Pixie, Nicia, Coco, Dixi[*] Nowy wątek cz.3

Kotełki

Ale masz piękne zasłonki

I własnoręcznie uszyte :mrgreen:

Tym bardziej będę chwaliła

Dziekuje dziekuje

)

Nom uszyte, "tymi recyma", musze znowu kupic material i zasiasc do maszyny ... ale to jak uregulujemy wszystkie sprawy formalne

i bede wiedziala jaki mam budzet hahahah

Dzis bieganie... a i tak nie wyjechalismy samochodem ...

Jutro po pracy odbieramy 4 kolka. Ale juz cala papierkologia zalatwiona. Autko zarejstrowane, ubezpieczone itp itd. Ale zezarlo nam to caly dzien. Takie kursowanie TG - GL. Ale jestem taka zadowolona bo w koncu bedziemy miec auto na blachach STA a nie SY

Smieje sie ze bylismy ukryta opcja Tarnogorska

Teraz wylazimy z podziemi.

Wynikow zawodow nie mam ... na pewno nie ma podnium

reszty jeszcze nie podano.

Glowa mnie boli.... zjedlismy "obiad" i powiem wam wlazlam do lozka... i chyba zasne bo mnie tak napierdziela ten leb ze az mi niedobrze... nienawidze tego...

Koty dzis zostaly wyczesane furminatorem....ogolnie sie kotom to podoba

:D A i siersci mniej.... to dobrze bo ... mam zamiar narzute w sobote wyprac... bo na niej jest tyle siersci ze szok... amam nadzieje ze dzieki regularnemu furminowaniu kotow bedzie tych klakow mniej.

A już miałam zapytać o wyniki. :mrgreen:

Update: jestesmy na 26 miejscu na ok. 100 druzyn. Wynik "w normie"

nikt sie nie nastawial na zwyciestwo wiec...

Mysle ze jest ok

Baqwilam sie z kotami furminatorem... zeby tez im sie to kojarzylo tak ogolnie ... i mam wrazenie ze coraz bardziej im sie podoba takie wyczesywanie przez zabawe.
pixiasty sie zaczal do mnie lasic jak mu tak porobilam.

Niezły wynik, gratulacje :ok:

A trudno się tym furminatorem posługiwać? Bo czytałam jakies straszne historie o wyrywaniu połowy włosów itp. Z jednej strony kusi, bo dziewczyny zostawiają kobierce futra na wszystkim, z drugiej jakos nie mam smiałosci

Robie to delikatnie i wychodzace wlosy sa w rozsadnnej ilosci....

Pewnie by sie dalo wszystko wyczesac .... z pewnoscia.... ale da sie regulowac nacisk przeciez... dla mnie bomba.

http://www.zooplus.pl/shop/psy/maszynki ... ?rrec=true
Furminator to taki rodzaj zgrzebła do wyczesywania sierści. Cały sekret w odpowiednio ustawionych zębach. Zwykłe szczotki czy grzebienie usuwają tylko wierzchnią sierść a furminator usuwa też podszerstek ale nie wyrywa go.

Ja sadzilam ze tego z nich wylezie wiecej.... ale i tak ... mniej kudlow...

Wczoraj przeczytalam post na grupie skad mam Coco i Nicie... ze odeszla Joy... piekna czarna zezowata kotka, uratowana z autostardy.... po blisko roku okazalo sie ze ma raka jelita... przegrala walke....
Zostawila przybranego braciszka... Timona..... a byli nierozlaczni... mieli isc tylko w dwu paku do adopcji...

((

Sledzilam watek Joy... na kalendarzu od nich mam jej zdjecie z Timonkiem....

Ciezkos ie takie cos czyta....

A za 3 tyg i 2 dni... pierwsza rocznica... bez Dixiego...

Pocieszam sie ze po tym okresie bedzie tylko lepiej....

Wiecie co? Boje sie latac... nie lubie latac... ale lecac w tym roku tym samolotem.... stwierdzilam e jak sie rozdupczy to bede z Dixim szybciej ... i starch ustapil....

A my bardzo szanujemy nasze kudełki i absolutnie nie używamy furminatora.
Za to w upały używamy wody, do zmoczenia i ochłodzenia kota.

Pixie Dixie, gratuluję wyniku testu. :ok: