Honorowy Kot [tj. kochany pies Kaj] ZA TĘCZOWYM MOSTEM

O wszystkich stworzeniach poza kotami

Moderator: Moderatorzy

Post » Pt maja 27, 2016 13:45 Re: Honorowy Kot [tj. kochany pies Kaj] ZA TĘCZOWYM MOSTEM

Bo "Grey" to chyba byl własnie fanfik, swoją drogą do "Zmierzchu", kolejne dzieło :roll:

Aia pisze:Podobne mam odczucia do książek z serii Uniwersum Metra. O ile oryginalny Glukhovsky był ok, tak jak zaczęłam Diakowa, to porzuciłam go po paru rozdziałach, z powodu okropnej prostoty opisów, dialogów, zerowej umiejętności budowania napięcia (widać było pośpiech, autor coś tam sobie wymyślił i dążył do tego, by szybciutko opowiedzieć zanim mu ucieknie..)

Nie czytałam. "Metro 2033" TŻ niedawno sobie kupił w wersji papierowej i jest to jedyna książka w naszym domu wzbudzająca agresję u Ciri :mrgreen: Co przechodzi koło półki z tą książką, wali ją parę razy z piąchy, nie mam pojęcia czemu :ryk:

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Pt maja 27, 2016 13:56 Re: Honorowy Kot [tj. kochany pies Kaj] ZA TĘCZOWYM MOSTEM

:ryk: :ryk: Bo tam dziwne rzeczy się dzieją w tej książce!! Niepokojące. Choć muszę przyznać, że początek był dobry, rozwinął się gorzej niż się zapowiadał. Ciri ma rację!

"Zmierzchu" nie czytałam, za to podobał mi się "Intruz" (miałam wtedy ze 20 lat)

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Pt maja 27, 2016 14:09 Re: Honorowy Kot [tj. kochany pies Kaj] ZA TĘCZOWYM MOSTEM

To muszę ją pochwalić :D
Swoją drogą, TŻ musiał dojsć do podobnych wniosków odnosnie "Metra", bo widzę, że zakładka utknęła na dobre gdzies w 2/3 książki i dalej ani rusz ;)

Aia pisze:"Zmierzchu" nie czytałam, za to podobał mi się "Intruz" (miałam wtedy ze 20 lat)

A to też nie znam.

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Pt maja 27, 2016 15:57 Re: Honorowy Kot [tj. kochany pies Kaj] ZA TĘCZOWYM MOSTEM

Bo przez Metro się idzie dłuuuuuuugim tunelem :lol: Długo się idzie i także czyta :mrgreen:
Wróciłam ze spaceru, akurat przed burzą. A chciałam ją na zdjęciach złapać nad rzeką albo łąkami, ech :wink:
Nieźle trzaska.
Choć nie wiem czy przypadkiem to nie u mnie w brzuchu :wink: Zachciało mi się sałatki kurczakowo-ananasowej, więc przed wyjściem wyjęłam z zamrażalki kurzy biust, poszłam do skalpu po puszki, a teraz czekam aż się ugotuje. Zaczyna pachnieć :roll:

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Nie maja 29, 2016 11:26 Re: Honorowy Kot [tj. kochany pies Kaj] ZA TĘCZOWYM MOSTEM

Aia... intruz... moj maz z kumplem widzac zapowiedz Intruza.... napalil sie i poszedl do kina...

Kupujac bilety z kolega zastanawiali sie czemu pani w kasie tak na nich dziwnie patrzy...

Jak wychodzili z seansu ... juz wiedzieli :D Ja wylam ze powinni sie trzymac za raczke wychodzac z kina :P Do dzisiejszego dnia mam z nich polewe ;P

OOO najgorsze jest to jak wlasnie tak pachnie... :D
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9834
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Nie maja 29, 2016 11:29 Re: Honorowy Kot [tj. kochany pies Kaj] ZA TĘCZOWYM MOSTEM

:ryk: :ryk:
sfilmowany Intruz... ech... Byłam pełna nadziei, żeby chociaż jakikolwiek poziom miał ten film... nie udało się :mrgreen:

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Pon cze 06, 2016 10:03 Re: Honorowy Kot [tj. kochany pies Kaj] ZA TĘCZOWYM MOSTEM

Babciny balkon (jakiś czas temu)
Obrazek

Rozczytałam się. Kończę "Zbieracza truskawek" i mam ochotę na Robina Cooka, tylko jeszcze nie wiem, na którą książkę.
Czuję minusowy poziom energii do życia.

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Pon cze 06, 2016 10:38 Re: Honorowy Kot [tj. kochany pies Kaj] ZA TĘCZOWYM MOSTEM

Wow

I jak ten zbieracz? Bo ja z miejsca nie ruszylam... ??
With w klubie z ta energia... moze pora sie ruszyc... szykaj biletow do TG :)
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9834
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Pon cze 06, 2016 10:53 Re: Honorowy Kot [tj. kochany pies Kaj] ZA TĘCZOWYM MOSTEM

Nie jestem zachwycona. Wczoraj zerknęłam na recenzje i najczęściej powtarzającym się słowem było "nieporadna" i muszę się zgodzić z tym określeniem. Nie podoba mi się zarys postaci, profile psychologiczne są bardzo płytkie, przewidywalne, niespójne (zabójca), chyba nie do końca autorka się odnajduje w takiej tematyce, chciałaby a nie zgłębiła tematu. Z końcową oceną się wstrzymam do zakończenia, ale nie wydaje mi się by w jakikolwiek sposób było zaskakujące.

Patrzyłam bilety i jakoś zupełnie nic nie pasuje godzinowo :( jeszcze nie znam kosztu połączeń pkp, bo to chyba jedyna sensowna możliwość dostania się do Kato, ale właśnie boję się tej ceny... :?

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Pon cze 06, 2016 11:30 Re: Honorowy Kot [tj. kochany pies Kaj] ZA TĘCZOWYM MOSTEM

Też zabralam się za czytanie, trochę na siłę, ale jako tako idzie. Miałam potrzebę czegos z akcją w kosmosie i zabrałam się za "Szpital kosmiczny". Jak na razie mam mieszane uczucia, ale to dopiero pierwszy tom z dziesięciu, może się rozkręci ;)

Aiu, babciny balkon kojarzy mi się z balkonem u moich dziadków... dziadek hodował pelargonie i inne kwiaty, a do tego co roku wysiewał kilka skrzynek maciejki, uwielbiałam ten zapach wieczorami :1luvu:

Aia pisze: jeszcze nie znam kosztu połączeń pkp, bo to chyba jedyna sensowna możliwość dostania się do Kato, ale właśnie boję się tej ceny... :?

A Polski Bus z Warszawy? ceny mają przyjazne...

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Pon cze 06, 2016 11:41 Re: Honorowy Kot [tj. kochany pies Kaj] ZA TĘCZOWYM MOSTEM

KatS pisze:Też zabralam się za czytanie, trochę na siłę, ale jako tako idzie. Miałam potrzebę czegos z akcją w kosmosie i zabrałam się za "Szpital kosmiczny". Jak na razie mam mieszane uczucia, ale to dopiero pierwszy tom z dziesięciu, może się rozkręci ;)

Aiu, babciny balkon kojarzy mi się z balkonem u moich dziadków... dziadek hodował pelargonie i inne kwiaty, a do tego co roku wysiewał kilka skrzynek maciejki, uwielbiałam ten zapach wieczorami :1luvu:

Aia pisze: jeszcze nie znam kosztu połączeń pkp, bo to chyba jedyna sensowna możliwość dostania się do Kato, ale właśnie boję się tej ceny... :?

A Polski Bus z Warszawy? ceny mają przyjazne...



Pelargonie :strach: :strach: Moja zmora. Nie lubię. Babcia co roku sadzi na balkonie... Ale w tym roku jej padły (też chyba coś je zjadło) i dzięki temu tyle bratków :) A tegoroczne bratki :1luvu: Niektóre wielkości połowy dłoni! I wcale nie mają się zamiaru kończyć :) Maciejka jest posadzona w doniczce między raczkiem a żółtymi bratkami, ja też mam w skrzynce :wink: Ale mam zasadne wątpliwości czy cokolwiek z niej wyrośnie :roll:

10 tomów? No to ambitne zmuszanie się :mrgreen: Ja mam dość sagowych powieści :| Szczególnie u skandynawskich pisarzy. Chciałabym czasami któregoś nowego poznać, a on/ona ma po 20 powiązanych ze sobą książek :roll:

PB właśnie skasował połączenia, zostały 2 dziennie :| Do niczego nie pasujące... bo albo byłabym w piątek za wcześnie albo póóóóóóóźno (a jeszcze dojechać do TG), ew w sobotę po południu i wracała w ndz o 16:00. Niby nie ma co narzekać, bo 24 godziny na pogaduchy, ale mam poczucie zmarnowania połowy dwóch dni

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Pon cze 06, 2016 11:49 Re: Honorowy Kot [tj. kochany pies Kaj] ZA TĘCZOWYM MOSTEM

Ja sama tez nie przepadam za pelargoniami, ale kojarzą mi się z dziadkowym balkonem miło. Za to maciejka wysiewana u mnie na balkonie w Katowicach nigdy nie była tak wonna jak ta u dziadka, nie wiem czemu.

Tymczasem mój storczyk umarł, jedyny kwiatek w domu. Nie mam serca do zakwiecania mieszkania, nie sądzę, że długo zagrzeję tu miejsce. Jak na razie nastawienie w głowie jest takie, że w przyszłym roku zwijam interes i jadę do siebie, do własnego mieszkania - i tam sobie będę hodować kwiaty i koty, i co mi się zamarzy.

Aia pisze:10 tomów? No to ambitne zmuszanie się :mrgreen:

Jak książka zaskoczy to już nie zmuszanie się, a jak nie zaskoczy i nie przełamię kryzysu czytania, to w sumie ilosć tomów nieważna, bo i tak to odłożę ;)

Szkoda z tym Polskim Busem...

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Pon cze 06, 2016 13:46 Re: Honorowy Kot [tj. kochany pies Kaj] ZA TĘCZOWYM MOSTEM

Oj, tak. Pelargonie zawsze będzie się = babciny balkon :) I tyle sentymentu mi dla nich starczy :wink:
Nie wiem czy opowiadałam, ale Nowy Dwór, jest dość wyjątkowy pod względem kwiatowym. Przy każdym bloku jest ogrodzony ogródek i mieszkańcy sami dbają o wygląd osiedli. Są coroczne konkursy na najpiękniej udekorowany. W każdym możliwym miejscu są sadzone kwiaty, np w konarach drzew, są ozdobne drzewka, krzewy. Babcia zawsze się zachwyca.

Zmobilizowałam się pójść do sklepu, tylko po to by zedrzeć sobie skórę z połowy palca :201436 co za dzień... mogę sobie rękę podać z PixieDixie, obie kaleki :mrgreen:
No ale żeby nie było, że się nie opłaciło cierpieć, kupiłam tęczową torbę termiczną, taką idealną rozmiarowo jak na moje potrzeby :1luvu: jest śliczna i będę się na nią gapić przez tydzień i się cieszyć :mrgreen: Dodatkowo drugą częścią prezentu, jaki sobie sprawiłam na imieniny, są cudne ogrodniczki z kociego bazarku. Musze tylko je trochę przerobić, bo są za duże (albo do nich dotyć :mrgreen: co nie wykluczam, bo robię dziś rolady śląskie z kluchami 8) )

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Pon cze 06, 2016 13:49 Re: Honorowy Kot [tj. kochany pies Kaj] ZA TĘCZOWYM MOSTEM

Aia zolwik!! :D

Torba termiczna - spoko :d przydatan rzecz:D ja ciagle planuje kupic a nigdy nei ma okazji zbey byla jakas fajna... a nie jednorazowa ...

Rolady... a wiesz ze dzisiaj tezmialam miec rolady na obiad?! Tylko wieczorem mowie do meza... chlopie "rozklup" mi to mieso....
Przylazi ... patrzy calkiem dobre to miecho.. nadaje ise na steki .... szgoda go na rolady....
I zjedlismy na kolacje niedzielna steki...z improwizowana salatka... a rolady no coz... musza poczekac...

I popros o cos chlopa...
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9834
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Pon cze 06, 2016 13:57 Re: Honorowy Kot [tj. kochany pies Kaj] ZA TĘCZOWYM MOSTEM

Janinko, Rossmann. Chodziłam za nią kilka tygodni (teraz jest na promocji). O tyle mi pasuje, że nie jest wielka jak lodówa, tylko bardzo zgrabna, złożona to trochę większa jak A4. Wożę mrożone mięcho dla schroniskowych kotów(godzina w podróży), również od Babci zdarza mi się coś porwać, więc jest jak znalazł, nawet idealna na piknik będzie :) No i te kolory :mrgreen:

Muszę iść zabrać się za te rolady, bo przecież muszą się pogotować. Ale mam tez ochotę na szaszłyczki. Steki też :wink:

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości