCHC 29 ( trochę mało), oraz %Eos- 1,3. Ok dostał leki profilaktyczne na nerki i obniżenie ciśnienia, po 2 tyg. kolejne badanie-mocz, leukocyty 3+, i ph 5. Dostał kropłówki i kontunuacje lekarstw. Po 3 tygoniach w wynikach masakra- niby MCHC trochę sie podniosło do 29,3, % EOS sie unormował ale pozostałe wyniki poleciały strasznie: RBC-5,44, Hemoglobina- 7,3, a granulocyty- 11,6.Kreatynina nadal podwyższona na 2,77. Czy macie jakąś teorię, jak go leczyć i czy to na pewno pnn? Vetka dała dalsze kroplówki i lek na nadciścnienie + coś na ochronę pęcherza. Nie chciałabym żeby potem okazało się że próbujemy wszystkiego i jedne wyniki ulegaja poprawie a kolejne sie pogarszają. Kot generalnie zrobił sie nieufny od ciągłych wizyt i kroplówek- zaczyna się normalnie nas bac :( Jak mu pomóc i czy ta karma mu aby nie zaszkodziła? Skoro wcześniej było z nim wszystko ok, może powinnien wrócić do zwykłej?

Z góry dzikuję za pomoc , podzielcie się swoimi doświadczeniami:)
thx

dodam, że kot dostał w 1. wizycie: Rilexine 1x 2, Benacor 1x 1/2 tabl. Teraz jest przy Benacorze + żółte kapsułki na ochronę pęcherza.



Hm, ja bym też zrobiła badanie moczu z antybiogramem - pobrany mocz jak najbardziej jałowy (na sterylną czyli wyparzoną i wyczyszczoną spirytusem chochelkę przelany do sterylnego kubka, nie dotykamy pupy :) ) bo nieraz jest tak, że e coli powoduje odmiedniczkowe zapalenie nerek a musisz wiedzieć jakim celować wtedy antybiotykiem aby nie truć kota bez sensu. Badanie USG nerek na pewno pokaże jak one wyglądają, czy mają stan zapalny, czy może to jakaś degeneracja.No i badanie moczu pod kątem nerkowym, czyli ciężar właściwy, stosunek białka do kreatyniny. Nie wiem na jakiej podstawie wetka dała obniżanie ciśnienia, nic nie zbadała a założyła sobie coś. Np. moja przy gorszych wynikach wykluczyła zbijanie ciśnienia bo powiedziała, że to nie jest ten próg wyników.
Co do karmy, to nie przejmuj się tym tak bardzo, nie sądzę aby to mu zaszkodziło, chyba tak się nałożyło po prostu. Może kotu odporność spadła od małej ilości substancji odżywczych?A może tak po prostu wyszło?Nie myśl o tym za dużo.
Co do stresu kotka farmakologicznie możesz go wesprzeć hydroxyzyną ale ja bym najpierw zaczęła od innych metod czyli dawanie mu maksimum spokoju, nagradzanie go po kroplówce, bawienie się z nim jak najwięcej np kup kocimiętkę w spreyu popsikaj wędkę i baw się - koty swoją pewność siebie często podbudowują podczas zabaw :)

Aha i jeszcze jedno - kroplówki dożylne czy podskórne i ile na raz w jakim czasie?Bo wyniki mogą np RBC i hemoglobina mogą się pogarszać od rozwodnienia krwi

aniablanka1

Avatar użytkownika
 
Posty: 106
Od: Nie mar 06, 2016 16:11
Lokalizacja: Opole

Post » Pon maja 30, 2016 21:26 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Ja też bym prosiła o wszystkie wyniki. Co z bakteriami w moczu? Osadem?
Na pewno warto zrobić badanie na posiew - bakterie w układzie moczowym to zazwyczaj odporne paskudztwa, nie ma co stosować antybiotyku na oko. Trzeba też pamiętać, że antybiotyk podaje się dłużej niż tradycyjny tydzień - dwa
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Wto maja 31, 2016 17:49 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Dziękuję dziewczyny za profesjonalne podejście do tematu.Przepraszam, może chaotycznie trochę to opisałam:(
Już wyjaśniam, pisząc że dostał profilaktyczne leki na nerki- miałam na myśli Rilexine 75 mg( 1tabx 2 dziennie).
Kroplówki (podskórnie) jakie dostaje to PWE (płyn wieloelektrolitowy), na początku co 2 dnie- teraz codziennie po ok 100 ml.
Z pobraniem moczu, generalnie mamy problem: kot jest wychodzący i niestety wszystkie potrzeby załatwia na zewn. Za 1 podejściem kot miał pobrane w trakcie oddawania moczu, wyniki wyszły mało wiarygodne: pare rodzajów grzybów (najprawdopodobniej z sierści) stosunek białka do kreatyniny w normie, białkomoczu nie stwierdzono.Tak więc, udaliśmy się do veta i pod narkozą! pobrała mu mocz.W osadzie, nie ma ponoć nic niepokojącego: brak grzybów oraz nie ma leukocytów. Załączam wyniki z 3 wizyt, kolejna 6.6. Dziękuję za porady jak go odstresować-zaraz czegoś poszukam.
Dodatkowe wyniki: 1. wizyta-z krwi- białko całkowite- 80, norma 60-80. (zastosowano Benacor + Rilexine+kroplówki)
https://zapodaj.net/8d2d2fe643b94.jpg.html
https://zapodaj.net/bbf2f939c88dc.jpg.html

2. wizyta: kontynuacja lekarstw z 1 wizyty
https://zapodaj.net/69dd1e279d07c.jpg.html
https://zapodaj.net/5e41fbd2acc55.jpg.html

3. wizyta: kreatynina: 2,77 (max. 1,8), Teraz dostałe kroplówki & Benakor 1x 05 tabl. (na obniżenie ciśnienia/ma chronić nerki) & zastrzyki Dexasone (steryd) co 2-3 dni + Cystaid (1x1tabl).

https://zapodaj.net/58739d50ea9bf.jpg.html
https://zapodaj.net/b7f466d92ce41.jpg.html


Znalazłam juz miejsce, gdzie możemy zrobić usg.

sugar873

 
Posty: 4
Od: Nie maja 29, 2016 13:06

Post » Wto maja 31, 2016 19:00 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

kurcze, to jak już w narkozie pobrała mocz to nie rozumiem dlaczego nie zrobiła antybiogramu - kot ma krew w moczu, leukocyty i podwyższone ph.I teraz nie wiadomo czy ma to wszystko bo:
- stres (u kotów nieraz widać to w pęcherzu bardzo ładnie)
- nerki przepuszczają krew
- są jakieś bakterie, które sukcesywnie niszczą pęcherz oraz nerki

Nie wiem jakie są normy na gęstość moczu - jeśli tak jak w ciężarze właściwym, to Twój kotek ma za niski, czyli ma rozwodniony mocz.
O co chodzi z tymi grzybami?To że ich nie ma w wynikach moczu, to nic nadzwyczajnego i nie oznacza, że kot nie ma tam jakiejś szalejącej bakterii. Do tego piszesz, że osad ok, ale nie widzę nigdzie wyników osadu tzn nie ma informacji czy są świeże erytrocyty i ile w polu widzenia, nie ma informacji o kryształach, nabłonkach czy wałeczkach a one też pomagają stwierdzić czy są bakterie.
Kochana - o co chodzi z tym sterydem?Po co i na co??NIE DAWAJ, to jest leczenie objawowe a nie źródłowe a do tego niszczy nerki.
Co w ogóle Twój wet stwierdził?Nie rozumiem tego leczenia, zwłaszcza sterydu który jest na wszystko i na nic, tak samo Benakor - skąd wiadomo że kotu trzeba odciążyć nerki obniżeniem ciśnienia? Poza wsparciem pęcherza lekiem Cystiad (znam lepszy - Calmurofel i to bardziej mi pasuje do twojego kota)nie rozumiem sensu takiego leczenia. Nerki można wspomóc lekiem Direne,a nie sterydami i obniżaniem ciśnienia bez zbadania dokładnego kota (trzeba wiedzieć jak pracuje serce też jak się przepisuje coś takiego jak Benakor).

p.s. Rilexine to żadna ochrona nerek, to jest cefaleksyna a więc antybiotyk działający na infekcje spowodowane cefalosporynami, a przecież nie wiadomo czy Twój kotek to właśnie ma, z resztą jak Taizu wyżej napisała - antybiotykiem jak już wiemy jakim leczy się dłużej niż 2 tygodnie. Wtedy też należy podawać probiotyki

p.s.2 PWE zamiast Ringera lub NaCl? PWE jest bardzo bogaty w elektrolity, a kotek nie miał robionego jonogramu, do tego koty często źle znoszą tę kroplówkę.

Współczuje weterynarza - to moja bardzo subiektywna opinia. Burak naciągnął Cię na jakieś leki a do tego kity pocisnął o funkcji ich działania. Albo sam nie wie albo jest zwykłym gnojek któremu wszystko jedno byle kasa się zgadzała.Sory za tak emocjonalny wyrzut, ale szlag mnie trafia gdy coś takiego widzę.

aniablanka1

Avatar użytkownika
 
Posty: 106
Od: Nie mar 06, 2016 16:11
Lokalizacja: Opole

Post » Śro cze 01, 2016 8:30 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Jesteśmy z Julią po kolejnym tygodniu podawania antybiotyku. Wczorajsze badania kreatyniny i mocznika pocieszające. Kreatynina z 5,6 spadła na 3,2, mocznik z ponad 200 na 170. Jeszcze ten tydzień podajemy antybiotyk a potem zobaczymy. Julia dużo sama pije więc chyba rezygnujemy z kroplówki, chociaż nie wiem czy mimo wszystko jej niekontynuować przy wysokim mimo wszystko poziomie mocznika.
Najgorsze, że qpa bardzo luźna. Dostaliśmy probiotyk, ale Julię odrzuca od niego. Macie jakieś pomysły na podreperowanie flory jelitowej po antybiotyku, żeby kot chętnie to przyjął?

bonnka

 
Posty: 26
Od: Wto maja 17, 2016 9:16

Post » Śro cze 01, 2016 9:02 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

A co to znaczy odrzuca? Nie chce łykać?
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Śro cze 01, 2016 9:08 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Jak jest pokruszony w jedzeniu to nie chce jeść a rozpuszczony strzykawką do pyszczka to więcej leci po kocie niż w kota.

bonnka

 
Posty: 26
Od: Wto maja 17, 2016 9:16

Post » Śro cze 01, 2016 9:41 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

A próbowałaś podawać w kapsułkach?
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Śro cze 01, 2016 9:48 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Nie jestem w stanie jej podać kapsułek do pyszczka.
Kiedys jeden wet polecał aktimel nasz ludzki aktimel, że dobrze robi na florę jelitową przy atybiotyku, ale nie wiem czy to nie ma za dużo białka i węglowodanów

bonnka

 
Posty: 26
Od: Wto maja 17, 2016 9:16

Post » Śro cze 01, 2016 10:10 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Bonnka biedne są koty którym nie umie się podać tabletek kapsułek do połknięcia, ja mam też ten problem, ale nie wyrzucaj sobie, wet to u nas czasem robił i to wyższa umiejętność, u kiciusia szczególnie. W jedzeniu rozpuszczone też wyczuwał, dawałam uparcie do jedzenia ale mnie zazwyczaj "przemógł", probiotyk mamy w proszku Biogen KT, bardzo głodny (jak jeszcze jadał na codzienną małą kupkę) jakoś się udawało przemycić. Próbuj ze strzykawki insulinówki (takie długie wąskie) rozpuszczone leki z boku pysia, lepsze to niż nic, zawsze coś w pysiu zostanie. // Kiciuś nie jest w stanie terminalnym, w nocy po Mirtagenie zjadł kolacje, chodzi, skacze na meble, siedzi na balkonie obserwuje świat, ale ogólnie słabszy, smutny, chudziutki, i ma mniej sierści na grzbiecie, tam gdzie kroplówki dostawał, tak jakby zanik sierści i taka krótsza. Zdaje sobie sprawę że z godziny na godzinę może się pogorszyć.
Ostatnio edytowano Śro cze 01, 2016 15:23 przez Czarnuszek6, łącznie edytowano 1 raz

Czarnuszek6

 
Posty: 330
Od: Pon lip 28, 2014 8:06
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro cze 01, 2016 14:23 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Pożegnaliśmy Maćka :placz: :placz: :placz:

Yagutka

 
Posty: 1850
Od: Nie paź 01, 2006 17:27
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro cze 01, 2016 14:32 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Agnieszko,
Zobaczyłam Twoją wiadomość...
Ogromnie mi przykro :(

W poniedziałek odeszła moja koteczka, nagły atak duszności, do weta dojechałyśmy w stanie bardzo złym, wetka stwierdziła migotanie komór serca i pomogła jej odejść.
"Akceptacja śmierci i protest przeciw niej: dwie nieusuwalne strony naszego życia." (L.Kołakowski)

fili

 
Posty: 3174
Od: Pon paź 10, 2005 10:14
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro cze 01, 2016 15:17 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Maćku {*}
przytulam.

anka1515

 
Posty: 4673
Od: Nie gru 25, 2011 16:05

Post » Śro cze 01, 2016 15:18 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Yagutko, fili, bardzo mi przykro. Serce pęka, gdy czyta się takie wiadomości. Bardzo Wam współczuję.
Maciusiu [*] Koteczko [*]
"Prawdziwa moralna próba ludzkości, najbardziej podstawowa [...] polega na jego stosunku do tych, którzy są wydani na jego łaskę i niełaskę: do zwierząt."
Milan Kundera, Nieznośna lekkość bytu

Feliska97

 
Posty: 703
Od: Pon lis 17, 2014 20:55
Lokalizacja: Mazowsze

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Patchi i 23 gości