Pozytywnie zakręceni .

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw kwi 28, 2016 18:18 Re: Pozytywnie zakręceni .

barbarados pisze:Bardzo . Zamierzam je porządnie uczesać i odpazurzyć :twisted:


pewnie już przebierają łapkami z uciechy :twisted: :twisted: :twisted:
normalnie kolejka Ci się ustawi :mrgreen:
Obrazek

agusialublin

Avatar użytkownika
 
Posty: 16505
Od: Nie lip 29, 2012 20:27
Lokalizacja: lublin

Post » Czw kwi 28, 2016 18:35 Re: Pozytywnie zakręceni .

agusialublin pisze:
barbarados pisze:Bardzo . Zamierzam je porządnie uczesać i odpazurzyć :twisted:


pewnie już przebierają łapkami z uciechy :twisted: :twisted: :twisted:
normalnie kolejka Ci się ustawi :mrgreen:


Ty Aguś jak juz cos napiszesz :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76023
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw kwi 28, 2016 20:20 Re: Pozytywnie zakręceni .

Haha myślałam, że tylko mojemu bije na punkcie obcasów :D Pokazuje mi na zdjęciach, że kiedyś chodziłam na obcasie, w miniówie i z wielkim aparatem :D A teraz to już tylko byle ciuch i wygodny but, ale za to zdjęcia ładniejsze :mrgreen:
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Czw kwi 28, 2016 21:49 Re: Pozytywnie zakręceni .

Ja mam rozmiar stopy 35... szpilki uwielbiam... ale ostatnio preferuje plaski obcacs...ale liczba butow jest spora... w najlepszym okresie mialam ponad 30 par:D Chyba 38:D

Basia nie wiem czy beda zachwycone :D
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9834
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Czw kwi 28, 2016 22:47 Re: Pozytywnie zakręceni .

Mój z kolei lubi botki i kiecki, najlepiej krótkie. Z tym, że ja akurat też, krótkie i srednie sukienki - długich nie lubię w ogóle - a botki zimą, byle płaskie, więc wszyscy są szczęsliwi ;)
Obcasów nie noszę, bo mnie koszmarnie bolą stopy, po prostu nie wytrzymuję nawet na lekkim obcasie. Na szczęscie mi o to nie truje d., bo bym mu na pewno wygarnęła, co o tym sądzę :D

Pixie, na 35 to chyba niełatwo znaleźć szpilki? Ja mam 36, czasem 37 (jakos tak pomiędzy w sumie i czasem pasują 36, a czasem 37) i już przy 36 wybór elegantszych butów jest ograniczony...

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Czw kwi 28, 2016 22:56 Re: Pozytywnie zakręceni .

Ja też 36 -37 . Ale dżinsy w róznym wydaniu :mrgreen:
Tak . Koty na pewno beda zachwycone . :twisted: Nic nie wiedza . Zrobie im niespodziankę :twisted:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Czw kwi 28, 2016 22:59 Re: Pozytywnie zakręceni .

Ja zawsze lubiłam dżinsy, ale ostatnio za nic nie umiem dobrać. Jak mi przybyło kilka kilo, to niestety wszystkie poszły w d. I teraz albo mnie dżinsy obciskają w zadku, albo odstają w pasie, nawet tzw. kobiece fasony :?
Na szczęscie w Irlandii królują leginsy i dresiki. Dresiki zachowuję na siłownię lub do domu (a tutejsze elegantki potrafią paradować w dresie, do tego elegancka torebeczka i dużo biżuterii, co mnie niekoniecznie urzeka), ale leginsy plus długie powiewne koszule/ tuniki ułatwiają mi życie ;)

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Czw kwi 28, 2016 23:17 Re: Pozytywnie zakręceni .

Do leginsów to ja nie mam nóg . :roll: Ale dresy bardzo lubię :ok:
I bardzo dobrze . Babeczki na luzie :ok:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Pt kwi 29, 2016 0:03 Re: Pozytywnie zakręceni .

Niby na luzie, ale do tych ciuszków makijaże mają takie, że mnie by chyba twarz odpadła razem z tą tapetą ;) Ot taki wysapiarski styl :)
Co jest fajne to to, że nawet jesli w pracy muszą być ładnie ubrane i na obcasie, to i tak zmieniają buty dopiero w biurze, a po dworze popylają w adidaskach - wygodnie :ok: a nie katują stóp szpilkami :)
W sumie -co kto lubi to niech nosi 8)

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Pt kwi 29, 2016 7:51 Re: Pozytywnie zakręceni .

Mój też lubi kobiałki na obcasie, raz że kopytko zgrabniej wygląda, dwa, ze kocie ruchy... miałam w pracy taką, co od rana do wieczora na szpilach latała(sklep, więc cały dzień na nogach), u nas kończyła to szła na tychże szpilach na pół etatu kelnerować w hotelu.
Teraz też znam taką, ale ona sama w sobie jest bilboardem i reklamą - bo jest wziętą kosmetyczką, nigdy nie byłam u kosmetyczki ale jakbym miała iśc to pójde do niej :ryk:

Ja nie daję rady na obcasie - mam tzw stopy płasko koslawe, na szpilce nie utrzymam równowagi.. czółenka mam na słupku uwaga - 5 cm, po weselu dochodziłam do siebie kilka dni bo tak mnie nogi bolały(łydki, do tego skurcze miałam) . Mam Martensy pod same kolana, dużo obuwia sportowego(Conversy- bo to najbardziej wytrzymałe trampki i 4 pary New Balance), nosze się na sportowo, z plecakiem na plecach bo po pracy robię zakupy i łatwiej mi tachać na plecach niż w siatkach, a jestem niezmotoryzowana, wszędzie z buta.Czasami widze, że partner wolałby mnie w bardziej kobiecym wydaniu(raz sie wylaszczyłam, to mnie nie poznał :roll: ), ba! Ostatnio zamiast plecaka wzięłam torebkę i kumpel z pracy się zszokował, że chyba styl zmieniłam bo wyglądam bardziej jak kobieta :P Ani bym nie pomyślała, że na takie detale zwraca sie uwage, szczególnie chłop.
Trzy koty moje. Czwarty tylko ze mną mieszka.

Fatka

Avatar użytkownika
 
Posty: 9297
Od: Pt sty 01, 2016 19:36

Post » Pt kwi 29, 2016 8:03 Re: Pozytywnie zakręceni .

zwracają, zwracają, a szczególnie chłopy :mrgreen:

ja chodzę głownie na obcasach, tylko wolę takie bardziej stabilne bo nieraz trochę muszę przejść pieszo, albo pobiec za autobusem :wink:
choć płaskie też nosze, ale takie zwykłe tanie buty, nazywam je "psimi" bo służą do spacerów po łąkach i lasach, przecież nie pójdę na dłuższy spacer z psem na szpilkach :mrgreen:
latem to mogą być tenisówki
Ostatnio edytowano Pt kwi 29, 2016 8:08 przez mir.ka, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76023
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt kwi 29, 2016 8:05 Re: Pozytywnie zakręceni .

A mówią, ze wcale nie :P

Wczoraj ów kumpel z pracy zauważył, że mam inny odcień szminki - mam 2 podobne, sama między nimi widze niewielką różnice :P
Trzy koty moje. Czwarty tylko ze mną mieszka.

Fatka

Avatar użytkownika
 
Posty: 9297
Od: Pt sty 01, 2016 19:36

Post » Pt kwi 29, 2016 8:10 Re: Pozytywnie zakręceni .

Fatka pisze:A mówią, ze wcale nie :P

Wczoraj ów kumpel z pracy zauważył, że mam inny odcień szminki - mam 2 podobne, sama między nimi widze niewielką różnice :P


a jak chłopy potrafią plotkować między sobą, czasami gorzej niż kobiety
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76023
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt kwi 29, 2016 9:42 Re: Pozytywnie zakręceni .

KatS pisze:Mój z kolei lubi botki i kiecki, najlepiej krótkie. Z tym, że ja akurat też, krótkie i srednie sukienki - długich nie lubię w ogóle - a botki zimą, byle płaskie, więc wszyscy są szczęsliwi
Obcasów nie noszę, bo mnie koszmarnie bolą stopy, po prostu nie wytrzymuję nawet na lekkim obcasie.

KatS pisze:Ja zawsze lubiłam dżinsy, ale ostatnio za nic nie umiem dobrać. Jak mi przybyło kilka kilo, to niestety wszystkie poszły w d. I teraz albo mnie dżinsy obciskają w zadku, albo odstają w pasie, nawet tzw. kobiece fasony
Na szczęscie w Irlandii królują leginsy i dresiki. [...], ale leginsy plus długie powiewne koszule/ tuniki ułatwiają mi życie

O, moja stylowa siostra nr dwa :D
Co do dżinsów - tak samo.
Co do obcasów - mam tak samo.
I ubieram się w leginsy + tunika lub krótkie kiecki :D
A mój M zadowolony :)
A zimą to ja w emu chodzę. I g* mnie obchodzi, czy ładne. Są jak kapcie <3

Emee

Avatar użytkownika
 
Posty: 1291
Od: Wto mar 15, 2016 16:17

Post » Pt kwi 29, 2016 12:27 Re: Pozytywnie zakręceni .

W Emu nie umiem, są dla mnie zbyt plaskate, że tak powiem. Musze mieć podeszwę w tylnej częsci leciutko uniesioną, tak z 2-3 cm. Inaczej stopy bolą, tak mi zresztą doradził ortopeda. Balerinki z tego powodu tez odpadają.
Jedyne buty na obcasie, jakie miałam i było mi w nich wygodnie, to były ortopedyczne, na płaskostopie poprzeczne. Ale ludzie, jakie one były brzydkie, wyglądały jak buty do trumny :? Więc wybieram ładne ale płaskie ;)

Leginsy+ tuniki też lubię, albo z sukienką - ostatnio kupiłam taką fajną, ale króciutką, za bardzo - jakos mi się wydawała dłuższa a kupuje zwykle bez przymierzania, bo nie lubię zakupów odzieżowych... na szczęscie leginsy ratują sprawę, mogę np. bez problemu wsiąsć do samochodu :D

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Silverblue i 24 gości