W razie czego daj znać, jakbyś nie kupiła, to skoczę na pocztę, żadnego problemu z tym nie będzie
A co do Coco, to dzieci bywają niedelikatne i niezdarne (poza tym, że to inny gatunek

i inaczej się zachowują), może jakiś mały wypadek się zdarzył, że kicia się przestraszyła i zraziła.
Sadziłam wielokrotnie paprykę, od nasionek. No fajnie, wyrastały listki, całkiem nawet spore, kilkunastocentymetrowe.. po czym opadały

Nie chce zapeszyć, ale od ponad tygodnia mam kupną bazylię i jest nadal piękna!