Witam się

Rosano wykastrować!

Kastrowanie ochrania kotka przed chorobami to raz, a dwa że wiadomo przynosi efekt na te niechciane zachowania

Pimpuś cudownie trafił i zazwyczaj to tak jest, że mamy takiego kota jakiego najmniej byśmy się spodziewały

Co do wychodzenia na smyczy - to dobry i nie dobry pomysł. Kot, który się przyzwyczai będzie domagał się częstego wychodzenia na zewnątrz. Trzeba też go szczepić przeciw chorobom dla kotów wychodzących, uchronić od pcheł i co tam jeszcze. Moja wetka mówiła, że jak kotek siedzi w domu to jest mu dobrze, ale jak pozna smak wychodzenia to potem może już nie siedzieć tak spokojnie w domu. Sama widziałam maincoona na smyczy. Pani wyprowadza go codziennie. Jest to spacer trwający wieki

A mieszkasz w domu? I masz ogród? W programie Kot z piekła rodem widziałam cudowne woliery dla kotów - gdybym miała dom to marzyłabym o tym.
Znam też kotki, które czasem wychodzą pod kontrolą na ogródek. Na krótkie wietrzenie futerka

I też się tak da.
A w przypadku takiego kotka faktycznie jest duże prawdopodobieństwo, że Ci go ukradną.
Cudowna jest ta Wasza więź
